drzasiek90 pisze:Generalnie gorzej z wykonaniem bo to będzie trochę kosztować w detalu. Generalnie po nic ci będzie sam silnik liniowy bez precyzyjnego pomiaru położenia. Żeby się za to wziąć amatorsko to trzeba mieć do tego jakieś konkretne zastosowanie.

Z wykonaniem problemu nie ma. Żywica blacha drut magnesy i driver. Z płożeniem? Do prostego machania prawo-lewo byle szybko , wystarczy enkoder w formie paska z kreskami. Fakt, do pracy w 3 osiach trzeba bardziej fikuśnych rozwiązań za parę tysi.

Przecież w szafie zalega trafo od mikrofali! Zapomniałem.

tuxcnc pisze:Natomiast ta tańcząca głowica jest po to, żebyście się podjarali jakie to fajne, co jest typowym chwytem marketingowym producenta.

To też:) Pewnie jest jakiś STOP/PAUZA w przypadku kolizji. Tak czy siak napędy liniowe są przyszłością. Tak w temacie, są jakieś amatorskie konstrukcje napędów liniowych? Patrzyłem dziś na chińskie drivery 2 i 3 fazowe i myślę jak to ożenić z cewką, bo z magnesami problemu nie widzę. Myślę nawet nad rozwiązaniem bez enkodera. Prawdopodobnie największym problemem będzie pozyskanie czegoś na rdzeń cewki. Można kupić w detalu blachę do transformatorów?

tuxcnc pisze: ↑

29 cze 2021, 22:31

Przypomniało mi się to powiedzenie, że socjalizm dzielnie zwalcza problemy nieznane w innych systemach...
Mówiąc inaczej fajnie ten wodotrysk wygląda, ale jakie ma zastosowanie w praktyce?

Zaoszczędza czas na ewentualny serwis/wymianę części:) Pewnie jedna na 1000 robót jest taka, że element po
wycięciu obraca się o 90 stopni, część idzie ponad materiał, część pod materiał i mamy ŁUP w głowicę:) No a później koszta serwisu/głowicy, przelot samolotem etc.

Dodane 2 minuty 29 sekundy:

nicek pisze:Napędy liniowe z magnetowodami

Co to takiego? Jakieś przewody chłodzone wodą?