Znaleziono 16 wyników

autor: jasiu...
27 maja 2024, 18:28
Forum: Na luzie
Temat: Ekoparanoja
Odpowiedzi: 165
Odsłony: 6608

Re: Ekoparanoja

atom1477 pisze:
26 maja 2024, 20:21
Napisane przez użytkowników treści nie są własnością serwisu.
A wygląda to tak, jak np. w regulaminie Instagrama. Cytuję to zdanie:

Nie rościmy sobie praw własności do treści użytkownika; jednakże udziela nam on licencji na ich używanie.

Oczywiście, że nie musisz mieć na Instagramie konta i to jest twoje podstawowe prawo.
atom1477 pisze:
26 maja 2024, 20:21
Napisałem jak to wygląda z punktu widzenia przepisów.
Napisałeś jaka jest twoja interpretacja przepisów. Przypomnę - zdanie brzmiało: Chce się tego pozbyć!. Ja twierdzę, że nie wszystko, czego się pozbywamy to odpad. Dotyczy to np. pięcioletniego, sprawnego samochodu, czy dwuletniego, sprawnego laptopa.
drzasiek90 pisze:
26 maja 2024, 20:23
A to, że mi ktoś czegoś nie daje, nie uważam za brak wolności.
Zawsze uważałem drzaśka za człowieka inteligentnego. A ta wypowiedź znowu to potwierdziła. Dający zawsze ma prawo do określenia granic daru, choć biorący czasem chce, jak ten przyjaciel z piosenki Krawczyka i Bregowica. Żonę bierze sobie sam. A czasem coś innego, niekoniecznie żonę.
atom1477 pisze:
26 maja 2024, 21:03
Zupełnie nie, bo mówimy tu o prywatnej korespondencji. Nie o publicznej.
No niezupełnie. Prywatna korespondencja to by była, gdybyś wysłał do gościa meila, albo list w kopercie. Jeśli ty wysyłasz wiadomość z okienka na stronie, to właściciel okienka ma prawo decydować, co w takim okienku może się znaleźć, a co nie, bo to jest jego okienko, a nie np. twoja koperta i twój znaczek.
atom1477 pisze:
26 maja 2024, 21:35
Co w końcu doprowadzi do upadku biznesu.
jeśli to taki zapyziały biznes, to faktycznie może od tego upaść. Po mocnych biznesach spłynie, jak woda po kaczce.
tuxcnc pisze:
26 maja 2024, 21:52
tylko jakiś paranoik wymyślił sobie, że hasło musi zawierać duże litery, małe litery, cyfry i znaki specjalne...
z tej samej półki. Miałem ostatnio problemy z check-inem w Lufthansie, bo "jakiś paranoik" wymyślił sobie, że strona będzie wyświetlała imię i nazwisko dużymi literami, ale jak ty wprowadzisz małymi, to ci wykaże błąd. Osoba, która rezerwowała mi wylot wpisywała dane z capslokiem. Ja próbowałem pisać normalnie, bo na ekranie i tak wszystko się zamieniało na duże litery, nieważne, jakie wprowadzałeś. I zonk! Bez capsloka nie przyjęło! Ma być z klawiatury, a nie z ekranu.

Nie wspomnę, ile razy miałem problem, bo "jakiś paranoik" wymyślił, że przed numerem telefonu powinno być +48. A ja mam +49, więc zamiast do mnie jakieś SMS-y potwierdzające szły w siną dal.
tuxcnc pisze:
26 maja 2024, 22:19
Kod PIN zapisany flamastrem na karcie do bankomatu
Tak ma mój kolega. Tyle, że PIN jest zapisany jakoś pokręcony. Zamiast np. 1234, jest 4321, czy coś w tym kształcie. Jak ktoś mu kartę podprowadzi, to karta utknie w bankomacie.

