Może po wymiarach ktoś pomoże co to za mocowanie.

Czy to jest znormalizowana uchwyt tarczy zabieraka ?

Jak wyglądała geometria twojego noża? Ja będę dorabiał drugą pinolę. Planowałem naprężyć konik śrubami do loża. Czy potrzebne jest dodatkowe obciążenie?

rc36 pisze: ↑

25 cze 2020, 12:04

Posuw 0,05 jest dobry, obroty przynajmniej 300, konik musi być dociążony żelastwem. Ja kiedyś roztaczałem konik na tokarce, ale pręt-wytaczadło był zamocowany w uchwycie czteroszczękowym bez podparcia, grubość wióra regulowałem uchwytem. Jak pinola prawie chciała wejść w konik to przerwałem roztaczanie i dokończyłem rozwiertakiem nastawnym, najgorsze jest to że jak przeleci się wymiar to nie ma drugiej szansy. Efekt końcowy był u mnie bardzo dobry, pinola przesuwała się z lekkim oporem, luz wynosił 0.

Ostatnim elementem został mi konik. Prowadnice doskrobane i muszę roztoczyć otwór pinoli aby uzyskać osiowość. Nie mam doświadczenia i niestety tylko jedną próbę. Do roztaczania chciałbym użyć stary siłownik w którym wykonałem otwór i zrobiłem nóż z HSS-a. Wg moich pomiarów siłownik przy koniku jest o 0,05 wyżej od wrzeciona. Parametry obróbki to przy średnicy 50 mm planuję dać 160 obr/min , posuw 0,05mm/obr. Chętnie wysłucham wszystkich uwag co do pomiaru ustawienia geometrii noża itp.

Gdzie mogę szukać koła do gitary z=35 m=1,75? U sponsora to nie jest standardowy moduł.

Pozostało jeszcze trochę do zrobienia ale już jakoś to wygląda.
Dorobiłem nową skalę. Rozdzielczość została tylko pojawiło się 2 razy więcej kresek.
Co prawda tylko aluminium ale pierwsze wióry poleciały.

https://youtu.be/_up4zrqcll0

rc36 pisze: ↑

19 kwie 2020, 11:15

Co do imaka to spokojnie możesz stoczyć podstawę o kilka milimetrów żeby mieściły się noże 1616.

maglo18 pisze:Druga sprawa to podziałka suportu poprzecznego jest podana w promieniu

Musisz dać dorobić nową podziałkę z większą liczbą kresek, lub założyć DRO, jaki skok ma śruba posuwu poprzecznego.

Śruba od suportu poprzecznego to 14 x 3 i taka jest w oryginale. Dziwi mnie że tak to wymyśliła fabryka. Stoczyć imaka nie za bardzo mogę po od spodu mam system zapadkowy z pozycjonowaniem zostaje frezowanie.

Z racji obecnej sytuacji oraz faktu że nikt nie był chętny obrobić sanek decyzja padła na skrobanie czyli to co zacznie mi się śnić po nocach. Tym razem więcej pracy niż zdjęć. Cały zespól podklejony oraz uruchomiony łącznie z dopasowaniem klina oraz imaka do podstawy.
Całość wylądowała na tokarce i udało się zatoczyć tarczę pod uchwyt. Po drodze trochę wstępnych regulacji łożyska oraz klinów.
W DTR jest informacja że powinny pasować noże 16 x 16 niestety wchodzą 12 . Chciałbym zmniejszyć dolną cześć imaka o 4 mm czy nie za bardzo osłabię konstrukcję. Co prawda w DTR nie mam wymiarów ale wg moich obliczeń wynikających ze skali to tam jest 12 mm a nie 16. Szukając po internecie różnie to wygląda.
Druga sprawa to podziałka suportu poprzecznego jest podana w promieniu (nie wiem jak to dokładnie opisać) a nie w średnicy. Używałem hobbistycznie dwóch tokarek i tam przybieranie na podziałce było odzwierciedleniem zdejmowania z toczonej średnicy i nie musiałem tego dzielić przez 2. Czyli chciałem z wałka 30,2 zrobić 30 to przybierałem 0,2 a u mnie muszę przybrać 0,1.

Potrzebuje pomocy specjalistów . Czy da się coś zrobić z biciem wrzeciona? Domyślam się ze tak duże odchyłki są niedopuszczalne?

Po pomiarach okazało się że support jest krzywy odchyłka 0,15 mm w skrajnym miejscu. Poszło do planowania na ploterze.
Okazało się ze koniec klina był zamaskowany i teraz jest za krótki. Na to jeszcze finalnego rozwiązania nie mam.

No i dalsze skrobanie.
Płaskie powierzchnie idą najszybciej.
Myślałem że skrobanie pryzmy jest czasochłonne ale po skrobaniu wewnętrznych stron jaskółek zmieniam zdanie.