Czy teraz, jak już dociągnąłeś klin jesteś w stanie przejechać przez całą długość posuwu w tej osi bez problemu? Nie zacina się w którymś miejscu?

Pozdrawiam.

Może tłoczysko z jakiegoś siłownika (byle by chrom nie był wyświechtany)?

Pozdrawiam.

Zamocuj ten wałek jeszcze raz. Załóż ten chiński zegar i ustaw wałek w osi wrzeciona tak jak na pierwszym filmie. Potem zdejmij chiński zegar i załóż ten zestaw, którym mierzyłeś bicie wrzeciona, tylko zamocuj go odwrotnie niż na filmie - statyw do wrzeciona a zegar na wałek, który jest w imadle. Czujnik zegarowy na wałek i zmierz czy pokazuje to samo.
Bardziej niż to, że pinolą nie jest prostopadła do stołu stawiał bym na to, że ten chiński zegar jest niedokładnie wykonany.

Pozdrawiam.

the.bear pisze:A tu takie coś jeszcze z Chin dotarło (64USD).

Możesz podrzucić link?

Pozdrawiam.

Jak tam frezarka? Produkuje wióry czy zbiera kurz?

Pozdrawiam.

Petroholic pisze:A maszyna opita po zakupie? Bo pogoda może nie gryllowa ale...

Dokładnie, winny to jest autor tego tematu bo mu szkoda było 30 zł na flaszkę To jak mu tak szkoda to niech mu się psuje...

Żartuję oczywiście.

maciek95k pisze:jak śledzę ten wątek to z każdą kolejną awarią przecieram oczy i nie wierze

Dokładnie, mam tak samo.

Pozdrawiam.

the.bear pisze:Znalazłem winnego!!!

O wypraszam sobie, ja z mojej radzieckiej tokarki jestem bardzo zadowolony. A podczas pisania zacytowanego przez Ciebie postu nie wziąłem poprawki na Twoje szczęście

the.bear pisze:Tylko niech już nic motyla noga się nie urwie więcej

Też Ci tego życzę ale obyś nie wykrakał

the.bear pisze:To coś co „wpadło”, to chyba było celowo wstawione było jako podparcie nakrętki

Wiem, widzę o co chodzi. Tylko patrząc po nakrętce (tej mosiężnej) widać że się obróciła, może przyczyną nie był korpus osłabiony przez otwór na kołek tylko przyczyną była zatarta śruba w nakrętce, co powodowało że kiedy śruba się obracała to nakrętka też chciała i dlatego kołek rozsadził korpus, bo chciał się niejako obrócić razem z nakrętką. O to mi chodzi, przynajmniej tak to wygląda po samych zdjęciach.

Pozdrawiam.

A ta nakrętka nie jest zatarta w tej zielonej tulei? Może dlatego pękło, bo nakrętka chciała obracać się razem ze śrubą trapezową i coś musiało puścić?
Myślę, że wiertło fi 7 to żadne obciążenie dla takiej śruby i korpusu kakrętki.

Pozdrawiam.

Petroholic pisze:Do planowania głowic używa się fly-cuttera ale w formie dysku nie zapałki... To musi być stabilne i mieć zapas momentu obrotowego na bezwładności... Można zrobić samemu bez problemu

Pozdrawiam.