Za to mój telefon nie ma żadnej blokady. Jeśli ktoś go przypadkowo będzie miał w rękach, nie będzie problemu, żeby się do kogoś z listy kontaktów dodzwonił.
drzasiek90 pisze:
26 maja 2024, 23:22
nie wierzę, że zapamiętanie 4 cyfr przekracza możliwości kogokolwiek
A jak ktoś ma początki alzheimera? Na początku może normalnie funkcjonować, ale niektóre rzeczy, takie jak PIN, mogą mu z głowy ulatywać.
tristar0 pisze:
27 maja 2024, 13:24
no niedługo trzeba bedzie nosić zeszyt z hasłami i pinami :wink:
Albo uporządkować sobie komputer i mieć trzy hasła, jedno np. do aplikacji bankowej, drugie do mniej ważnych, ale nadal ważnych rzeczy i trzecie ogólne, np. do forów, poczt dla spamu itp.
autor: jasiu...
26 maja 2024, 20:02
Forum: Na luzie
Temat: Ekoparanoja
Odpowiedzi: 165
Odsłony: 6608

Re: Ekoparanoja

atom1477 pisze:
26 maja 2024, 16:41
tylko właściciele serwerów, serwisów, kanałów komunikacji, itp. się rządzą.
Mają prawo, prawo właściciela. Właściciel określa, na jakich zasadach ktoś korzysta z jego własności.
atom1477 pisze:
26 maja 2024, 16:41
To nie przeczy temu co napisałem.
Wypisujesz brednie, że coś, czego właściciel chce się pozbyć jest odpadem. Ale ludzie pozbywają się wielu rzeczy, które odpadami nie są. Odpadem nie jest coś, co jest w pełni użyteczne, ale nie jest ci potrzebne.

Odpad musi "odpadnąć". Jaśniej nie umiem się wyrazić, musi wcześniej być częścią jakiejś całości, którą wykorzystałeś. Ale nie tylko takich rzeczy ludzie chcą się przecież pozbywać. Jeśli coś jest niepotrzebne, to jest niepotrzebne i nie musi być odpadem.
autor: jasiu...
26 maja 2024, 16:29
Forum: Na luzie
Temat: Ekoparanoja
Odpowiedzi: 165
Odsłony: 6608

Re: Ekoparanoja

atom1477 pisze:
26 maja 2024, 13:23
Każdy kanał komunikacji należy do kogoś, więc niby jak i gdzie mielibyśmy korzystać z komunikacji na innych zasadach?
Ja myślę, że kontrola wszystkiego, co pojawia się w internecie jest stosowana dlatego, bo bardzo łatwo ją prowadzić. Tradycyjny list musiałbyś wyjąć z koperty, przeczytać, czy zeskanować. To są koszty. List elektroniczny nie ma koperty, a więc łatwo go zanalizować.

Po co? Ano, żeby o tobie wiedzieć więcej. Oczywiście, że są dodawane pozorne cele takiego przeglądania. Ot choćby, czy tekst w ten sposób przesyłany nie obraża kogoś. Czy powinno być to robione, oczywiście, że nie. Czy pocztę polską interesuje, co ty wysłałeś w kopercie? To czemu z meilami jest inaczej? Ano bo łatwo dostępne informacje o tobie można odsprzedać.

A bo internet rządzi się swoimi prawami. Ale przecież nie musisz korzystać z internetu. Możesz wysłać SMS, możesz wysłać e-maila za pośrednictwem klienta pocztowego, jeśli znasz adres odbiorcy. W ostateczności możesz wysłać normalny list. Czy to jest też próba zniechęcenia cię do korzystania z oferowanych przez sprzedawcę metod kontaktu? Pewnie tak, przecież na tych wiadomościach on nie zarabia, to co ma się starać.
atom1477 pisze:
26 maja 2024, 13:23
W skrócie: odpadem jest to, czego posiadacz chce się pozbyć.
Niekoniecznie. Odpadem może być surowiec wtórny. A więc surowiec! A za surowce wtórne co niektórzy płacą!

Poza tym, jeśli chcesz się pozbyć 5 letniego samochodu, to nie czekasz, że ktoś ci dopłaci za to, że go od ciebie odbierze.
autor: jasiu...
24 maja 2024, 18:28
Forum: Na luzie
Temat: Ekoparanoja
Odpowiedzi: 165
Odsłony: 6608

Re: Ekoparanoja

drzasiek90 pisze:
23 maja 2024, 17:25
Ale masz szczęście, że ja już nie wierzę, że ty cokolwiek z tego pojmiesz, więc ci odpuszczam.
A to już drugi jesteś.

Pierwszy był mój kolega, członek pewnego "wolnego kościoła", który przekonywał mnie do tego, że tylko jego kościół ma monopol na otrzymanie po śmierci nagrody w niebie. Jest dokładnie tak zamotany przez swoich duchowych przywódców, jak i ty. Ciebie też co niektórzy zamotali, no cóż, czasem powieki potrafią opaść i człowiek dostrzeże, jak bardzo był zmanipulowany.

