
Znaleziono 26 wyników
Wróć do „Uwierz tu mechanikowi”
- 17 cze 2022, 20:13
- Forum: Na luzie
- Temat: Uwierz tu mechanikowi
- Odpowiedzi: 199
- Odsłony: 10114
Re: Uwierz tu mechanikowi
Słupki z rury prostokątnej są poza podejrzeniami 

- 12 cze 2022, 20:52
- Forum: Na luzie
- Temat: Uwierz tu mechanikowi
- Odpowiedzi: 199
- Odsłony: 10114
Re: Uwierz tu mechanikowi
Rozumiem, rozumiem. Właśnie dla "chłopków" typowe. "Po znajomości" taniej a pozostali zapłacą podwójnie, żeby się wyrównało. I jeszcze albo z rachunkiem albo bez. Nie jesteś wyjątkiem. Wszystkie firmy-krzak tak robią.
Ale dlaczego piszesz nie na temat?
Ale dlaczego piszesz nie na temat?

- 12 cze 2022, 18:29
- Forum: Na luzie
- Temat: Uwierz tu mechanikowi
- Odpowiedzi: 199
- Odsłony: 10114
Re: Uwierz tu mechanikowi
Jasne. Nie ma to jak błyszczeć wśród wyznawców.
I znowu analogie się nasuwają...
I znowu analogie się nasuwają...

- 12 cze 2022, 16:45
- Forum: Na luzie
- Temat: Uwierz tu mechanikowi
- Odpowiedzi: 199
- Odsłony: 10114
Re: Uwierz tu mechanikowi
Nie, to ty nawet nie rozumiesz tego co piszesz. Dopiero w drugiej kolejności nie rozumiesz co miał na myśli ten drugi. Język polski trudna być.
Przede wszystkim, analfabetycznie napisałeś, że bierzesz też OD SIEBIE, cokolwiek by to miało znaczyć. A po drugie, jeśli robię coś po znajomości (czyli dla jakiegoś dobrego znajomego, kogo lubię, od dawna znami i szanuję, bo na to zasługuje, bo innej opcji "po znajomości" nie ma), to nie biorę ani za zużyty czas ani za zużyte materiały.
Klienta może tak, że nie ludzi z forum, na które poświęcasz tyle czasu.
Typowe dla ciebie: aby udowodnić dowolnie obraną tezę, tak preparujesz dane, żeby wyszło na to, że masz rację. Dla wielu tutaj może byłby to szczyt intelektualnego sprytu, ale ty szanuj się trochę człowieku

Przecież to oczywiste, że wycena NAWET ZGRUBNA wymaga posiadania WSZYSTKICH założeń. A jeśli założenia się zmieniają, to i wycena także.
Tymczasem zaserwowałeś nam zdjęcie na którym widać niewiele a nawet inne szczątkowe informacje zachowałeś dla siebie, żeby potem radośnie udowadniać, jacy to wszyscy odpowiadający są głupi

To tak jakbym ja zrobił niewyraźne zdjęcie jakiejś płytki drukowanej, od niewiadomo czego, zrobionej z niewiadomo czego, i zapytał za ile mi ktoś coś takiego zrobi. Pomysł tak durny, że aż szkoda gadać, prawda?


- 11 cze 2022, 23:10
- Forum: Na luzie
- Temat: Uwierz tu mechanikowi
- Odpowiedzi: 199
- Odsłony: 10114
Re: Uwierz tu mechanikowi
Też się ucieszyłem. Za kawałek zapłacę niemal tyle, ile kilka lat temu za całe...
Ale dostałem też drugą ofertę. Wyszłoby może nawet ponad 50zł na metrze taniej. Ale różnie mogłoby być, bo musiałbym wszystko sam organizować a nawet transport stali w cenie jest dopiero powyżej tony u nas. Za transport betonu bez upustu po znajomości też zapłaciłbym więcej. Tak więc przepłacam za usługę kompleksową

Ale dostałem też drugą ofertę. Wyszłoby może nawet ponad 50zł na metrze taniej. Ale różnie mogłoby być, bo musiałbym wszystko sam organizować a nawet transport stali w cenie jest dopiero powyżej tony u nas. Za transport betonu bez upustu po znajomości też zapłaciłbym więcej. Tak więc przepłacam za usługę kompleksową

Jak to tam było? Brawo ty? Ja od siebie nic nie biorę. Od znajomych też nie. Żeby wziąć za jakąś przysługę 50zł od znajomego, musiałbym nie mieć do niego szacunku. I do siebie

- 11 cze 2022, 19:10
- Forum: Na luzie
- Temat: Uwierz tu mechanikowi
- Odpowiedzi: 199
- Odsłony: 10114
Re: Uwierz tu mechanikowi
To odwotnie niż ja. Bo ja wszystko sam robię i przez to w ogóle nie mam czasu a na forum odpowiada za mnie żona 
Zazdroszczę ci organizacji :>

