szopenn pisze:no ale teraz nie kupiłbyś jej za 27k
raczej nie bo nie jest mi niezbędna,
ale za piętnaście kupiłem, bo motocykl na który namawiał mnie wówczas kolega był dwa razy droższy a chyba stał by więcej czasu nie używany niż tokarka.
poza tym przepisy punkty i mandaty odebrały całą frajdę z jazdy na jednośladach, bo ja panie szopen lubiłem za***rdalać
a tak , mam jeszcze frezarkę i prawo jazdy którego mi nie zabrano
Nie negocjuje na rozsądnych warunkach z ludźmi, którzy zamierzają mnie pozbawić prawa do rozsądku.
amator7 pisze:poza tym przepisy punkty i mandaty odebrały całą frajdę z jazdy na jednośladach, bo ja panie szopen lubiłem za***rdalać
raczej nie to, sens jazdy motocyklami był jeszcze do roku góra 2005, drogi były jakie byly ale nie było takiego ruchu. Śmigałem sobie nawet codziennie na uczelnie 50km i to była przyjemność. W pewnym momencie poczułem że się dosłownie dusze i walcze o miejsce dla siebie. Jestem zmuszony trzymać tempo proponowane przez niezdary w koło. Dodatkowo wszędzie podwójne, wysepki, brak infrastruktury. Mandaty tu nic nie zmieniły. Z całej zabawy został poczciwy nolan n60, 103 i cały outfit beringa - nie do zdarcia, wnuki będą jeździć.
PS. bardzo podobnie dzisiaj dobija się kolarzy amatorów, jeśli znajdzie się chwila czasu na rundkę to szybciej jest się z miasta wydostać samochodem z rowerem w pace, bo jadąc rowerem to nam już czasu nie starczy przejechać się.
szopenn wiesz co to już jest jednak trochę męczące. Powinieneś wiedzieć jeśli czytałeś moje posty iż nie szukam sprzętu po to aby go zmagazynować i sprzedać za kilka lat. A jako narzędzie realizacji swoich projektów i możliwości dorobienia, bo nie przewidzisz przyszłości i tego co się wydarzy. Jeśli nie widzisz jak ten stary system się wali to jesteś ślepy. Jeśli myślisz iż wrócą czasy z przed 2019 roku, to dla mnie jesteś naiwny. Czas pokaże co będzie w przyszłości. Ja wolę zainwestować w narzędzia, wiedzę, umiejętności nowe. Ty możesz odkładać sobie w banku swoje pieniądze. Jeszcze zobaczysz jak te najtańsze dziś tokarki za 3.500 będą kosztować od 4.500 zł itd.
Lepiej kup sobie wytrzepaną polską tokarkę do remontu i zacznij ją remontować bo za dwa trzy lata może cię być nie stać na taką ruinę do remontu.
podjąłem decyzje już dawno, nie dam się w to wciągnąć a winni są ludzie, którzy muszą mieć bo widzisz... wracając do twojego taty i wspomnień komuny to ty już jesteś z takiego pokolenia że musisz, tak zostałeś wychowany co na półce to musi być twoje. Każą ci zapłacić za grafikę 5 tys to zapłacisz. Każą CI za telefon średniaka zapłacić 2k to powiesz że za 2 lata będzie droższy. Każą ci trzymać telefon komórkowy i windowsa na subskrypcji to tak będziesz robić, oczywiście usprawiedliwiasz to na różne sposoby, że komentarze chińskich nie są takie złe, że dorobisz (ale stracisz 15k i więcej bo jeszcze osprzęt, a bo falownik do silnika bo chińskie uwzojenia alu powiedzą papa - a to całkiem pokaźna kwota na drobne zlecenia tokarskie - można sporo na tym pociągnąć) itp, a ja nie i basta i tu się zgadza, nie wydam 10k na manualną maszyne bez posuwów bo to jest przędzarka a nie tokarka, a ja już taką przędzarkę mam, a tych chcesz tej chinoliny spróbować to twoje życie, twoja decyzja nie zdziw się jak nie będziesz w stanie toczyć po prawej stronie uchwytu bo oczywiście chińczyk w swoich przędzarkach takiej opcji bez modyfikacji maszyny nie przewidział i wiele wiele innych jak np skale malowane z pędzla co się wycierają, o skali na pinoli w tanich tokarkach to pomarzyć (no zawsze można sobie cyfrówkę doczepić drukując jakiś uchwyt na 3d no ale... ) itp, chiński bubel o ergonomii która budzi uśmiech nawet u wielbicieli ręcznego przebierania fasoli jeśli tacy oczywiście są.