Czego serdecznie tobie życzę!
grg12 pisze:
23 maja 2024, 17:54
Nie potrafię samodzielnie ocenić tych efektów - nie mam potrzebnej wiedzy.
To tak samo, jak ja. Też nie mam wystarczającej wiedzy.

Na przykład nie wiem, na ile jeszcze wystarczy paliw kopalnych, o ile nie zaczniemy od nich odchodzić. Jakie tak naprawdę są na świecie zasoby ropy. Węgla (szczególnie brunatnego) pewnie więcej, ale na ile wystarczy?

No zobacz - https://www.auto-swiat.pl/co-wlejemy-do ... py/5ebpbfk

Piszą, że za 40 lat ropy nie będzie. Co wówczas? Paliwa syntetyczne? A z czego? To nie problem wyprodukować syntetyczną benzynę, tyle że do jej produkcji potrzeba ogromne ilości energii. Z czego?

Może to jest prawdziwy powód działań "proekologicznych"? Skupienie się, aby już dziś dopracować się technologii, które będą potrzebne już dla twoich dzieci. Może "ekologia" jest tylko przykrywką do działań ratujących ekonomię?
autor: jasiu...
23 maja 2024, 16:58
Forum: Na luzie
Temat: Ekoparanoja
Odpowiedzi: 165
Odsłony: 6608

Re: Ekoparanoja

grg12 pisze:
22 maja 2024, 20:04
bo obawiam się że ignorowanie długofalowego problemu w imię krótkoterminowych zysków może się bardzo zemścić.
Ale może też wyjść na dobre. Moim zdaniem za mało danych, żeby w pełni być pewnym, jak to się skończy.

Na skutek zmian klimatycznych często dochodziło do zmian w środowisku. I jakoś wyraźnie to ziemi nie zaszkodziło. Wymarły dinozaury, później mamuty, czy tygrysy szablozębne. I co? Ano nic. Kiedyś jedzono mięso mamuta, a dzisiaj świni. Może tak należy na to spojrzeć. Nie da się zatrzymać ewolucji, a jednym z przejawów ewolucji jest wymieranie gatunków nie przystosowanych do zmian i zajmowanie miejsca po nich przez te, które adaptować potrafią się lepiej.

A jeśli człowiek wymrze, bo pojawi się coś, co spowoduje zagładę ludzkości? Taka opcja też istnieje, wszak homo sapiens to tylko jeden z gatunków. I taka opcja może być spowodowana wcale nie przez klimat. Ot przyjdzie mocniejszy wirus na przykład...
drzasiek90 pisze:
22 maja 2024, 20:18
Mam argumenty na twoje naiwniactwo
Tylko tak ci się wydaje. To, co ty uważasz za argumenty, to jedynie wypowiedzi osób, do których ty masz zaufanie, a ja nie mam. I tylko tym się różnimy, że ja zadaję pytanie "a skąd jeden z drugim z jutuba o tym wie?". Ty takiego pytania nie zadajesz, łykasz każdą bzdurę, jak bułkę z margaryną, nie zastanawiając się nad kompetencjami jednego czy drugiego mądrali. Nie wie taki nic o wirusach, ale się wymądrza, bo przecież materiał do YT nagrać może każdy, może ktoś posłucha, zalajkuje. A że w materiałach same nieścisłości, a kto by się tym przejmował. Ważne że brzmi sensacyjnie i lajki dają. Ot cała prawda o twoich "argumentach".
drzasiek90 pisze:
22 maja 2024, 20:18
Emerytury spędzimy w zniszczonej gospodarczo Europie
Albo i nie. Zauważ, co się w Holandii dzieje! Ja bym Europy nie przekreślał. Lewactwo w końcu może zostać przepędzone. Początki widać.
autor: jasiu...
22 maja 2024, 18:49
Forum: Na luzie
Temat: Ekoparanoja
Odpowiedzi: 165
Odsłony: 6608

