Tokarka CNC ze złomu już toczy :)

Dyskusje dotyczące budowy amatorskich tokarek CNC lub modernizacji maszyn konwencjonalnych.

IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 19
Posty: 7620
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#11

Post napisał: IMPULS3 » 10 cze 2012, 22:46

MlKl pisze:Chwilowo jestem spieszony, a do Puszczy Kozienickiej ciut daleko na wycieczkę rowerem :)
Ale za to jak zdrowo. :lol:

Odnośnie tokarki to bym powiedzial że wszyscy mają racje po trochu. Ale koncepcja MIKIEGO też mi się podoba i powiem dlaczego. MIKI jak już wspomnial nie dba o czas wykonania danej części na tokarce. Silnika nie zaloży 3KW a na malym i tak będzie robil malym wiórkiem. Po za tym na prowadnicach liniowych ma dobre trzymanie we wszystkich kierunkach, a z czasem może zalożyć na suporcie dodatkowy suport pionowy i mieć z tego też frezarkę. Nie bardzo mi się podoba to żeliwo, bo przy póżniejszych przeróbkach ni jak do tego coś domocować, ale to już moje taka niechęć do tego materialu..... Po za tym wszystkie części ma, a więc koszty zlożenia tego w calość raczej niewielkie. Najgorzej będzie z konikiem.



Tagi:

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 4259
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#12

Post napisał: BYDGOST » 10 cze 2012, 23:10

MlKl pisze: Chwilowo jestem spieszony, a do Puszczy Kozienickiej ciut daleko na wycieczkę rowerem :)
Może ktoś by mógł zabrać po drodze?
Ja mam po drodze, ale później jadę w lubelskie i robi się problem z odwiezieniem.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.

Awatar użytkownika

Autor tematu
MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 154
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#13

Post napisał: MlKl » 10 cze 2012, 23:13

Z konikiem nie będzie żadnego problemu. Podstawą będzie dokładnie taki sam obciążnik jak ten z którego zrobiłem suport. Na takich samych wózkach Rexrtha. Sposób na blokowanie go już wymyśliłem. A konik mam, z tuleją MK4 czyli numer większy od tego, co mam obecnie.

Silnik widoczny na zdjęciu to 1,1 kW, 900 obrotów. Ma jedną wadę - jest na sztywno spięty w gwiazdę. Ale ma i jedną zaletę - mam go za darmo. A jest fabrycznie nowy, nie przepracował ani minuty, mimo że wyprodukowano go 20 lat temu. Mój falownik go spokojnie mimo to ciągnie, na pusto, jeszcze nie sprawdzałem go w pracy, w razie czego silnik trafi do fachowca na przezbrojenie w trójkąt.

W planach jest pięterko - konstrukcja jakieś 50 cm na nad płytą z dwoma półtorametrowymi szynami 20 Rexrotha i na tym wrzeciono frezerskie. Wolnobieżne, do stali.

Szyny już mam - w sumie pozyskałem na złomie 16 metrów, brakuje mi wózków, mam na razie tylko cztery.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 24
Posty: 16285
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#14

Post napisał: kamar » 11 cze 2012, 16:39

Kol. MIKI , lada chwila będzie jechała na żłom moja frezarka. Stół to to ma 1250x250, odwrócisz i łoże do tokarynki jak żłoto.

Obrazek

Z belki też coś by wymodził.

Awatar użytkownika

Autor tematu
MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 154
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#15

Post napisał: MlKl » 11 cze 2012, 17:00

Obrazek

Nie mam czym po to pojechać w tej chwili. Ale jak się będziesz pozbywał, daj znać, może coś wykombinuję.

Równie dobrze mogę se uciąć kawałek z tej belki - ciut węższa, tylko 200 mm. Za to na długość - skolko godno :)

Akurat dzisiaj poodkręcąłem od niej prowadnice 20 dwurzędowe Rexrotha - 16 metrów w sumie.

A ogólnie - zaplanowałem zrobić coś z niczego, żeby pokazać młodzieży, jak się to robi. Warto odwiedzać złomowiska, i trzeba umieć patrzyć na to, co się tam znajduje, żeby wyrwać coś wartościowego. Jak se patrzę na niektóre patenty, tutaj prezentowane, to za mniejsze pieniądze można zrobić coś lepszego, tylko trzeba chcieć.

Dziś wypatrzyłem fajny pełny kwadrat - na oko 100x100 mm. W odcinkach po ok 2 metry - Nie wiem, czy nie wyląduje pod tymi prowadnicami na mojej płycie, ino go trzeba będzie przefrezować. I wtedy już wytrzymałości będzie aż nadto.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 24
Posty: 16285
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#16

Post napisał: kamar » 11 cze 2012, 17:25

Ja tylko proponuje :) A żelastwo może pojechać w każdej chwili jak się trafi złomiarz. Wywleczone na powietrze w towarzystwie innych i czekają.


cncolo2
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 63
Rejestracja: 26 lip 2004, 14:04
Lokalizacja: Opole

#17

Post napisał: cncolo2 » 11 cze 2012, 17:26

Kol. Kamar ,czy odczyty z tej frezarki też idą na złom?


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 24
Posty: 16285
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#18

Post napisał: kamar » 11 cze 2012, 17:35

MlKl pisze:[Warto odwiedzać złomowiska, i trzeba umieć patrzyć na to, co się tam znajduje, żeby wyrwać coś wartościowego. .
Żeby coś znaleść to ktoś musi wywieść i własnie tak to działa :)

[ Dodano: 2012-06-11, 17:37 ]
cncolo2 pisze:Kol. Kamar ,czy odczyty z tej frezarki też idą na złom?
Aż taki altruista to nie jestem :) , zawsze się gdzies je wsadzi choć już najprostrza dłutownica też ma założone :)

[ Dodano: 2012-06-11, 19:59 ]
kamar pisze:Kol. MIKI , lada chwila będzie jechała na żłom moja frezarka.
.
Oferta chwilowo wstrzymana - kolega z forum się zastanawia czy tchnąć w nią nowe, cnc-owe życie :)


Zanixi
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 593
Rejestracja: 12 kwie 2011, 16:07
Lokalizacja: Siedlce

#19

Post napisał: Zanixi » 11 cze 2012, 21:01

Ja bym wziął, no ale targać to przez pół polski...

A co tam ciekawego jeszcze na powietrzu stoi?


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 24
Posty: 16285
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#20

Post napisał: kamar » 11 cze 2012, 21:16

Zanixi pisze:Ja bym wziął, no ale targać to przez pół polski...

A co tam ciekawego jeszcze na powietrzu stoi?
Toż to mały kraj :) Tysiąc pare po przekątnej. Stoi do wywiezienia jeszcze tokarka karuzelowa rocznik 1898 bez suportu górnego i kompletna szafa do elektrodrążarki wgłębnej :)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Amatorska Tokarka CNC”