praca na godzinę jakoś mi też nie odpowiada , wszelkie wyceny robię od całości pracy ,choć też raz były z tym problemy bo firma zleceniodawca po wykonanej pracy chciała obniżyć cenę bo wg nich zrobiliśmy za szybko .walcu23 pisze:Robią na godziny, a jak powiesz takiemu że płaci się za robotę a nie za czas to się oburzy
Uwierz tu mechanikowi
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 47
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Uwierz tu mechanikowi
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 26
- Posty: 618
- Rejestracja: 13 wrz 2018, 02:19
- Lokalizacja: Pisdecka Republika Ludowa, ***** ***
Re: Uwierz tu mechanikowi
No ale niestety tak to jest. Ryzyko dwustronne. Jeden chce detal a drugi nie wie lie czasu mu on zajmie. Dokładnie przewidzieć czas wykonania, czyli cenę, można dopiero wówczas, kiedy robi się tylklo modyfikacje tego co już było robione, albo bardzo proste rzeczy bez specjalnych wymagań jakościowych.walcu23 pisze: ↑10 cze 2022, 10:04Ja z kolei brzydzę się tokarzami i frezerami. Robią na godziny, a jak powiesz takiemu że płaci się za robotę a nie za czas to się oburzy. Jak zapytasz ile czasu mu to zajmie to nic nie wie bo musi zobaczyć jak będzie szło i każda robota inna... no jakbym mechanika słyszał..
Tak samo jest z serwisem. Jedną rzecz naprawia się 10 minut a inną 2 godziny, choc pozornie uszkodzenie wygląda identycznie.
Jeśli płacący nie podejme się ryzyka zapłaty za skomplikowana naprawę albo wykonanie detalu o trudnej do przewidzenia czasochłonności, to tepiej od razu odmówić pracy.
Bo alarmy wykazywane przez komputer wewnętrzny i odczytywalne przez diagnoskop dają bardzo orientacyjny stan systemu. Właściwie tylko informacja, że wszystk jest w porządku, jest pracie w pełni wartościowa. Alarm może mieć różne przyczyny. I nie wszystko jest oczujnikowane. Niektóre alarmy groźnie wyglądają ale sa skutkiem łatwych do usunięcia prostych usterek. Inne na odwrót. A jeszcze inne bardzo niewiele mówią. Komputer diagnostyczny jest użytecznym narzędziem ale przede wszystkim dla osoby o gruntownej znajomości urządzenia. Jako kasownik błędów w niewprawnych rękach może więcej zaszkodzić niż pomóc. A skutki zmiany niektórych nastaw mogą być z czasem opłakiwane.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 243
- Rejestracja: 07 mar 2020, 20:54
Re: Uwierz tu mechanikowi
Przypomina mi sie rozmowa tutaj na forum jak jeden chciał lagi na wytaczarce robić to mu powiedzieli 250 za godzinę i zależy ile zejdzie z tym.... ja bym się na ich miejscu z 3 dniówki po 8h pobawił, możnaby się do końca tygodnia poobijać...emsc pisze: ↑10 cze 2022, 18:07No ale niestety tak to jest. Ryzyko dwustronne. Jeden chce detal a drugi nie wie lie czasu mu on zajmie. Dokładnie przewidzieć czas wykonania, czyli cenę, można dopiero wówczas, kiedy robi się tylklo modyfikacje tego co już było robione, albo bardzo proste rzeczy bez specjalnych wymagań jakościowych.
Tak samo jest z serwisem. Jedną rzecz naprawia się 10 minut a inną 2 godziny, choc pozornie uszkodzenie wygląda identycznie.
Jeśli płacący nie podejme się ryzyka zapłaty za skomplikowana naprawę albo wykonanie detalu o trudnej do przewidzenia czasochłonności, to tepiej od razu odmówić pracy.
Niestety nie są to odosobnione przypadki... roboczogodzin mogę zrobić 8 z 2 jak mi się zachce, tylko czy o to chodzi...
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 26
- Posty: 618
- Rejestracja: 13 wrz 2018, 02:19
- Lokalizacja: Pisdecka Republika Ludowa, ***** ***
Re: Uwierz tu mechanikowi
Ale nie o to chodzi. Po prostu pewnych rzeczy niemal się nie da przewidzieć ile będą trwały. Albo czy nie będą wymagały dodatkowych narzędzi, które trzeba kupić tylko w tym celu.
Udawanie na przewidywalnym produkcie, że kosztował 4x więcej czasu to zupełnie inna sytuacja. To zwykłe złodziejstwo, niczym sie nie różni od wyciągnięcia gotówki z portfela pasażera autobusu.
Pytanie co jest lepsze, czy dostać cenę z kosmosu na dzień dobry, żeby wykonawca nie stracił, czy zgodzić się na szerokie widełki, ale jakieś określone. Oczywiście zgadzam się, że po prostych ślusarzach nie ma się czego spodziewac ponad chłopską moralność (czyli żadną), i że jeśli podadzą widełki to potem będą oczekiwać zawsze górnej wysokości. A jeśli coś spieprzą, np zepsują powierzony materiał, to potem dodadzą do ceny.
Na to jest tylko jeden sposób - mieć własny sprzęt, narzędzia i umiejętności, i kopać tych wszystkich fachofcuf w tyłek z ich cenami z sufitu i co gorsza z ich pseudoumiejętnościami. Ja od ładnych paru już lat wolę wydać na sprzęt, żeby stał i czekał na okazję do wykorzystania, niż na usługę zewnętrzną. Zwykle drogą i wątpliwej jakości.
Udawanie na przewidywalnym produkcie, że kosztował 4x więcej czasu to zupełnie inna sytuacja. To zwykłe złodziejstwo, niczym sie nie różni od wyciągnięcia gotówki z portfela pasażera autobusu.
Pytanie co jest lepsze, czy dostać cenę z kosmosu na dzień dobry, żeby wykonawca nie stracił, czy zgodzić się na szerokie widełki, ale jakieś określone. Oczywiście zgadzam się, że po prostych ślusarzach nie ma się czego spodziewac ponad chłopską moralność (czyli żadną), i że jeśli podadzą widełki to potem będą oczekiwać zawsze górnej wysokości. A jeśli coś spieprzą, np zepsują powierzony materiał, to potem dodadzą do ceny.
Na to jest tylko jeden sposób - mieć własny sprzęt, narzędzia i umiejętności, i kopać tych wszystkich fachofcuf w tyłek z ich cenami z sufitu i co gorsza z ich pseudoumiejętnościami. Ja od ładnych paru już lat wolę wydać na sprzęt, żeby stał i czekał na okazję do wykorzystania, niż na usługę zewnętrzną. Zwykle drogą i wątpliwej jakości.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 8197
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Re: Uwierz tu mechanikowi
Zrobiłem zapytanie ofertowe na balustradę do balkonu 7mb. stal nierdzewna satyna , szczotkowana , rura.
Spece zrobili mi dość spore widełki.
Cena wahała się od 4200pln. - 7900pln. z montażem.
.... , co się przy tym nasłuchałem , to moje.