Re: Ekoparanoja

tuxcnc pisze:
20 maja 2024, 20:36
Można mieć pewne wątpliwości, czy właściwie z epidemią walczono
Były procedury na wypadek zastosowania broni biologicznej i część tych procedur wdrożono. Nie było innych procedur, to skąd można było wziąć wzorce postępowania w przypadku pandemii. Z filmów w rodzaju Outbreak (z Dustinem Hoffmanem)?
drzasiek90 pisze:
20 maja 2024, 22:15
No, ale ci nie wychodzi. Dlatego podpowiadamy.
Tyle że te podpowiedzi to bełkot, co łatwo mogę ocenić na podstawie tych informacji, do których dotarłem i które zrozumiałem. A w każdym razie nie usłyszałem ani jednego racjonalnego argumentu, żeby zmienić zdanie. Nie wystarczy mieć rację, trzeba tą rację udowodnić. A ja lubię słowo "sprawdzam".
drzasiek90 pisze:
20 maja 2024, 22:15
Jasiu, ale tamta mniejszość miała rację.
Możesz w to wierzyć, jeśli boisz się szukać argumentów. A głupi nie jesteś, gdybyś chciał, mógłbyś zrozumieć, jakiego naiwniaka z ciebie zrobiono. Szkoda, że nie chcesz poszukać wiedzy i wystarczą ci zabobony.
grg12 pisze:
20 maja 2024, 22:43
Pi razy oko - znacznie większe znaczenie niż bezpośrednia energia wybuchu miał pył wyemitowany do atmosfery...
pewnie tak. Tylko że nadal nie jest to dowodem, że jedynie dwutlenek węgla, którego ilość w atmosferze jest śladowa powoduje ocieplenie klimatu.

I pytanie przekorne, a może powinniśmy przystosować się do nowej sytuacji, zamiast z nią walczyć? W myśl starego powiedzenia, że gdy się nie ma co się lubi, to się lubi to co się ma? Jeśli nie jesteśmy w stanie walczyć z ociepleniem, bo sprawy zaszły za daleko, to może powinno się przeorganizować życie na ziemi tak, żeby tutaj dało się komfortowo w tych warunkach żyć?

Bo jeśli konferencję klimatyczną (COP28) organizuje się w Dubaju, gdzie trzeba klimatyzować pomieszczenia, a przede wszystkim dostarczyć tam uczestników, spalając mnóstwo paliwa lotniczego, to ja mam prawo sądzić, że to całe zaangażowanie klimatyczne, to jeden wielki pic.
autor: jasiu...
20 maja 2024, 20:14
Forum: Na luzie
Temat: Ekoparanoja
Odpowiedzi: 165
Odsłony: 6608

Re: Ekoparanoja

drzasiek90 pisze:
17 maja 2024, 17:37
Widzisz, bo ty ciągle nie rozumiesz w którym momencie zostałeś wystrykniety.
No cóż, ja przynajmniej staram się zrozumieć działanie mechanizmu wystryknięcia. Tobie wystarczy, że guru, oficjalnie popierany przez tiktoka sprzeda ci swoje objawienia. No bo jak tu guru sprawdzać, czy ma rację? :mrgreen:
grg12 pisze:
18 maja 2024, 12:16
Ziemia nie jest układem zamkniętym - cały czas dopływa do nas energia ze słońca, cały czas wypromieniowujemy promieniowanie podczerwone w przestrzeń
Zgoda, tylko że tak rozumując musisz założyć, że ilość energii otrzymywanej od słońca jest zawsze taka sama, a na ocieplenie mają wpływ czynniki, które uniemożliwiają temu dostarczanemu ciepłu ucieczkę. Oczywiście pod warunkiem, że ilość ciepła, która wydostaje się na powierzchnię też jest constans. No a co się stanie, jak wybucha Etna, albo większy wulkan? Jaki wpływ na temperaturę oceanu mają podwodne wulkany. Ile dżuli przedostaje się do środowiska z głębi ziemi podczas takiego wybuchu?

Taki artykuł znalazłem - https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/20 ... hiroszime/

Fragment tekstu: Od początku ery satelitów meteorologicznych, a więc od lat 70. ubiegłego wieku, nie widziano równie potężnej erupcji wulkanicznej, co ta, do której doszło w styczniu 2022 roku pośród Oceanu Spokojnego, gdzie wybuchł podmorski wulkan Hunga Tonga.

Czy miało to wpływ na klimat i ile benzyny trzeba by spalić, żeby wywołać podobny efekt?

