Ekoparanoja

tristar0 pisze: ↑

15 maja 2024, 20:28

tuxcnc pisze:Ty jesteś nieukiem i ignorantem

Gadasz jak Stalin kto nie ze mną to przeciw mnie ,choć tak z drugiej strony twoje ego to pewnie za tobą tirem wożą ,jak cię tak poczytać to albo się starcza depresja męczy albo hemoroidy boś upierdliwy jak nikt na forum. EOT.

Nie przepuścisz żadnej okazji żeby się przypieprzyć, w ogóle nie odnosząc się do tematu.
Też wierzysz w istnienie "subiektywnej prawdy"?

tuxcnc pisze:Też wierzysz w istnienie "subiektywnej prawdy"?

tak ze swojego podwórka że lubię historię ludzkości ,napisze tylko tyle prawdę i historię piszą tylko ci co pokonali przeciwnika i tylko taką jaka im pasuje ,więc można tak jak ty mieć obecnie swoje przekorne zdanie iść pod prąd z wszystkimi poglądami ,religiami być samotną wyspą pośród debili jak ciągle wypisujesz .Tylko na przestrzeni dziejów jesteś taką samą "pluskwą" jak każdy żyjący organizm złożony z więcej niż jednej komórki w przyrodzie tylko tobie się wydaje że jesteś bliżej słońca .Tux żyj ciesz się życiem puki życie trwa bo te twoje ,moje ,nasze spory nic nie znaczą .A za jakiś czas sam stwierdzisz że zamiast wypisywać głupotki na jakimś tam forum mogłem żyć pełnią życia i cieszyć się każdym dniem .

Dodane 4 minuty 10 sekundy:
jak czujesz potrzebę żeby komuś pomagać to pomagaj ,nie oceniaj . nie wypisuj głupot bo nie tacy mędrcy byli na tym świecie i przeminęli ,w nikt o nich już nie pamięta bo niby po co .

Dodane 1 minuta 12 sekundy:
Bo jak poeta napisał są 3 prawdy : twoja prawda ,moja prawda i gówno prawda .

tuxcnc pisze: ↑

15 maja 2024, 19:23

a Ty jesteś nieukiem i ignorantem

Odezwał się kształcony intelektualista.

tristar0 pisze: ↑

15 maja 2024, 22:04

prawdę i historię piszą tylko ci co pokonali przeciwnika

Trochę tak. Ważne jest, czemu prawda, albo kłamstwo ma służyć. I czasem rację ma większość, a czasem mniejszość. Dlatego ważne jest, żeby nie kierować się "autorytetem", ale za każdym razem dążyć do zrozumienia argumentów.

W momencie, w którym Kopernik wywrócił teorię geocentryczną, niewiele osób przyznawało mu rację. Zgadzali się z nim ci, którzy potrafili zrozumieć, w jaki sposób Kopernik do swojego odkrycia doszedł.

Ot banalny przykład szczepionek. Wielu z nas ma porządne wykształcenie techniczne. Czy ktoś, kto potrafił wyprowadzić na egzaminie z fizyki wzór na ruch harmoniczny jednostajne opóźniony, nie będzie potrafił zrozumieć, czym jest technologia mRNA, jak działa wirus, czy jakie mechanizmy można zastosować, żeby wirusa zneutralizować? Przecież na ten temat są takie same książki, jak na temat ruchu harmonicznego. Fajnie wszystko wyjaśniają.

Wiem, czytać się nie chce. W momencie wyjścia ze szkoły mózgi się u niektórych pozatykały.

I myśleć się nie chce. Gdzie są badania w układzie zamkniętym, że tak niewielka ilość CO2, jaka występuje w atmosferze, ma wpływ na ocieplenie. Czemu nie uwzględniono historycznych warunków. Na terenie Polski było już gorące morze jurajskie i były zlodowacenia. Czym było to spowodowane? Jak się ma to do czasu, w którym obecnie się znajdujemy.

No właśnie, mądrala wyszukuje sensacje, człowiek mądry będzie starał się wyszukiwać odpowiedzi na pytania, które przy analizie problemu będą się mu nasuwać.

Widzisz, bo ty ciągle nie rozumiesz w którym momencie zostałeś wystrykniety.
Nie chodzi o technologię i jak ona powinna działać.
Chodzi o wielkie napędzane oszustwo i wielką nagonkę na tych, którzy to oszustwo zauważyli.
Ale to już przerabialiśmy - ty po prostu tego egzaminu nie zdałeś. Momo, że teraz już masz na każdej ławce podpowiedzi to nadal ich nie widzisz.

jasiu... pisze: ↑

17 maja 2024, 15:29

I myśleć się nie chce. Gdzie są badania w układzie zamkniętym, że tak niewielka ilość CO2, jaka występuje w atmosferze, ma wpływ na ocieplenie. Czemu nie uwzględniono historycznych warunków. Na terenie Polski było już gorące morze jurajskie i były zlodowacenia. Czym było to spowodowane? Jak się ma to do czasu, w którym obecnie się znajdujemy.