Zazdroszczę ci organizacji :>
- 11 cze 2022, 18:52
- Forum: Na luzie
- Temat: Uwierz tu mechanikowi
- Odpowiedzi: 199
- Odsłony: 10114
Re: Uwierz tu mechanikowi
Doskonale rozumiem twoje podejście.
To w zasadzie jedyna pewna droga do utrzymania pracowicie budowanego piedestału. Bo nikt, choćby i niesłusznie, nie zakwestionuje twoich kompetencji i w ogóle wizerunku.
I to chyba jedyne możliwe wytłumaczenie, bo np o ile ja w ogóle od wielu lat nie wykonuję usług, projektów ani jednostkowych egzemplarzy, tylko stałą produkcję, to ty jednostkowe prace i różne pierdółki za pieniądze stale robisz. I na dodatek twoja aktywność na forum zdradza, że wolnego czasu ci nie brak.
No ale nie, to nie. Szansa na inną odpowiedź i tak oscylowała wokół 1%. Więc i tym razem nie zaskoczyłeś
To w zasadzie jedyna pewna droga do utrzymania pracowicie budowanego piedestału. Bo nikt, choćby i niesłusznie, nie zakwestionuje twoich kompetencji i w ogóle wizerunku.
I to chyba jedyne możliwe wytłumaczenie, bo np o ile ja w ogóle od wielu lat nie wykonuję usług, projektów ani jednostkowych egzemplarzy, tylko stałą produkcję, to ty jednostkowe prace i różne pierdółki za pieniądze stale robisz. I na dodatek twoja aktywność na forum zdradza, że wolnego czasu ci nie brak.

No ale nie, to nie. Szansa na inną odpowiedź i tak oscylowała wokół 1%. Więc i tym razem nie zaskoczyłeś

- 11 cze 2022, 18:16
- Forum: Na luzie
- Temat: Uwierz tu mechanikowi
- Odpowiedzi: 199
- Odsłony: 10114
Re: Uwierz tu mechanikowi
Nic nie sądzę. Nie bawię się w zgadywanki, które tworzysz żeby mieć fałszywą przewagę
Ale każdy klient pierwotnie pochodzi z ulicy, z telefonu albo z internetu. Chyba że ze znajomości, ale to dotyczy nie prwdziwie samodzielnych biznesów, tylko uwikłanych albo synekurowatych.
Dla mnie klienci dzielą się na poważnych i niepoważnych, oraz na rzeczowych i nierzeczowych. Poważny i rzeczowy klient to taki z którym uzgodnienia są precyzyjne sprawnie przeprowadzone i ostateczne a biurokracja nie przerosła formy i poziomu firmy.
Dosłownie kilka dni temu napisałem PONOWNIE klientowi bardzo dużemu (miedzynarodowy koncern) i niegdyś poważnemu (ale to przeszłość, przynajmniej w polskiej filii), żeby mi nie przysyłał po 10 razy zamówień do potwierdzenia, bo ich wymyślone zasady współpracy mnie nie interesują i albo będą zamawiać po mojemu, żebym nie marnował czasu na zbędną papierologię, adekwatnie do wartości zamówienia, albo wcale.
Ja się uważam za poważnego klienta, bo wiem czego chcę i płacę bez mrugnięcia okiem i dlatego też oczekuję że usługodawca będzie poważny, przynajmniej adekwatnie do swojej ceny. Ale jeśli widzę, że wykonawca kręci albo się boi, albo myśli ze trafił na durnia któremu można naściemniać, albo zrobić "prawie" to co miało być zrobione, to nic z tego ani teraz ani już nigdy.
I jak pokazuje praktyka, przez ładnych kilka lat na forum tylko JEDEN RAZ jakieś 5 lat temu udało mi się kupić jakąś parcę od forumowicza. Bo nawet jeśli dostawałem odpowiedź, to była ona niepoważna (brak pewności że dostanę to czego chcę) albo cena "frajerska".
Więc jak będzie, chcesz ten rysunek do wyceny? Czy wolisz nie ryzykować...?
Co prawda już odpuściłem i zamierzałem sam zrobić, ale chętnie zrzucę to z siebie. Więc pytanie jest jak najbardziej serio.
W 15 minut to można najwyżej dobrze naostrzyć nóż kuchenny a nie wykonać jakikolwiek detal. Przecież wszystkie czynności przygotowawcze też zajmują czas. Komunikacja z klientem to też czas stracony na zlecenie, bo przecież nie dla przyjemności.
Wzór, ja tu czegoś nie rozumiem. jesteś mechanikiem na etacie, tak? Czyli generalnie kasy nie zarabiasz, chyba że w domu w garażu dorabiasz albo w firmie, kiedy szefa nie ma. Więc może lepiej zamów materiał, weź ze 2 tygodnie urlopu i sobie ten balkon do suszenia bielizny sam zrób. W czym problem?

