Znaleziono 24 wyniki

autor: JacekBelof
19 paź 2025, 12:48
Forum: Na luzie
Temat: Kosmologia
Odpowiedzi: 128
Odsłony: 3226

Re: Kosmologia

Avalyah pisze:A nie wiem, skąd wziąłeś to, że zdarza się to raz na 10^10 czy nawet do 13. Na ile czasu? Na jeden wyprodukowany dysk twardy? Czym jest liczba i skąd ją wziąłeś.
Intel np. takie wartości podaje... na poziomie ziemi, pojedyncze zdarzenie (prawdopodobieństwo takiego zdarzenia, bez podania ram czasowych), na pojedynczą komórkę pamięci SDRAM.
jasiu... pisze:"Czy nie wiesz tego? Czyś nie słyszał? Pan - to Bóg wieczny"
To samo można powiedzieć o wszechświecie, zwłaszcza że przestrzeń czas i materia są nierozerwalnie powiązana, a więc "przed początkiem" nie było czasu, stąd też można powiedzieć, że wszechświat istnieje od zawsze, a w zasadzie od chwili, gdy pojęcie czasu zaczęło mieć jakiekolwiek znaczenie. Zwracam uwagę, że pojęcia takie jak "wiecznie", "zawsze" itp. związane są z rachubą czasu i tracą jakiekolwiek znaczenie gdy tegoż nie ma.
Co do różdżkarzy to ponad 90% to są oszuści, reszta faktycznie może coś odczuwać... cieki wodne wpływają na zakłócenia pola magnetycznego. Dużo bardziej wyczulone na to zwierzęta, zwłaszcza ptaki, potrafią się spłoszyć przed trzęsieniem ziemi, czy erupcją wulkanu, właśnie dlatego, że dochodzi wtedy do lokalnych fluktuacji pola magnetycznego.
autor: JacekBelof
18 paź 2025, 19:26
Forum: Na luzie
Temat: Kosmologia
Odpowiedzi: 128
Odsłony: 3226

Re: Kosmologia

Avalyah pisze:Możesz wyjaśnić dokładniej, jak to policzyłeś? W jaki sposób uwzględniłeś SEU? Co to w ogóle znaczy, że jest szacowany na 10^-13? Czego w czym?

SEU: https://en.wikipedia.org/wiki/Single-event_upset
Trzeba to umieścić w potędze, bo to prawdopodobieństwo dla pojedynczej komórki, a mamy ich do zapisania 160000000000, na dodatek konkretnie jednym z dwóch stanów... ok, mogło być tam i 13, ale jestem optymistą.
jasiu... pisze:Oczywiście, tylko czy można mówić o przypadkowej informacji?

Oczywiście - patrz dywagacje na temat możliwości "samozaistnienia" Windowsa.
jasiu... pisze: jeśli Bóg jest, to jaką ma strukturę, czym jest?

Ale po co ma istnieć? Hmm... załóżmy na chwilę, że istnieje. Gdzie się znajduje? Kto go stworzył (jeżeli on stworzył nas, lub przynajmniej nasz wszechświat)? Jakiś wyższy bóg? Ok. To, kto stworzył tamtego i gdzie się znajduje? Jeszcze wyższy? Ok. To, kto stworzył tamtego i gdzie się znajduje? Jeszcze wyższy? Ok. To, kto stworzył tamtego i gdzie się znajduje? Jeszcze wyższy? ... Niepotrzebne mnożenie bytów - prościej przyjąć, że nic takiego nie ma - wszechświat sam się stworzył, a napędza go entropia i chaos, tudzież prawdopodobieństwo... choć w gruncie rzeczy to jedno i to samo... ot i mamy nawet trójcę (tyle że nie świętą).
autor: JacekBelof
18 paź 2025, 17:50
Forum: Na luzie
Temat: Kosmologia
Odpowiedzi: 128
Odsłony: 3226

Re: Kosmologia

Avalyah pisze:Czy potrafisz wyliczyć to prawdopodobieństwo?
P= (½)16000000000010
gdzie:
2-podstawa binarna
160000000000 ilość bitów w Win 10 (20 GB = 160 Gb = 160 000 000 000 bitów)
10 - Single Event Upset szacowany jest na 10-10 do 10-13
Avalyah pisze:A dlaczego jest taki warunek?
Warunek nie jest konieczny, ale wyraźnie zwiększa prawdopodobieństwo, bez niego wymagane by było, aby nadpisanie nastąpiło w jednym konkretnym, krótkim, momencie.
IMPULS3 pisze:Mnie nigdy nie ciagneło do koscioła
ale ani wiara, ani religia nie mają nic wspólnego z pociągiem do kościoła, najlepiej o tym świadczy to, że to ci sami ludzie stoją za
IMPULS3 pisze:Z historiami które podałem na poczatku jest inaczej. Bo one same nie zawracaja głowy żadnymi religiami i kościołami i sektami jak wspomniałeś ale mówią o rzeczach ponad tym wszystkim co daje do myślenia, a co więcej ma to sens jeśli się na to popatrzy tak z boku.
To jest jedna i ta sama sekta... "skoro nie chcesz 'dobrowolnie', to zrobimy ci taką wodę z mózgu, że i tak uwierzysz w opowiadane przez nas banialuki".

