misiek37 pisze:Nie mam jak poluzować imbus nie daje rady, musze twardy bit znaleść
Miałem kiedyś podobny problem, nie dało się ruszyć wkręta kasującego luz suportu poprzecznego (rozsuwał dzieloną nakrętkę).
Wszystkiego chyba próbowałem, aż na pewnym sympatycznym forum dowiedziałem się, że do "ruszenia" zapiekłych gwintów bardzo dobra jest mieszanka 1:1 acetonu i oleju ATF (do automatycznych skrzyń), napisano że doskonale penetruje szczeliny - zalałem tym wkręt na kilka godzin.
Ponieważ jednocześnie zastosowałem świeżo kupiony tani wkrętak udarowy SATRA, nie wiem w 100% co poruszyło śrubę (może wespół w zespół), bo wreszcie drgnęła - a gdy drgnęła, była moja.
Owa mieszanka ATF+aceton sprawdziła się u mnie od tamtej pory już kilka razy.
PS: Przy okazji, te chińskie udarowe wkrętaki warto rozebrać i napakować smaru do środka - było tam sucho jak na pustyni, a także wymienić kluczowy element (w moim przypadku poprzeczka z pręta stalowego 8mm) na kawałek pręta ze stali sprężynowej; oryginalna jest ze stalowej plasteliny.
PS2: Jak mówi Pukury, ostrożnie z siłowym wykręcaniem, by nie ukręcić/zniszczyć śruby (u mnie była pod płaski wkrętak).