Wczorajszy moj post z odpowiedzia do atomka iles tam został usuniety przez moderatora...i bardzo dobrze. Drogi moderatorze bardzo Ci dziekuje za ten ruch...Sam chciałem to zrobic gdy troche sie uspokoiłem ale juz sie stało...i bardzo dobrze!!!...nie wolno sie znizac do poziomu.......itd itd
WIELKIE DZIEKI !!!
W pełni sie zgadzam z kolega z postu wyzej.
Napewnoi kazdy z nas mial kiedy problem z roznymi silnikami..zmiana kierunku wirowania..czy zmiana wzbudzenia-np w silnikach szeregowych komutatorowych mozna zwiekszyc jego moc odpowiednio mostkujac uzwojenia stojana-z praktyki wiem bo sam tak zrobiłem wpinajac rownolegle uzwojenia stojana w silniku od pralki automat.-słuzyłkilka lat mojemu ojcu jako mała przenosna heblarka.-jego moc wzrosla namacalnie ponad dwukrotnie,
Jak rowniez zmieniajac kierunek przepływu przelotowywujac konce i poczatki połaczen..w skrajnych przypadkach przezwoic.
W krokowcach faktycznie robi to elektronicznie kontroler.
Isostaty...wlasnie to mialem na mysli w pierwszej chwili odczytujac ten post..Za słabe styki...za małe prądy obciazenia itd-mozna to oczywiscie obejsc przekaznikami czy stycznikami.
Uwielbiam zdanie "fachowców"...Nie da sie.!!!
Wiele razy im odawadniałem ze nie da sie tylko parasolki w d....e otworzyc...reszta...jak sie pomysli...to sie da..

Usmialem sie wczoraj i dosc dobitnie skomentowalem pomysł naszego "atomka" na temat kontroli zwarcia zelazkiem....no comennts do wiadomego "miszcza and fachury " z e;lektrody...ale moderator usunał moja riposte....i tez bardzo dobrze.
Ale wlasnie na elektrodzie trafiaja sie w nielicznych wyjatkach niestety,ludzie madrzy...podsuneli mi pomysł i ich sprawdzony sposob w temacie zasilaczy impulsowych-wlasnie w szereg z napieciem sieciowym przy załaczaniu swiezo zrobionego zasilacza właczaja zarowke o mocy min 70 W...I to jest sprawdzony dobry sposob...a zelazko?....Hmmm....uzywam do prasowania thirtow..