Edit:
SEU oczywiście dla SDRAM
autor: JacekBelof
18 paź 2025, 16:59
Forum: Na luzie
Temat: Kosmologia
Odpowiedzi: 128
Odsłony: 3226

Re: Kosmologia

IMPULS3 pisze:Ja praktycznie o religii nie pisalem. To Ty wspominasz o niej wiec widać ze to Cię uwiera.
Ja tam mam religię głęboko w poważaniu, ale... może nie pierzesz tego wprost, ale czym są te wszystkie pozanaukowe dywagacje? Jeśli nie nauka i nie wiara/religia/zabobony to co?
IMPULS3 pisze:To czasopismo jest jakimś weryfikatorem naukowym?
Poniekąd tak. To tam trafiają potwierdzone opisy nowych odkryć, a serwery preprintów są po to, żeby umożliwić światu naukowemu weryfikację, zanim coś zostanie opublikowane.
IMPULS3 pisze:Tak naprawdę to nie wiesz jak wyglądają cząsteczki wokół atomu i sam atom też.
Cóż, to w sumie chmura prawdopodobieństwa znalezienia w danym miejscu i danej chwili, jakiegoś elementu, lub odpowiadającej mu fali (dualizm falowo korpuskularny tyczy się całej materii, nie tylko światła/fotonu).
IMPULS3 pisze:To wszystko są teorie
Tak, w przeciwieństwie do wysnuwanych przez ciebie tez, bo nawet hipotezą tego nazwać nie można (poczytaj sobie "Logika odkrycia naukowego" Karla Poppera).
IMPULS3 pisze:No oczywiście wyjaśnisz-PRZYPADKIEM
Nie, nie przypadkiem, tylko niezerowym prawdopodobieństwem.
autor: JacekBelof
18 paź 2025, 16:08
Forum: Na luzie
Temat: Kosmologia
Odpowiedzi: 128
Odsłony: 3226

Re: Kosmologia

IMPULS3 pisze:Wiem wiem, przypadek,
Nie. To akurat skutek ewolucji.
IMPULS3 pisze:Mógłbyś tak uważać gdybyś posiadł 100% wiedzę o wszystkim, a tak nie jest wiec tak piszesz bo tak Ci się wydaje.
Nie posiadam, ale do tego dążę, a religia, wiara i inne zabobony są w tym zdecydowaną przeszkodą - zastępują braki w wiedzy gładkimi słówkami.
IMPULS3 pisze: są naukowcy
A ja po raz wtóry, zadam pytanie z gatunku tych retorycznych. Czy któryś z nich opublikował pracę, na ten temat (wyższa inteligencja, czy cóś) w jakimś powszechnie uznawanym naukowym periodyku? Odpowiedź znam z góry i brzmi nie.
IMPULS3 pisze:Dinozaury wyginęły wiec nie mogło być ich dalszej ewolucji.
Ale były częścią naszej, jako ewolucyjnie starsze posiadały "prostsze rozwiązania".
autor: JacekBelof
18 paź 2025, 15:25
Forum: Na luzie
Temat: Kosmologia
Odpowiedzi: 128
Odsłony: 3226

