tokarka

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

jora38
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 10
Posty: 144
Rejestracja: 05 cze 2008, 14:19
Lokalizacja: Warszawa

#11

Post napisał: jora38 » 08 kwie 2009, 08:50

Panowie, a może mały ranking tokareczek takich „podręcznych” powiedzmy do 30 kg wagi.
Widzę na Allegro i nie tylko jest tego sporo, są wśród nas tacy co używają minitokarek, ale są i tacy co zamierzają je dopiero kupić, jak ja.
Obstaję przy Proxxonie PD 230/E, dlatego, że:
Waży tylko dziesięć kilo i z łatwością po pracy go spakuję, bez problemu też wezmę w weekend na działkę, aby tam popracować.
Ma możliwość toczenia gwintów, co przy tym co robię ma istotne znaczenie.
Możliwość rozbudowy, przystawka frezerska itp.
Wadami są:
Mały 150 W silnik i cena w granicach 3400 – 4200.
BARDZO PROSZĘ PODAJCIE SWOJE TYPY.



Tagi:

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#12

Post napisał: clipper7 » 08 kwie 2009, 09:01

bez problemu też wezmę w weekend na działkę, aby tam popracować.
Chłopie, poważnie ??? :shock:
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


jora38
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 10
Posty: 144
Rejestracja: 05 cze 2008, 14:19
Lokalizacja: Warszawa

#13

Post napisał: jora38 » 08 kwie 2009, 09:26

Chłopie, a co w tym dziwnego !!!
W mieście mam mieszkanie 50 metrów.
A działkę prawie 2000 i chałupę ponad 100. Działka to nie tylko GRZĄDKI.
Chłopie, a co mam toczyć w pokoju w dwunastopiętrowym bloku.
Drugi raz się spotykam na tym forum z osobami, które patrzą tylko przez swój pryzmat – tz. mają warsztat, zaplecze, bądź firmę, w której mogą zrobić wszystko to z czym ja muszę jeździć na działkę, można też powiedzieć do domku na wsi.

[ Dodano: 2009-04-08, 09:40 ]
Jeszcze dodam, jeden sąsiad rzeźbi inny dłubie przy zabytkowych samochodach jeszcze inny planuje postawić małą kuźnię.
Prawie w każdym domku ktoś coś robi tak wygląda moja działka.

Awatar użytkownika

gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#14

Post napisał: gmaro » 08 kwie 2009, 13:51

Patrząc że potrzebujesz mobilnej maszynki istotna rolę odegra waga ale mimo to lepiej kupić KINZO bo Proxxon wygląda raczej tak trochę zabawkowo .
jora38 pisze:Jeszcze dodam, jeden sąsiad rzeźbi inny dłubie przy zabytkowych samochodach jeszcze inny planuje postawić małą kuźnię.
Prawie w każdym domku ktoś coś robi tak wygląda moja działka.
To chyba standard , ludzie jakoś muszą sobie radzić w życiu :wink:
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#15

Post napisał: clipper7 » 08 kwie 2009, 14:42

jora38 pisze:Drugi raz się spotykam na tym forum z osobami, które patrzą tylko przez swój pryzmat
Nie miałem niczego negatywnego na myśli, wiem, że warunki lokalowe mogą być różne. Po prostu wyobraziłem sobie minę mojej żony, gdybym załadował tokarkę do samochodu na majówkę. A tak poważnie, nie boicie się zostawiać maszynek na działkach bez opieki ? Nie kradną ? Bo u mnie ukradli nawet metalowy maszt do anteny TV :sad: Teraz mam drewniany...
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2382
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#16

Post napisał: Mariuszczs » 08 kwie 2009, 15:49

drewniany maszt ci ukradną na zimę na opał :)

Wypada się wyprowadzić na stałe z małego mieszkania i kupic tokarkę dużą - mi tak wyszło że pierw kupiłem a dopiero potem się przeprowadziłem, a jeszcze z rok minoł jak ją mi założyli 3 fazy i dopiero ją przywiozłem do siebie.


jora38
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 10
Posty: 144
Rejestracja: 05 cze 2008, 14:19
Lokalizacja: Warszawa

#17

Post napisał: jora38 » 08 kwie 2009, 17:14

Kradzieże są, tego się nie uniknie.
Jest ochrona, ale ....
Droższe narzędzia staram się wozić. Z tym weekendowym wyjazdem trochę przesadziłem, chodzi oczywiście o dłuższe wyjazdy. Żonę mam wyrozumiałą – w kuchni w bloku mam warsztacik (wiertarka stołowa, grawerka i jeszcze trochę sprzętu), wiem, że nie wiele żon by to zniosło.
Może rzeczywiście pomyślę o KINZO, - ale gwinty. Hobbistycznie zajmuję się starociami, stara broń zegary, a tam często występują nietypowe gwinty, metryczne i calowe. System metryczny na terenie Polski został wprowadzony chyba w 1919, ale i tak w wielu przedwojennych wyrobach używano gwintów Whitwotra. Często potrzebuję wytoczyć taką nietypową nakrętkę czy brakujący wkręt.


Autor tematu
hakorgon
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 7
Posty: 69
Rejestracja: 10 mar 2009, 23:10
Lokalizacja: Wrocław

#18

Post napisał: hakorgon » 08 kwie 2009, 18:18

no ja jeszcze gwintów robić na niej nie próbowałem ale spokojnie toczę na niej kulki stożki " naboje " i inne temu podobne rzeczy dzisiaj się zawziołem i wytoczyłem 2 tulejki do modelu i msuze przyznać wyszły całkiem nieźle :grin:
" Wszystko da się zrobić tylko trzeba chcieć "

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#19

Post napisał: clipper7 » 08 kwie 2009, 19:28

jora38 pisze:w kuchni w bloku mam warsztacik
Też to przeżyłem, przez pewien czas mieszkałem u Teściowej i w kuchni zrobiłem remont kapitalny silnika PF126p. Silnik stał cały dzień pod stołem, po kolacji wyjeżdżał na środek pomieszczenia i do roboty :mrgreen: To były czasy :lol:
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


upadły_mnich
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1547
Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
Lokalizacja: Lublin

#20

Post napisał: upadły_mnich » 08 kwie 2009, 19:58

jora38 pisze:Panowie, a może mały ranking tokareczek takich „podręcznych” powiedzmy do 30 kg wagi.
ja szczerze polecam czeską lub słowacką (nie wiem) Mn-80. Była gdzieś opisywana na forum.
Z tej co ja (okazjonalnie) korzystam to kupiłbym ją w każdej chwili za cenę Nutoli, Pronumów itp.
Jak się uda to ma BARDZO wszechstronne i bogate wyposażenie (koniki są dla przykładu 2szt - jeden "standard, drugi z dźwignią np do wiercenia) a już o tych tulejkach rozprężnych wewnętrznych, zewnetrznych, zabierakach drewno, metal nie wspomnę.
Nadaje się wręcz do produkcji seryjnej niektórych małych detali co przy tokarkach tej wielkości niewiele z nich ma.
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”