PS. widzisz, ja nie mam problemu absolutnie z tym żeby przyznać się że moja tokaryna to jest g.... ot jestem z tobą i ze sobą szczery, ty pewnie uważasz że jak coś już masz to trzeba bronić tego do upadłego i nie rozumiesz jak się można męczyć, no można bo czasem jest taka sytuacja że się pomęczyć musisz, no ale ty jeszcze jej nie kupiłeś
Ostatnio zmieniony 23 sty 2022, 22:33 przez szopenn, łącznie zmieniany 3 razy.
szopenn pisze:poczułem że się dosłownie dusze i walcze o miejsce dla siebie. Jestem zmuszony trzymać tempo proponowane przez niezdary w koło. Dodatkowo wszędzie podwójne, wysepki, brak infrastruktury. Mandaty tu nic nie zmieniły.
ja lubię walczyć w takiej sytuacji i ryzykuję czasami za dużo, kiedyś fart by się skończył. zwłaszcza ze miałem za sobą dwie dosyć spektakularne wysiadki z siodła. i dwa pościgi wideorejestratora, dobrze że wówczas nie zabierali prawka za prędkość.
obróbka metali jest jednak dużo bardziej bezpieczna, motorki dalej mam ale teraz takie słabsze żeby nie kusiło, ale i wsiadać się nie bardzo chce skoro wiesz że i tak nie pojedziesz jak byś chciał.
zwiadowca88 pisze:Ja wolę zainwestować w narzędzia,
dzisiaj to też nie są tanie rzeczy
pomiarówka, nożyki, freziki, podzielnice, głowice itd całe mnóstwo fajnych zabawek.
zresztą co ja tu będę....
niech klasyk tematu się wypowie
szopenn pisze: dorobisz (ale stracisz 15k i więcej bo jeszcze osprzęt, a bo falownik do silnika bo chińskie uwzojenia alu powiedzą papa - a to całkiem pokaźna kwota na drobne zlecenia tokarskie
przyjemności zawsze kosztowały. miałeś motocykl, zwrócił ci się czy dokładałeś do niego?
szopenn pisze:podjąłem decyzje już dawno, nie dam się w to wciągnąć
nie zapłacisz za tokarkę to najzwyczajniej w świecie, nie przywiozą ci jej
kiedyś też tak było.
szopenn pisze:widzisz, to jest typowe tłumaczenie kogoś kto się nie szanuje i idzie kupić do lidla zielonego parkszajsa a nie kupi dewalta bo "co to za róznica skoro dewalt jest też teraz produkowany w chinach".
szopenn pisze:zapoluj sobie na latarkę LED z lidla w systemie 12v, LED PLLA 12 i kup do tego akumulator 4ah.
to się jakoś nazywa, no takie sprzeczności, wypowiedzi z dwóch rożnych tematów, ale jednak
Nie negocjuje na rozsądnych warunkach z ludźmi, którzy zamierzają mnie pozbawić prawa do rozsądku.
a kolega kupił nuta i nie mógł dojść ładu o co chodzi jak nakiełkuje, po tuszu wyszło że stożek pinoli łapie mu na podstawie stożka, ale głębiej i ku wierzchołkowi już nie no i co? no i rozwiertak i dokładka do zabawy, a tu padł taki argument że ktoś komuś dopiekł. No nie dopiekł, ale każdy pamięta też jaka była historia z tymi za krótkimi wałkami w 500tkach co się kół zębatych nie dało założyć bo były za krótkie, już nie wspominając o zarąbiście wykonanym kole zębatym 21 Może ta 360 nie jest taki bubel, no ale... nie przekonasz, że bubel
Na szczęście ja takich dylematów nie mam, bo mam tokarkę starą, ale jarą. Co potrzebuję, to wytoczę. Nigdy nie zamieniłbym jej na chiński produkt, który cały, waży tyle co suport w mojej.Co z tego, że ma dopiero 67 lat.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.