Witam,

Odnosnie podlaczen z pliku 6.zip wszystko dziala jak nalezy:)
Maszyna troszke przelezala z braku czasu ale wczoraj ukonczylem sterownik (kompletny w obudowie, z zamontowanym wiatrakiem i wtyczkami na silniki/krancowki). Przetestowalem wszystko dokladnie lacznie z krancowkami i smialo mozna tak podlaczac. Testowalem rowniez polaczenie 3.zip, gdzie wszystkie krancowki sa w szeregu i robia zarowno za homy i limity - dziala. Zaleta drugiego rozwiazania jest to, ze trzeba pociagnac tylko dwa kable (masa i pin).
Z braku czasu maszyna troszke lezala w kacie ale wczoraj ukonczylem cale sterowanie ( wszystko w obudowie z wiatraczkiem, wyjsciami na silniki/krancowki i wyjsciem na wrzeciono). Jutro wrzuce fote sterownika.
Zamowilem rowniez Kressa 1050. Co ciekawe nie dosc, ze taniej na alleg. to jeszcze dorzucaja 5litrow firmowego piwa Kress hehehe:)I jak tu nie kupic!

Aktualnie montuje i podlaczam krancowki oraz koncze modele kilku czesci potrzebnych do usprawnienia tej machiny, ktore juz mam zamiar wyciac Kressem.

Pozdrawiam
Radek

HAHA!:)
Wszedzie cholera inaczej i jak tu amator ma sobie wywnioskowac sposob podlaczenia?:) Faktycznie w Twojej wersji masz chyba wspolna mase co pozwala na poprowadzenie mniejszej ilosci zyl w kablu jednak nie sadze, ze w Alfa3G nie mozna zwyczajnie zrobic mostkow i rowniez wyprowadzic jednej, wspolnej masy bo te sterowniki zapewne opieraja sie na jednej logice. Tylko oczywiscie nikt sie nie postaral, zeby to raz, wyraznie pokazac.
Prosilbym o odpowiedz kolege Gmaro lub kogosc kto jednoznaczie moglby rozwiac wszelkie watpliwosci w tym temacie bo gdzie nie spojrzec, tam inne koncepcje.

Moim zdaniem dla Alfa3G, podlaczenia wygladaja tak jak w zalaczeniu tyle, ze robi sie z tego niezla platanina kabli i napewno mozna to jakos uproscic (?).

Pozdrawiam
Radek

[ Dodano: 2008-01-17, 15:11 ]
Sam sobie odpowiem narazie i niech ktos potwierdzi czy mam racje.
Doszedlem do informacji, ze skoro MACH potrafi sam sobie "odgadnac" czy w danej chwili dany swich jest HOME czy LIMIT to w zasadzie moznaby wszystkie switche z danej osi podlaczyc do JEDNEGO pina. Jezeli klikniemy na REF to bedziemy mieli switche w funkcji HOME a jezeli w trakcie pracy maszyna wjedzie nam poza pole robocze to program odczyta to jako LIMIT. Tym sposobem ilosc kabli do pociagniecia zmniejsza nam sie do 8.
Wszystkie switche musza wtedy byc NC a nie NO.
E-Stop w tej stuacji wymaga osobnego podlaczenia, wszystko inne moze byc na jednym pinie.

Pozdrawiam
Radek

[ Dodano: 2008-01-17, 16:25 ]
Ok, w załączniku finalna i chyba optymalna konfiguracja podlaczania krancowek i e-stop jaka zastosuje dla Alfa3G.

Heh, tez tak na poczatku pomyslalem, ze musialy by tam byc mostki ale stwierdzilem, ze moje rozumowanie moze wynikac ze zbyt ograniczonej wiedzy w tym temacie:)
Nadal wiec nie jestem pewien jak to mam podlaczyc. Niby banalna rzecz a juz problem bo MIXPOL nie daje schematu dla "zielonych" gdzie wyraznie bylo by pokazanych kilka roznych konfiguracji, a przeciez taki schemat to 10min roboty.

Jeszcze jeden schemat znaleziony w internecie.Widac na nim, ze wszystkie HOME switches sa NO i do kazdego trzeba ciagnac po dwa kable....