Ja nie wiem, czy to nasza wina, że zmienia się klimat, mam za mało danych a w słowa "guru" nie wierzę. Chciałbym obliczeń, a nie mam danych. Nie wiem, ile z tych zmian jest zawinionych przez człowieka, a ile przez naturę?
drzasiek90 pisze:
18 maja 2024, 16:21
Przy kowidozie takich (czyli mówiących inaczej niż nakazuje aktualny nurt) naukowców gnebiono, obrażano, wyzywano ad plaskoziemcow a nawet sądzono.
Bo to była próba pokazania, że mniejszość nie ma racji. Przez kogo nakręcona? Dziś już jest jasne, komu działania antyszczepionkowców się opłaciły.

Dziś naukowców, którzy pytają o zewnętrzne przyczyny zmiany klimatu traktuje się tak, jak kiedyś oszołomów przycowidowych. Takie to dla wielu proste, skoro tamta mniejszość nie miała racji, to i ta mniejszość racji nie ma. Sprytna psychologiczna zagrywka. No właśnie, dlaczego dzisiejsi przyklejacze, przynajmniej w Niemczech, wywodzą się z dawnych środowisk antycowidowych?

Znów pytanie. Sterowani przez to samo środowisko? Na usługach tych samych mocodawców?
tristar0 pisze:
18 maja 2024, 22:52
w miejscowości Singen była huta aluminium
Tam nadal jest zakład Constellium, zatrudnia około półtora tysiąca ludzi (ma wolne miejsca pracy) i część przeróbcza ma się dobrze. Zniknęła część surowcowa. Przyczyny są dwie, łatwiej wozić surowe aluminium, niż surowiec do jego produkcji, a druga przyczyna - a dlaczego nie ma aluminiowych łyżek? No właśnie. Nikt oparów aluminium u siebie nie chciał.
tristar0 pisze:
19 maja 2024, 15:15
raczej cudzym kosztem niech trują w chinach
Jeśli rządowi Chin to na rękę, to cóż zrobisz? To jest globalizacja. Wspomniany Constellium ma fabryki na całym świecie, od Australii po Amerykę i tak rozdziela produkcję, żeby w sumie wyszło najopłacalniej.
tuxcnc pisze:
19 maja 2024, 15:31
I tak samo jest z ekoświrami, którzy nie mówią Chińczykom czy Hindusom co zrobić z odpadami...
Bo ekoświrowanie, to sposób na życie. Przecież nie mogą zachowywać się nieodpowiedzialnie, bo ich sponsorzy odejdą i będą się musieli wziąć za normalną robotę, zamiast ekoświrowania. A tego im się nie chce, więc ekoświrują ostrożnie.
autor: jasiu...
17 maja 2024, 15:29
Forum: Na luzie
Temat: Ekoparanoja
Odpowiedzi: 165
Odsłony: 6608

Re: Ekoparanoja

tuxcnc pisze:
15 maja 2024, 19:23
a Ty jesteś nieukiem i ignorantem
Odezwał się kształcony intelektualista.
tristar0 pisze:
15 maja 2024, 22:04
prawdę i historię piszą tylko ci co pokonali przeciwnika
Trochę tak. Ważne jest, czemu prawda, albo kłamstwo ma służyć. I czasem rację ma większość, a czasem mniejszość. Dlatego ważne jest, żeby nie kierować się "autorytetem", ale za każdym razem dążyć do zrozumienia argumentów.

W momencie, w którym Kopernik wywrócił teorię geocentryczną, niewiele osób przyznawało mu rację. Zgadzali się z nim ci, którzy potrafili zrozumieć, w jaki sposób Kopernik do swojego odkrycia doszedł.

Ot banalny przykład szczepionek. Wielu z nas ma porządne wykształcenie techniczne. Czy ktoś, kto potrafił wyprowadzić na egzaminie z fizyki wzór na ruch harmoniczny jednostajne opóźniony, nie będzie potrafił zrozumieć, czym jest technologia mRNA, jak działa wirus, czy jakie mechanizmy można zastosować, żeby wirusa zneutralizować? Przecież na ten temat są takie same książki, jak na temat ruchu harmonicznego. Fajnie wszystko wyjaśniają.

Wiem, czytać się nie chce. W momencie wyjścia ze szkoły mózgi się u niektórych pozatykały.

I myśleć się nie chce. Gdzie są badania w układzie zamkniętym, że tak niewielka ilość CO2, jaka występuje w atmosferze, ma wpływ na ocieplenie. Czemu nie uwzględniono historycznych warunków. Na terenie Polski było już gorące morze jurajskie i były zlodowacenia. Czym było to spowodowane? Jak się ma to do czasu, w którym obecnie się znajdujemy.

