Co łaska.

Pasek 24-25 mm, około 900mm długości około 1-1.5 mm grubości. U WHM 70zł.

Na pasku płaskim mam. Będę szukał u WHM, dzięki Panowie. Wcześniej wyważę porządnie ściernicę i zbadam łożyska.

Wałki i koszyki już mam, ale do skrobania jeszcze długa droga.

Podbijam pytanie - czy ktoś więc jakie i gdzie dobiera się paski napędowe do szlifierek takiego typu?

Btw, jaki polecacie pasek napędowy?

qqaz pisze:no to masz problem jak Stirlitz bo po przeszlifowaniu nie masz prawa wykryć różnic za pomocą nóżki czujnika.

Zgadza się. Powinienem był zacząć od inspekcji i skrobania, ale nadal czekam na porządny liniał powierzchniowy/krawędziowy.

Ja sobie już raz szlifnalem lekko magnesowke, (co myślę że było raczej niezbyt mądre) a później czujnikiem ja sprawdzałem i była setka-1,5 mniej w środku na x ale na y były większe zmiany. Te 3-4 setki mogły się wziąć trochę z grzania a trochę z niesprytnego obracania kostka przy szlifie.

Obiecywałem uczciwość małżeńską

To nie moja nułka na zdjęciu. Moja w gorszym stanie . Czyli tam mam wlać olej, żeby te dwa duże kola zbierały?

Zdecydowałem się i umówiłem już na zakup rolek i koszyczków, co sfinalizuję w ciągu kilku dni, jak z Żoną się dogadam . Czekam jeszcze na liniał powierzchniowy, żeby zacząć skrobanie. Oś Y też wymaga u mnie roboty. Bo kostkę ostatnio szlifowałem 15x7 cm i wyszło około 5 setek różnicy wzdłuż i 3 wszerz. Więc jednak spory serwis.

(Chyba...)