Witam mam kolejne pytanie ( pewnie nie ostatnie) zastanawia mnie czy jeśli mam otwór po wiertle powiedzmy fi12 i chce zrobić z tego np fi15 na głębokość 10 to lepiej jechać spiralnie frezem 10 czy odrazu zjechać na głębokość -10 i bokiem freza rozfrezowywac po 1mm?

Gdyby to było takie proste to nie pisał bym na forum. Mowie przecież że oszczędzają jak mogą i nie kupują sprzętu a wymagają więc trzeba sobie jakoś radzić.

No teraz ogólnie robiłem 12H7 to przyjąłem obroty S150 posuw F20 ale zagłębiałem się po 3mm. Wiertło najpierw 11.5 później 11.8 i jeszcze na dodatek tak jak mówiłem rozfrezowalem na głębokość 4mm 12H7 i wyszło idealnie ale wydaje mi się ogólnie że trochę zbyt czasochłonne to wszystko.

A parametry dla tej głowicy mogą być? Najwyżej pojadę 0.3mm zobaczę jak płytka będzie siadać.
Bardzo ubogo u mnie z narzędziami rozwiertaki no name używane nie wiadomo jak długo a kupować nie chca bo za drogo.

Może i nie zabłysnąłem ale w firmie której pracuje narzędzia są kupowane raz na rok z tego radzę sobie jak mogę a taka głowicą zrobił bym dużo innych rzeczy.

Dodane 3 minuty 14 sekundy:

Witam nie będę zakładał nowego tematu a mam kilka pytań wiec zadam je tutaj. Często robię pogłębienia fi18 pod śrubę na głębokość 11 i stwierdziłem że szkoda frezów na takie pogłebienia więc zamówiona została głowica 12 na jedną płytkę z firmy tizimplements. Najpierw robię otwór fi11 i później rozfrezowuje to na 18 i chce to robić własnie tą głowica. Myśle żeby frezować spiralnie po 0.5 na obrót parametry S3000 F750 co myślicie o takim rozwiązaniu? Rozważam też żeby np zostawić 0.1 naddatku i później frezem 12 zrobić na gotowo tylko kwestia czy od razu na pełna głębokość czy tez jechać spiralnie? Materiał najczęściej NC11 NC10 ST5.

Dodane 6 minuty 18 sekundy:
Mam też problem z robieniem otworów pod H. Jeden z operatorów podpowiedział żeby robi to w ten sposób żeby zrobić np 10H7 to najpierw wiercić wiertłem 9.5 poźniej 9.8 i wtedy jechać rozwiertakiem ale nie od razu na pełną głębokość tylko zagłębiać się po 3-4mm coś jak łąmanie wióra. Znów inny podpowiedział żeby wiercić od razu wiertłem 9.8 a następnie frezem rozfrezować na głebokość 4mm pod 10H7 i dopiero potem puścić rozwiertak na pełną głebokość. Co myślice o tych sposobach? Mowa tu o głębokościach 50-100.

Ja robie na siemens takze jest funkcja łamania na gwintowaniu. Najgorsze jest ze w narzędziowni cieżko próbować bo trzeba zrobić dobrze i nie ma miejsc na pomyłkę

Dodane 2 godziny 8 minuty 37 sekundy:
Wybranie poszło elegancko zrobiłem otwor i leciałem w z po 1mm f2400. S1500. Teraz czas na 8H7 jak zostanie w sztuce chyba trzeba zmienić zawód

Gwintowalem na sztywno nie mam oprawki kompensacyjnej. Teraz juz nie mam gwintownika wiec nie zrobie gwintow dalej. Juz w płycie siedzi mi gwintownik i rozwiertak 12H7 takze nie wesoło a tu jeszcze 20 otworów 8H7. Maszyna to wagner roku nie znam takze nie ma zabardzo na czym szaleć.
Obroty 540 to chyba samobójstwo na takiej maszynie i takim gwintowniku?

Gwintowalem na Z-30 otwór 8.55 zrobiony na przelot sztuka ma 58mm gwintownik do przelotowych bo innego niestety nie było

No w 3 otworach szedł dobrze. Otwory miałem najpierw wiercone 11,4 pozniej 11,8 czyli średnica była. Teraz pękł mi gwintownik na 14 otworze jakis pomysl dlaczego? Jechałem po 2 mm w dol gwintownik firmy yg1 obroty 50 w dol 100 w gore.