Re: Kosmologia

IMPULS3 pisze:Niech mi ktoś pokaże że ścięgna ewoluowały z materiałów słabych do tych które są obecnie.
Hmm... ścięgno to kolagen, maź w torebce stawowej też... poza tym ścięgna ewoluowały od bardzo dawna, ale... u gąbek występuje coś takiego jak kolenocyty, które stanowią niejako rusztowanie organizmu i wytwarzają właśnie kolagen. Dodatkowo można zauważyć, że ścięgna ewoluowały, u np. dinozaurów są inne (prostsze), niż u współczesnych gadów, płazów, czy ssaków.
IMPULS3 pisze:To tak jabys produkował komputer bez wsadu i po miliardach sztuk nagle okazało się że komputer ma Windowsa w sobie. Tak zupełnie przypadkowo.
Istnieje pewne niezerowe prawdopodobieństwo, że nieustalone stany na początku tak się złożą (pod warunkiem że podczas POST nie byłoby wykonywane zerowanie stanów).
jasiu... pisze:Do tego dołóżmy, sposób działania algorytmu, jaki decyduje o wyborze konkretnych cyfr na kuponie "chybił trafił". Na ile zawarty tam generator PRNG jest rzeczywiście losowy, a na ile przewidywalny.
Cóż, "świat" algorytmów z założenia jest wyjątkowo deterministyczny i dlatego, na początku istniały tylko generatory pseudolosowe, dopóki nie nauczyliśmy się wykorzystywać zjawisk stochastycznych występujących w układach elektronicznych.
jasiu... pisze:Określić położenie kul, określić przyleganie kul do kasety (może różne np. z wilgotnością powietrza i temperaturą), określić jak kule wzajemnie wpływają na siebie po opuszczeniu kasety.
Można, ale wynikiem byłby układ nieliniowych równań różniczkowych i różnicowych, czyli chaotycznych.
IMPULS3 pisze:A aby zapisac informację trzeba ją w tym celu utworzyć.
Informacja może utworzyć się przypadkowo sama.

Poszukiwanie boga, wyższej inteligencji, czy jeszcze jakby to nazwać, jest tylko skutkiem ciasnoty umysłowej człowieka (bez urazy - do nikogo bezpośrednio nie piję). Ludzki umysł ma niebywały kłopot z zaakceptowaniem nicości i nieskończoności, łatwiej mu zaakceptować siły nadprzyrodzone. Niestety, a może stety, nauka to nie wiara i opiera się na dowodach, a tych jest całe multum, że światem rządzi przypadek i ani jednego na istnienie jakiejś istoty, czy innej nadprzyrodzonej i przedwiecznej inteligencji.
autor: JacekBelof
18 paź 2025, 10:46
Forum: Na luzie
Temat: Kosmologia
Odpowiedzi: 128
Odsłony: 3226

Re: Kosmologia

IMPULS3 pisze:sam widzisz ze MARTWE cząstki nie ożyją
Ożyją, ożyją... właśnie kluczowa jest ilość oraz cykliczność.
Sam w totka możesz nigdy nie trafić, nawet grając systemem przez całe życie, ale są tacy, którym wystarczy jeden kupon na chybił trafił puszczony w ramach hecy.
autor: JacekBelof
17 paź 2025, 23:26
Forum: Na luzie
Temat: Kosmologia
Odpowiedzi: 128
Odsłony: 3226

Re: Kosmologia

IMPULS3 pisze:jeśli dam Ci wiaderko i wrzucę do niego pierwiastki z jakich Ty jesteś zbudowany to samoistnie one nie nie mają nawet prawa zamienic się w Ciebie
Istnieje pewne niezerowe prawdopodobieństwo, że może się tak stać. To trochę jak z totkiem, to że ja nie trafiłem, to nie znaczy, że się nie da... ktoś od czasu do czasu jednak trafia. Albo inaczej - daj małpie maszynę do pisania, to kiedyś Hamleta wystuka... choć prawdopodobieństwo jest tak małe, że brakłoby wieku wszechświata, ale... kto powiedział, że mamy jeden do dyspozycji... jeśli się odtwarza cyklicznie to pytanie (z gatunku tych bez odpowiedzi), który to już raz, albo zakładając istnienie multiversum, to w ilu wszechświatach powstały sprzyjające warunki - w gruncie rzeczy wystarczyłyby w jednym, w naszym, a to, że niepowodzeń nie widzimy, to niektórych dziwi czemu jest tak jak jest... a może wystarczy prosta odpowiedź: bo w innych nas nie ma, żebyśmy niepowodzenia zobaczyli... choćby prawdopodobieństwo było jak jeden do gogol duplex, to My właśnie w tym jednym jesteśmy.
autor: JacekBelof
17 paź 2025, 10:37
Forum: Na luzie
Temat: Kosmologia
Odpowiedzi: 128
Odsłony: 3226