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 26
- Posty: 618
- Rejestracja: 13 wrz 2018, 02:19
- Lokalizacja: Pisdecka Republika Ludowa, ***** ***
Re: Uwierz tu mechanikowi
I to jest właśnie przykłąd na coś, co nie powinno miec żadnych widełek, bo nie ma ku temu powodu. Chyba że fachowiec będzie się na tej balustradzie dopiero uczył spawać plazmą. BTW, kwasówkę się spawa w argonie?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 16281
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Uwierz tu mechanikowi
To może będzie lepiej płacić z kilograma ?walcu23 pisze: ↑10 cze 2022, 10:04Ja z kolei brzydzę się tokarzami i frezerami. Robią na godziny, a jak powiesz takiemu że płaci się za robotę a nie za czas to się oburzy. Jak zapytasz ile czasu mu to zajmie to nic nie wie bo musi zobaczyć jak będzie szło i każda robota inna... no jakbym mechanika słyszał..![]()

Przy robotach jednostkowych , narzędziowych będziesz płacił wynikowo i możesz się brzydzić do woli.
Pierwsza z brzegu do wyceny


Blaszka kwaśna 0.3 mm 70x53 szt. 2
Słucham widełek

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 576
- Rejestracja: 23 gru 2009, 17:11
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: Uwierz tu mechanikowi
Ciekawe jaki balkon i jaka balustrada jak szkło 30 mm w środku to super promocja .
Ja wycenę na poręcz pamiętam 700zł za mb . A było to z 12 lat temu.
Poręcz prosta rurka dwa kolanka 5 mocowań 2800zł
„Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych.”
- Ernest Hemingway
- Ernest Hemingway