Sam jeżdżę na rowerze MTB, ale mocno amatorsko, więc pewne problemy które się tutaj pojawiają są mi znane, natomiast uwielbiam te techniczne wypociny rowerowców, którzy mają wyrobione zdanie na każdy temat, a nie mają zielonego pojęcia tak naprawdę o niczym jeśli chodzi o tematy mechaniczne. Najlepiej wszędzie tytan, żeby zbić 100g masy roweru, to nic, że gość wozi 10kg mięśnia piwnego, ale ma rower co waży 9 kg i jest przez to super szybki

Miałem takich kumpli jeszcze w liceum
Wszystko jest takie proste, gość se w domu zrobił... to idź tym śladem i zrób też

Ani słowo nie padło o grubościach warstw, rodzajach anodowania (a masz przynajmniej trzy), takie szczegół jak stopy aluminium i ich podatność na anodowanie pominę

W końcu alu to alu. O braku odpowiednich narzędzi pomiarowych też już nie wspominam, wszyscy są tam tak pewni tego co piszą, a żaden nawet się w mikrometr nie zaopatrzył za 50 zł
Na swoje potrzeby miałem chyba kilkanaście podejść do anodowania zanim to opanowałem w miarę (zlecałem), do teraz jeszcze mam problem w połączeniu gwintowanym, gdzie jeden element jest niklowany, a drugi anodowany, żeby dobrze dobrać tolerancje gwintu. Wypróbowałem kilka stopów i przygotowań powierzchni, kilka firm... eh.