Re: Kosmologia

jasiu... pisze:I faktycznie, naukowcy korzystający z brzytwy odrzucili np. że struktura DNA jest nośnikiem informacji genetycznych, upierając się, że taką rolę mają proteiny, bo tak było prościej.
Prościej? To po prosu błąd poznawczy, DNA jest dużo prostsze, to po prosu informacja zapisana w systemie quaternarnym (czwórkowym), na dodatek z "wkompilowanym" systemem replikacji i korekcji danych. W innych przypadkach jest podobnie... to nie wina brzytwy, tylko błąd poznawczy, oczywiście ochoczo wykorzystywany przez krytyków tego podejścia.
IMPULS3 pisze:
jasiu... pisze:To zabrzmiało tak, jakbyśmy się zastanawiali, czemu motyl powstaje z poczwarki, czemu wcześniej przybiera formę gąsienicy, a w ogóle to wszystko na początku było jajeczkiem.
Bo to neguje samorozwój istot żywych. Jeżeli coś miałoby dziać sie samoistnie to wybrałoby najprostsza drogę a nie skomplikowane procesy podszyte zagadkami.
A może to jest ta "najprostsza droga" - po prostu nie uwzględniasz uwarunkowań środowiskowych. Jajko - najbardziej efektywna metoda rozrodu, zawiera substancje niezbędne do rozwoju zarodka, odciąża rodzica (ma też wady - wpływ środowiska, podatność na ataki...). Poczwarka - znów jedna z najefektywniejszych postaci dla wzrostu. Imago - dojżały organizm wyposażony w efektywny system transportowy w celu rozprzestrzenienia i zapobieżenia chowowi wsobnemu.
IMPULS3 pisze:
kamar pisze:Dłoń to podobna jak u innych naczelnych
Nie chodzi o podobieństwo ale o stopień komplikacji oraz pójście drogą złożoności a nie prostoty.
Taa... macki byłyby prostsze, ale... w naszym środowisku się nie sprawdziły. Natomiast sama dłoń jest podobna i równie skomplikowana, nawet przeciwstawny kciuk nas nie wyróżnia (pandy też go mają).
IMPULS3 pisze:
RomanJ4 pisze:Tyle, że ośmiornica nie zmieniła ani siebie, ani swojego otoczenia przez setki tysięcy albo i miliony lat, a my?
No właśnie, a dlaczego nie zmieniła skoro patrząc na to wszystko to wszystko ma cel rozwoju. Skoro od najprostszych struktur doszła do poziomu ośmiornicy i teraz co/zatrzymała się ?
Jeżeli doskonale przystosowała się do środowiska, w którym żyje, a owo środowisko pozostaje niezmienne, więc po co? Byłoby to sprzeczne z teorią ewolucji. Ponadto nie można wykluczyć, że jednak jakieś subtelne zmiany dostosowujące jednak zachodzą, ale jest to proces na tyle wolny, że my go (w ramach własnej długości życia) nie dostrzegamy... i nie mówią tu (tylko) o wyglądzie zewnętrznym, ale o zmianach zachodzących na poziomie wewnątrzkomórkowym i genetycznym - zmiany takie mogą być dostrzegalne gołym okiem dopiero za tysiące lat. Weźmy za przykład człowieka, bo historia jego gatunku jest najlepiej udokumentowana... np. poza wzrostem długości życia, na przestrzeni kilku tysięcy lat, wzrasta również średni wzrost i wielkość stopy.

Poza tym chyba dość znacznie odchodzimy od kosmologii, wracając więc do tematu... powstała nowa hipoteza rozwiązująca niektóre problemy teorii inflacji:
https://journals.aps.org/prresearch/abs ... /vfny-pgc2
czy jest prawdziwa, dowiemy się za kilka-kilkanaście lat, gdy ruszą następcy LIGO i VIRGO.
autor: JacekBelof
15 paź 2025, 23:43
Forum: Na luzie
Temat: Kosmologia
Odpowiedzi: 128
Odsłony: 3226

Re: Kosmologia

jasiu... pisze:Cytując tezy naukowców, uznanych w dziedzinie kosmologii?
Od tez wolę twierdzenia, ewentualnie hipotezy naukowe oparte na stanie rzeczy i uzupełnione ewentualnie lamatami.
Co do naukowców, to za wskaźnik uznania wolę stosować ilość i jakość publikacji w branżowych periodykach, a nie ilość lajków na kontach YT, FB, TT, czy Insta.
jasiu... pisze:Nikt nie wie, jak jest. Każdy może co najwyżej wierzyć.

I tu objawia się cała prawda - nauka to nie wiara.
Poza tym
Przerzucenie ciężaru udowodnienia istnienia boga jest powszechnie przyjętą zasadą logiczną, która wymaga od tej strony, która zgłasza twierdzenie o istnieniu boga, przedstawienia dowodów. Ta zasada jest podstawą każdej racjonalnej dyskusji i ma zastosowanie nie tylko w teologii, ale także w dziedzinach prawa i nauki.
Ale żeby nie było... za nieistnieniem boga przemawia klasyczna brzytwa Ockhama, którą w tym przypadku można by sparafrazować jako "nie twórz bytów ponad potrzebę", lub "nie szukaj boga tam, gdzie wystarczają prawa fizyki"... zresztą, zawsze w takich sytuacjach, jako niepotrzebne mnożenie bytów, staje mi przed oczami taka stara rycina:

Wróć do „Kosmologia”