Ale każdy klient pierwotnie pochodzi z ulicy, z telefonu albo z internetu. Chyba że ze znajomości, ale to dotyczy nie prwdziwie samodzielnych biznesów, tylko uwikłanych albo synekurowatych.
Dla mnie klienci dzielą się na poważnych i niepoważnych, oraz na rzeczowych i nierzeczowych. Poważny i rzeczowy klient to taki z którym uzgodnienia są precyzyjne sprawnie przeprowadzone i ostateczne a biurokracja nie przerosła formy i poziomu firmy.
Dosłownie kilka dni temu napisałem PONOWNIE klientowi bardzo dużemu (miedzynarodowy koncern) i niegdyś poważnemu (ale to przeszłość, przynajmniej w polskiej filii), żeby mi nie przysyłał po 10 razy zamówień do potwierdzenia, bo ich wymyślone zasady współpracy mnie nie interesują i albo będą zamawiać po mojemu, żebym nie marnował czasu na zbędną papierologię, adekwatnie do wartości zamówienia, albo wcale.
Ja się uważam za poważnego klienta, bo wiem czego chcę i płacę bez mrugnięcia okiem i dlatego też oczekuję że usługodawca będzie poważny, przynajmniej adekwatnie do swojej ceny. Ale jeśli widzę, że wykonawca kręci albo się boi, albo myśli ze trafił na durnia któremu można naściemniać, albo zrobić "prawie" to co miało być zrobione, to nic z tego ani teraz ani już nigdy.
I jak pokazuje praktyka, przez ładnych kilka lat na forum tylko JEDEN RAZ jakieś 5 lat temu udało mi się kupić jakąś parcę od forumowicza. Bo nawet jeśli dostawałem odpowiedź, to była ona niepoważna (brak pewności że dostanę to czego chcę) albo cena "frajerska".
Więc jak będzie, chcesz ten rysunek do wyceny? Czy wolisz nie ryzykować...?

Co prawda już odpuściłem i zamierzałem sam zrobić, ale chętnie zrzucę to z siebie. Więc pytanie jest jak najbardziej serio.
Nie, no takie rzeczy moga sie zdarzyć tylko komuś kto robi to pierwszy raz w życiu.
W 15 minut to można najwyżej dobrze naostrzyć nóż kuchenny a nie wykonać jakikolwiek detal. Przecież wszystkie czynności przygotowawcze też zajmują czas. Komunikacja z klientem to też czas stracony na zlecenie, bo przecież nie dla przyjemności.
Wzór, ja tu czegoś nie rozumiem. jesteś mechanikiem na etacie, tak? Czyli generalnie kasy nie zarabiasz, chyba że w domu w garażu dorabiasz albo w firmie, kiedy szefa nie ma. Więc może lepiej zamów materiał, weź ze 2 tygodnie urlopu i sobie ten balkon do suszenia bielizny sam zrób. W czym problem?
- 11 cze 2022, 16:28
- Forum: Na luzie
- Temat: Uwierz tu mechanikowi
- Odpowiedzi: 199
- Odsłony: 10114
Re: Uwierz tu mechanikowi
Twoja historyjka przypomina telewizyjny kryminał. Zero informacji, za to róznorodne sugestywne sceny, więc widz zgaduje kto jest mordercą. A na końcu detektyw ujawnia, że od początku posiada ślady, poszlaki i dowody o kórych nie było mowy wcześniej na ekranie. Więc widz nie miał żadnej szansy wydedukować.

Gdyby ta blaszka miała być wykonana ze stali niezwykle trudnej do zdobycia a łączenie ze zgrubieniami miało wyśrubowane wymagania zmęczeniowe albo wymaganą technologię wykonania trudną do zrobienia, to już widzę jak się podejmujesz za 200zł.

Przykładowe wyceny usług z ostatniego miesiąca:
- 1 metr bieżący standardowego betonowego szalowanego fundamentu ogrodzenia 350zł na gotowo (teren równy, ziemia ogrodowa, cena bez słupków)
- 1 metr kwadratowy trawnika zregenerowanego po naprawie ogrodzenia 99zł
- 1 dzień wynajmu samochodu klasy Ford Focus 640zł (pełne ubezpieczenie, bez GPS i innych dodatków płatnych osobno)
Trzeba się było podjąć mojego zlecenia sprzed miesiąca. Wszystko wskazuje na to, że obaj bylibyśmy usatysfakcjonowani. Wystawić jeszcze raz? Czy jesteś zajęty do grudnia?

- 11 cze 2022, 07:25
- Forum: Na luzie
- Temat: Uwierz tu mechanikowi
- Odpowiedzi: 199
- Odsłony: 10114
Re: Uwierz tu mechanikowi
Na zdjęciu wymagań nie widać i bardzo dużo zależy. Więc zakładam 1000zł+/- 50% za 2 sztuki.