Silnik elektryczny - zatrzymanie w odpowiednim miejscu

Dyskusje dotyczące silników elektrycznych i falowników.

tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 2847
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Silnik elektryczny - zatrzymanie w odpowiednim miejscu

#21

Post napisał: tristar0 » 26 gru 2023, 21:38

Czyli gdzie napisałem nie na temat ? mając wałek dowolnej średnicy zatrzymuje go bez głebszego wdawania się w temat w tej samej pozycji a czy wałek obraca się 100 -500 obr nie ma już znaczenia ,tylko po co tak w to się zagłebiać prościej jest zastosować servo Jack od napędu maszyn do szycia 750W na 230v z pozycjonerem i za każdym razem przy stop stanie w punkt .

Dodane 1 minuta 28 sekundy:
bez budowania i kombinowania z enkoderem czy napędem

Dodane 2 minuty :
prędkością w zakresach 200-3000obr


Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 2797
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

Re: Silnik elektryczny - zatrzymanie w odpowiednim miejscu

#22

Post napisał: atom1477 » 26 gru 2023, 21:45

Nie mówię że nie na temat. Mówię że nie precyzyjnie, uniemożliwiając stwierdzenie (policzenie) czy Twoje rozwiązanie faktycznie daje dużą dokładność kątową czy nie. Dopiero na 2 stronie tematu się wyjaśniło ile konkretnie jest kątowo tej dokładności.
No i moim zdaniem prędkość obrotowa ma znaczenie.
Ty mówisz o swoim zastosowaniu, z obrotami 500 RPM (dopiero teraz dopisałeś że do 3000 RPM, chyba dopiero doczytałeś co robi zsakul i chciałeś żeby pasowało).
Ale zsakul robi szlifierkę. Czyli obroty pewnie minimum ze 3000 RPM. A mogą być wielokrotnie większe.
Oczywiście i to się da zatrzymać hamulcem, ale trzeba to robić z głową (hamować płynnie o ile hamulec na to pozwala, albo mierzyć obroty i uaktywniać hamowanie (ostre) dopiero gdy obroty spadną do np. 300 RPM).
Nie będę się już rozpisywał o szkodliwości ostrego hamowania dla tarczy szlifierskiej.
Trzeba dokładnie czytać co pisze autor tematu, i samemu też pisać precyzyjnie.
Choćby po to żebym się nie przypier***ał :D


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 2847
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Silnik elektryczny - zatrzymanie w odpowiednim miejscu

#23

Post napisał: tristar0 » 26 gru 2023, 21:57

atom1477 pisze:potem dopisałeś że do 3000 RPM, ale wątpię że wtedy hamujesz ostro
przeczytaj ze zrozumienie gdzie jest 500obr a gdzie 3000 obr bo z tego co pisze i czytam to 3000 jest napisane przy zastosowaniu silnika servo Jack który pracuje w zakresie 200-3000 obr na nastawach fabrycznych można to podkręcić jednak do 4500

Dodane 2 minuty 28 sekundy:
napisałem tak
tristar0 pisze:zatrzymuje go bez głebszego wdawania się w temat w tej samej pozycji a czy wałek obraca się 100 -500 obr nie ma już znaczenia

a nastepnie prostsze rozwiązanie
tristar0 pisze: zastosować servo Jack od napędu maszyn do szycia 750W na 230v z pozycjonerem
tristar0 pisze:prędkością w zakresach 200-3000obr
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki


Autor tematu
zsakul
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 6
Posty: 20
Rejestracja: 17 wrz 2009, 12:46
Lokalizacja: Śląsk

Re: Silnik elektryczny - zatrzymanie w odpowiednim miejscu

#24

Post napisał: zsakul » 26 gru 2023, 21:58

Dzięki za pomysły...
Obroty silnika to 1440obr/min.
Generalnie jest tak. Jak pod odpowiednim kątem "odłoży narzędzie"
To kolejne musi mieć ten sam kąt.
Obrazek


Myslałem jeszcze nad sprzęgłem odśrodkowym z kosy spalinowej. Obroty są jednak za małe żeby to działało...
Na osi byłoby sprzęgło jak tutaj:
Obrazek
a na zestawach odbiorczych "dzwon" sprzęgła:
Obrazek


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 2847
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Silnik elektryczny - zatrzymanie w odpowiednim miejscu

#25

Post napisał: tristar0 » 26 gru 2023, 21:59

atom1477 pisze:Ale zsakul robi szlifierkę
to bez pierdańczenia się założyć silnik Jack 750W i przerobić włacznik startu na potencjometr .
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki


Autor tematu
zsakul
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 6
Posty: 20
Rejestracja: 17 wrz 2009, 12:46
Lokalizacja: Śląsk

Re: Silnik elektryczny - zatrzymanie w odpowiednim miejscu

#26

Post napisał: zsakul » 26 gru 2023, 22:02

hamowanie ostre z tarczą na wyjściu to nie jest dobre rozwiązanie.