"Badania w układzie zamkniętym" - znaczy co? Napełniamy termos mieszanką gazów, wstawmy żarówkę i sprawdzamy co się dzieje?
Ziemia nie jest układem zamkniętym - cały czas dopływa do nas energia ze słońca, cały czas wypromieniowujemy promieniowanie podczerwone w przestrzeń - i cała sprawa rozbija się o bilans energii. I chodzi to naprawdę a maleńkie różnice - szacunkowo, dodatkowe 0.8W na metr kwadratowy. Biorąc pod uwagę że światło słoneczne normalnie dostarcza jakieś 1300W na metr kwadratowy (na równiku) takie coś trudno bezpośrednio zmierzyć.

"Na terenie Polski było już gorące morze jurajskie i były zlodowacenia" - no i pięknie, 145 milionów lat temu (czy jakoś tak) było w Polsce dużo cieplej. Tutaj https://imgw.pl/wydarzenia/imgw-pib-wst ... yczna-2021 piszą że od 1951 roku średnia temperatura powietrza wzrosła o 2 stopnie - widzisz różnicę w skali czasowej?
Może to przypadek, może słońce miało aktywniejszy okres a może te 0.8W w ciągu 75lat jednak robi różnicę- nie mam pojęcia.

Temat jest upolityczniony i łatwy w manipulacji. Wystarczy zaokrąglić wyniki w odpowiednią stronę i - zależnie od opcji politycznej - można głosić że jeszcze parę lat i wszyscy spłoniemy w ogniu piekielnym albo że nic się nie dzieje, proszę się rozejść.
Osobiście uważam że:
1. problem jest realny (klimat się zmienia, być może na gorsze)
2. to nasza wina
3. nadal możemy COŚ zrobić - pod warunkiem że zamiast przyklejać się do asfaltu, wymyślać kolejne oszukańcze systemy handlu prawami do emisji itp. naprawdę weźmiemy się do oszczędzania energii.
4. punkt 3 można olać - w praktyce nie ma szans żeby wszyscy ludzi naraz zgodzili się na konieczne ograniczenia. Ci z krajów rozwiniętych nie zamierzają rezygnować posiadanych luksusów, ci z krajów rozwijających się (a jest ich miliardy a wkrótce będzie więcej) też by chcieli własne domy z bieżącą wodą, kawałek mięsa na obiad i jakiś środek transportu...
Należy przebudować rolnictwo tak żeby było w stanie wydajnie produkować żywność w nowym klimacie oraz zainwestować w broń i solidne płoty na granicach...

grg12 pisze: ↑

18 maja 2024, 12:16

piszą że od 1951 roku średnia temperatura powietrza wzrosła o 2 stopnie

Każdy pomiar ma jakiś błąd, ale tym razem uwierzmy w te wyniki.
Zakładając, że temperatura na Ziemi będzie rosła o 2 stopnie co 100 lat, i biorąc pod uwagę, że temperatura na Ziemi bywała o 20 stopni wyższa niż dzisiaj (i Planeta nie spłonęła), to mamy jakieś 1000 lat żeby coś z tym zrobić...
Oczywiście powyższego nie należy brać dosłownie, ale trzeba sobie zadać pytanie, czy mamy dzisiaj podejmować histeryczne i w sumie debilne działania, czy też spokojnie się bogacić i rozwijać technologię tak, żebyśmy ewentualnie mieli czym i za co podjąć skuteczne działania za 100 czy 200 lat?
I tak naprawdę to tu jest problem, że ekodebilom nie chodzi o to żeby ratować Ziemię, tylko o to, żeby wierzyć że to właśnie robią, bo wtedy mają lepsze samopoczucie...

popełniasz ten sam błąd co "eko" aktywiści - myślisz że tu chodzi o ratowanie Planety. Cytując George Carlina - planeta nie potrzebuje ratunku, wszystko z nią w porządku. To my będziemy mieli pr***ebane kiedy w końcu zniszczymy naszą niszę ekologiczną...

grg12 pisze: ↑

18 maja 2024, 14:06

popełniasz ten sam błąd co "eko" aktywiści - myślisz że tu chodzi o ratowanie Planety.

Czy Ty w ogóle czytasz posty na które odpowiadasz?
Bo jeżeli czytasz, to ewidentnie masz problem ze zrozumieniem prostych zdań w ojczystym języku.
Jedno i drugie wyklucza jakąkolwiek dyskusję.

https://youtu.be/b8bfoEfmO-E?si=aOSbzw4E6CRsJbAC
Prof. Leszek Marks: "wpływ człowieka na globalny klimat jest znikomy albo w ogóle go nie ma"
Plaskoziemca? Przy kowidozie takich (czyli mówiących inaczej niż nakazuje aktualny nurt) naukowców gnebiono, obrażano, wyzywano ad plaskoziemcow a nawet sądzono.

A ja się znowu zgadzam z takimi ludźmi.
Pewnie, że powinniśmy dbać o klimat. Ale tak lokalnie, aby nie truć siebie nawzajem.
Także, oczywiście że należy jeździć sprawnym samochodem który nie dymi i nie smrodzi, oczywiście, że należy palić sprawnym piecem i prawidłowym paliwem aby nie kopcić i truć siebie i sąsiadów, oczywiście, że nie należy wyrzucać śmieci w lesie itd.
Ale to, co się dzieje i w którą stronę to idzie jest skierowane tylko i wyłącznie na niszczenie gospodarki, niszczenie własności, niszczenie niezależności i ma to konkretny cel polityczny - na pewno nie jest to ratowanie planety.

Zrobiłem od wczoraj 75 litrów piwa. Zerowa zawartość akcyzy, alkoholu będzie ze 4%