Skręcanie na tokarce
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 260
- Rejestracja: 15 mar 2010, 21:38
- Lokalizacja: Osw wlkp
Gdybyś napisał skąd jesteś łatwiej by ci było pomóc. Na złomach cięzko o takie rzeczy. W Ostrowie Wlkp. mogę ci wskazać 3 miejsca gdzie kupisz nawet w kawałkach po 30cm i bez łaski, a to nie jest takie duże miasto. A w kaliszu to jest chyba z XX takich miejsc. Na pewno w pobliżu masz jakiś centrostal. Swoją drogą byłem w dwóch oddziałach (kalisz i pleszew) i są to NAJGORSZE hurtownie w jakich byłem. Najpierw musiałem 10 min czekać aż się ruszą bo przecież palą a potem sam zatargać 65kg wałek do auta bo im się nie chce. Nie mowiąc już o tym ze w całej firmie suwmiarki nie mają
. Na mniejscu szefa to bym ich wszystkich wy***rdolił.

-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 788
- Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
- Lokalizacja: MALBORK
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 21
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Tak, sam robiłem. Skręcałem różne płaskowniki a największy to 30x6. Teraz leży w częściach bo nie ma na nią miejsca. Żeby zrobić zdjęcia to muszę ją zmontować.
Od razu przypomina mi się śmieszna historia: przyszedł do mnie kiedyś znajomy, z zawodu elektryk i zobaczył ten płaskownik skręcony 30x6. Wziął do ręki, zaczął oglądać i aż wykrzyknął: -Ale to musiała straszliwa siła być!!! A ja na to: -E tam. W rękach wykręciłem.
Już mu nie mówiłem, że nie dosłownie bo za pomocą tego przyrządu ale, który ręcznie kręcony jest.
Od razu przypomina mi się śmieszna historia: przyszedł do mnie kiedyś znajomy, z zawodu elektryk i zobaczył ten płaskownik skręcony 30x6. Wziął do ręki, zaczął oglądać i aż wykrzyknął: -Ale to musiała straszliwa siła być!!! A ja na to: -E tam. W rękach wykręciłem.
Już mu nie mówiłem, że nie dosłownie bo za pomocą tego przyrządu ale, który ręcznie kręcony jest.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.