Myślałem początkowo żeby jak silnik się zatrzyma to siłownik pneumatyczny z jakąś krzywką wyrównał położenie wału (wystające trzpienie z wału ustalone byłyby obrócone na odpowiedni kąt)

Nie chce używać 5 silników, bo zawsze używany jest tylko jeden zestaw wykonawczy...


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 2797
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

Re: Silnik elektryczny - zatrzymanie w odpowiednim miejscu

#27

Post napisał: atom1477 » 26 gru 2023, 22:06

W tym wypadku prościej by było zazębiać nową tarczę silnikiem który się powoli kręci (napędzany falownikiem wektorowym). Trzeba by trochę ściąć brzegi kwadratu żeby trafiał też na niedokładnie spasowanym kącie.

Swoją drogą, czy to w ogóle było testowane (napęd na kwadracie)?
Bo jak tarcza ma własne łożyskowanie, to bym się spodziewał sporego bicia generowanego prze taki kwadrat (silnik ma swoją oś obrotu, a tarcza swoją, więc taki kwadrat trochę pracuje). Ja w takim wypadku bym tam zastosował jakieś sprzęgło elastyczne (przy okazji będące rozłączne, czyli zastąpiło by ten kwadrat).


Autor tematu
zsakul
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 6
Posty: 20
Rejestracja: 17 wrz 2009, 12:46
Lokalizacja: Śląsk

Re: Silnik elektryczny - zatrzymanie w odpowiednim miejscu

#28

Post napisał: zsakul » 26 gru 2023, 22:11

To będzie pracować w brudzie... a silnik jest 3f ...
tristar0 pisze:
26 gru 2023, 21:59
atom1477 pisze:Ale zsakul robi szlifierkę
to bez pierdańczenia się założyć silnik Jack 750W i przerobić włacznik startu na potencjometr .
Dodane 2 minuty 20 sekundy:
Nie było testowane... dlatego pytam jak to zrobić. W nasadkę wieloklinową byłoby trudniej trafić...
Jakieś inne bardziej pospolite rozwiązanie?
atom1477 pisze:Swoją drogą, czy to w ogóle było testowane (napęd na kwadracie)?
Bo jak tarcza ma własne łożyskowanie, to bym się spodziewał sporego bicia generowanego prze taki kwadrat (silnik ma swoją oś obrotu, a tarcza swoją, więc taki kwadrat trochę pracuje). Ja w takim wypadku bym tam zastosował jakieś sprzęgło elastyczne (przy okazji będące rozłączne, czyli zastąpiło by ten kwadrat).


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 2847
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Silnik elektryczny - zatrzymanie w odpowiednim miejscu

#29

Post napisał: tristar0 » 26 gru 2023, 22:16

zsakul pisze:To będzie pracować w brudzie... a silnik jest 3f
czyli gdzie pod wodą ? a co to za różnica skoro masz 750w

Dodane 3 minuty 10 sekundy:
zsakul pisze: W nasadkę wieloklinową byłoby trudniej trafić...
tyle że są stosowana z osiowego prowadzenia a na kwadracie to bedzie lipa
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 2797
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

Re: Silnik elektryczny - zatrzymanie w odpowiednim miejscu

#30

Post napisał: atom1477 » 26 gru 2023, 22:23

Robiłem kiedyś sterowanie do hamowni do elektronarzędzi, i dali tam mocowanie na kwadracie. Bicie i drgania mierzonego momentu obrotowego były niesamowite. Trzeba było zamienić na sprzęgła elastyczne (zaproponowałem giubo). I dopiero wtedy się sprawdziło.
Tutaj bym proponował coś podobnego.
Na silnik dać tarczę z trzema wypustkami.
Na wały tarcz szlifierskich dać mniejszą tarczkę (mniejszą niż średnica na której są wypustki z tarczy silnika). I do tych mniejszych tarczek poprzykręcać gumowe tarczki z otworami (ich może być o wiele więcej, byle to była wielokrotność trójki). W takim przypadku powoli kręcący się silnik trafi wypustkami w otwory gumowej tarczy. Nawet bez pozycjonowania.
Gdyby nawet nie trafił, to nic się nie stanie tylko tarcza gumowa się odegnie. Na obrotach może wskoczy na odpowiednie miejsce.
Podczas pracy będzie to działało jako sprzęgło kompensujące nierównoległość osi silnika i tarcz.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Silniki Elektryczne / Falowniki”