No właśnie, mądrala wyszukuje sensacje, człowiek mądry będzie starał się wyszukiwać odpowiedzi na pytania, które przy analizie problemu będą się mu nasuwać.
autor: jasiu...
15 maja 2024, 19:11
Forum: Na luzie
Temat: Ekoparanoja
Odpowiedzi: 165
Odsłony: 6608

Re: Ekoparanoja

tuxcnc pisze:
15 maja 2024, 16:58
Bredzisz jak potłuczony.
Ano widzisz, ja trochę jeszcze pamiętam z czasów, jak się do szkoły chodziło. Wytłumaczę jak dziecku.

Chciałbyś mieć dziewczynę. Ma być blondynką, umieć gotować i grać na akordeonie. Najważniejsze dla ciebie, żeby umiała gotować, dajesz temu wagę 50. To żeby grała na akordeonie oceniasz na 10, a to żeby była blondynką na 30.

Ale drzasiek może chciałby, żeby przede wszystkim umiała grać na akordeonie (waga 50), no i żeby umiała gotować - waga 30. Na blond włosach mało mu zależy - waga 10.

Jeśli spytać jakie cechy ma atrakcyjna dziewczyna, to zgodnie z prawdą odpowiedzi twoja i drzaśkowa będą się różnić. Oboje dacie odpowiedź, ale te odpowiedzi będą się różnić. I to jest właśnie subiektywna prawda.

No trudno, jeśli nadal nie nadążasz, to co ja mogę. :(
autor: jasiu...
15 maja 2024, 16:48
Forum: Na luzie
Temat: Ekoparanoja
Odpowiedzi: 165
Odsłony: 6608

Re: Ekoparanoja

drzasiek90 pisze:
14 maja 2024, 17:37
A jak ci przy kowidozie mówiłem, że prawda zależy od tego kto płaci
Nadal nic nie rozumiesz. I w jednym i w drugim przypadku chodziło o to samo, ale nie w taki sposób, jak ci się wydaje.

Covid miał w założeniach jego twórców zabić część świata. Niestety, jak to z chińskimi produktami bywa, coś wyszło nie tak. Ale obserwując zachowania tych, od których to paskudztwo wyszło można było wiele wywnioskować. Świat miał być dla tych, którzy są godni tego, by na świecie pozostać. Nawiasem mówiąc, mam wrażenie, że to laboratorium nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa. Tym razem może będzie np. mysia grypa? Albo kocia ospa?

Jedno co Chińczykom wyszło, to przebudowa światowej gospodarki. Nie chodzi mi, ile dorobili się na maseczkach, chodzi mi o to, jak ich pozycja ekonomiczna zmieniła się poprzez czas epidemii. I nie potrzebowali żadnej wojny.

Ekologia też ma za zadanie przemeblowanie gospodarki światowej. Zbyt dużo środków finansowych jest przeznaczane dla krajów, które eksportują ropę. A te kraje w założeniach nie powinny takimi środkami dysponować, bo to jest dla obecnego porządku na świecie niebezpieczne. Dlatego prąd do elektryka, produkowany w niemieckiej elektrowni, opalanej węglem jest ekologiczny, ale już samochód napędzany paliwem, które zostało wyprodukowane z arabskiej, czy rosyjskiej ropy ekologiczny nie jest. Ot i wszystko.
tuxcnc pisze:
14 maja 2024, 18:03
Prawda to opinia zgodna ze stanem faktycznym
Stan faktyczny zależy od tego, które fakty o faktyczności tego stanu decydują. I tu jest miejsce na subiektywność. Pamiętasz definicję średniej ważonej? Każdemu faktowi nadaje się wagę, a później mnożysz fakt przez wagę, dzielisz przez sumę wag i sumując otrzymujesz jakiś wynik. Problem w tym, że dla każdego konkretne fakty będą miały różniące się wagi i to właśnie jest subiektywność.
tristar0 pisze:
14 maja 2024, 18:48
dobrze że nie od kryształków :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Raczej nie, nie ma warunków w atmosferze, żeby występował tam zestalony dwutlenek węgla.
drzasiek90 pisze:
14 maja 2024, 19:03
Co bystrzejsi wiedzą, reszta słucha przekazów.
Ja bym inaczej to ujął. Mądrale myślą, że wiedzą, mądrzy szukają dowodów. A reszta łyka.

Wróć do „Ekoparanoja”