Pozdrawiam
Radek

ps.Czy tutaj mozna bezposrednio wkleic tylko 2 fotki a reszte trzeba zipowac bo inaczej sie nie pokazuja...?Dziwne:)

Ok, taki schemat byl na akcesoria.info wiec z niego skorzystalem.
Normalnie do masy, czyli NC a po najechaniu sie rozwieraja.
Rozumie, ze moge skorzystac z rozwiazania z 5 zylami w kablu a nie z 8-mioma?

Mam pytanko dot. sterownika z MIXPOL (ALFA3-G), który właśnie do mnie przyszedł.
Rozumiem, że jeżeli chodzi o krańcówki (home) oraz E-Stop, mogę połączyć ich masy, następnie zmostkować masy na wyjściach sterownika i zwyczajnie puścić to jednym przewodem w kablu tak jak w Opcja2.jpg...?
Może dodam jeszcze, że mam zamiar ograniczać pole pracy poprzez software czyli krańcówki maja robić jako Home po jednej stronie i nic więcej.

Pozdrawiam
Radek

Witam

Dzięki za informacje, wiem do czego zmierzasz ze sztywnością. Bardzo możliwe, że zrobię w Z-cie skrzynkę i zmienię w kilku miejscach konstrukcję ale pewnie tylko po to żeby sprawdzić kilka założeń bo oczywiście nie wiąże z tą maszynką żadnego poważnego frezowania.
Mogę już teraz powiedzieć, że CNC wciąga. Zarówno cały wolny czas i bez problemu każde pieniądze, które są do dyspozycji:) Najgorsze jest to, że trzeba się umieć hamować bo może przyjść taki dzień, że zamiast chleba trzeba będzie gryźć podporę z Alu lub prowadnicę Bosh Rexroth lol.
Mimo wszystko interesuje mnie już teraz maszyna, która będzie mogła coś zarobić. Szacuje koszty i szukam najodpowiedniejszych rozwiązań do zrobienia plotera o polu roboczym 1000x800 opartym na konstrukcji z profili stalowych i prowadnicach liniowych prostokątnych.

Pozdrawiam
Radek

W tym znaczeniu powinno się raczej napisać "kątem":)

Ok, na łożyskach tocznych to sprawa jest inna (tam napewno o wiele lżej to będzie chodzić) ale bardziej by mi zależało na wypowiedzi kogoś kto ma łożyska liniowe. One same w sobie założone na wałki dają już u mnie niezły opór (zgarniacze gumowe,pasowanie) dlatego pytam czy mi to aby za ciasno nie chodzi wszystko.
Silniki mam tylko 1.26Nm.

Nad kasowaniem luzu jeszcze będę myślał ale pomysł z wpychaniem czegoś wstępnie jakoś do mnie nie przemawia;)
Jedno zasadniczne pytanie na dziś - jakie są dopuszczalne opory przy przesuwaniu stołu i całej reszty? Wiem, że pytanie z gatunku "co mam na myśli przez dopuszczalne", ale powiem szczerze, że zmontowałem to jak najlepiej mogłem jednakże małym palcem tego napewno nie da sie przesuwać. Trzeba użyć trochę siły żeby pokonać opory tarcia łożysk i ewentualnych niedokładności osiowych. Czy zatem silnik poradzi sobie z tymi oporami?
Tylko nie mówcie mi, że lekko popchnięty stół sam powinien dojeżdzać do końca:)

Pozdrawiam
Radek

Witam

Odnośnie pytania czy nie lepiej byłoby odrazu robić w metalu...Pewnie lepiej ale tak czy siak wydałem już kasę i zacząłem robotę więc musze dokończyć. Zresztą niewiele mi już zostało (nowe zdjęcia w galerii).
Co do luzu na nakrętkach to wyeliminuje go poprzez odcięcie kawałka śruby i zastosowanie sprężyny między dwiema połówkami (prościej chyba sie nie da).
Ta maszyna będzie służyła do testów i nauki osbługi/programowania i być może do zrobienia kilku ładnych aczkolwiek zbędnych gadżetów dla mojej żony heh:)
Tak na poważnie to zrobiłem ją do frezowania plexi ponieważ moją pasją życiową są symulatory lotów i w niedługim czasie zabieram się za budowę takiego w domu ale to jest inna baja zupełnie.
Nie ukrywam, że CNC mnie wciągnęło dlatego mam w planie budowę większej maszyny do warsztatu do obróbki aluminium i stali jak już wcześniej pisałem ale to ma już być maszyna, która na siebie zarobi.

Pozdro
Radek