Adi123 pisze: ↑

09 lis 2022, 20:23

Ja to rozumiem, że autor ma gotowy model turbiny

To jeśli ma gotowy model, to może zgrubnie do tego modelu zastosować dowolne punkty na zewnątrz obrysu i przez te punkty przeprowadzić czy łuki, nie zawadzające o model, czy nawet proste. Resztę faktycznie wykona z modelu.

Steryd pisze: ↑

09 lis 2022, 20:57

W uproszczeniu wystarczy zrobić kilka plaszczyzn. Narysować na nich okręgi styczne do łopatek

To ci powiem tylko tyle, że o żadnych okręgach nie ma mowy, bo ci wyjdzie turbina o sprawności 10%. najczęściej są to profile oparte na parabolach.

Problemem w turbinach są zawirowania i dotyczą zarówno turbin dla elektrowni wodnych, jak i turbinki w suszarce do włosów. Jak projekt nie przewidział wszystkiego, to te zawirowania potrafią odebrać naprawdę mnóstwo sprawności. Ogólnie te profile (choćby skrzydło samolotu) to ciekawe zagadnienia. Po dołożeniu wingletów, o ile pamiętam, Boeingi zaczęły oszczędzać nawet do 5% paliwa! Dlatego jeśli jest bryła, to po niej trzeba puścić freza i dostajesz milionosimset króciutkich ruchów G1

To nie jest takie proste, jakby się wydawało. Problem w tym, że czynnik, który przepływa przez turbinę na wejściu i na wyjściu ma tą samą objętość. No chyba, że turbina nie jest do wody, ale służy jako kompresor. Wtedy na wejściu musisz podać o tyle więcej, żeby po przejściu, na wyjściu mieć określone z góry ciśnienie przy zakładanej objętości na wyjściu.

Dlatego przekrój jest taki trochę dziwny. I do projektowania turbin potrzebne jest specjalistyczne oprogramowanie. Możesz zajrzeć do Krzyżanowskiego „Turbiny wodne, konstrukcja, zasady regulacji”, ale to stara książka, poszukaj, może jakieś skrypty będzie miał Instytut Maszyn Przepływowych PAN, Gdańsk.

Tak, bawiłem się kiedyś w takie projekty, ale to w epoce dinozaurów było.