Na frezarce Manual guide bezużyteczny... Prawie się zgodzę. Przez kilka miesięcy próbowałem pracować na tym nie majac CAMa... Poddałem się. Ale zdarza się że wracam do sterowania na maszynie kiedy muszę coś nieskomplikowanego bardzo szybko wykonać.
Porobiłem sobie szablony zmiany narzędzia oraz rozpoczęcia/zakończenia programu by żadnych kodów z ręki nie wklepywać i jedynie opisuję cykle z pozycjami. Owszem, irytujący jest stopień zaawansowania OiMC, ale od biedy można z tym żyć. Przydaje się do tego na pewno znajomość G-kodów bo np. otwory przy cyklu wiercenia można opisać na średnicy podziałowej, tak próba frezowania tych pozycji kończy się szukaniem koordynat w Cadzie, lub G68 bo Fanuc nie ma opcji frezowania w szyku.