no pewnie, ale tu mamy przypadek który za cenę krążka za 30zł powie że zrobi u fachowca 10 sztuk... przepraszam... jedną sztuke bo za 300 zł od pasty było 10 sztuk, czyli w takim wypadku zakup autosola za 24 zł już się nie opłąca, a papierek 5000 arkusz kosztuje 1.50 ino się nie wybłyszcza

kiedyś też byłem na etapie nauki tego fachu i na wszystkich forach gdzie bym się nie pytał to porady konczyły się na tym że trzeba skończyć na papierze 2000, ale nie wierzyłem w to jak patrzyłem się na te wszystkie kartery motocyklowe rusków wypolerowane na lustro, bo kto by na tym zarobił? Kiedyś oglądałem materiały dokumentalne z irbitu jak w fabryce polerowali detale, utkwiła mi w pamięci scena gdzie robotnik polerował
detal aż leciały iskry..... więc wziąłem sprawy w swoje ręce i coś tam udało się dla siebie ugrać, napisałem ci dużo, papier jest żeby przygotować wstępnie powierzchnie, może uzyskać wymagany kształt, pozbyć się wgłębień - coś na zasadzie szpachli samochodowej, co do samej polerki, są materiały i krążki polerskie że nierdzewne dosłownie zjadają więc po co ten papier, ale tego nie powie ci ktoś kto odrobił pracę domową i trudni się choćby polerką mechaniczną bo to kosztowało go godziny i niejednokrotnie potopione paznokcie przez krążek polerski. Autosol to dobra pasta i ci wystarczy, jak cie stać to kup amglosa, do użytku materiałów profesjonalnych i tak nie masz sprzętu a to wymaga też inwestycji, krążek do zgrubnej - 100 - 200 zł, krążek do pośredniej to samo, finisz.. i masz już 600 w samych krążkach, no i co? zlecaj...

nie no w kółko to samo, no to zleć... kup sobie ten autosol lustro gwarantowane - na każej stacji cpn dostępny, u obajtka też powinien zalegać, jest też w specjalnej wersji autosol alu.

też tak uważam, kolego szkuteczny, mam dla ciebie propozycje jak z papieru ściernego zrobić pastę, weź no ostry nożyk i z arkusza papieru 5000 zeskrob ścierniwo do miseczki ze smalcem, zmieszaj i masz gotowe.

prosteiszkuteczneWynalazki pisze:Czegoś tu nie rozumiem skoro pasta polerska ma 1500 czyli jest bardziej gruboziarnista od papieru 5000 to jakim cudem ma lepiej polerować od papieru 5000.???

masakra - powtórze, polerowanie to nie jest szlifowanie... pisałem o doborze materiałów polerskich po papierze 400, a ty jednak wiesz lepiej? to czemu cały świat używa przeróżnych past polerskich w przeróżnych formach, płynnych, stałych, w granulacie itp itd. w obróbce mechanicznej, strumieniowej, wibracyjnej itp to stój dalej w miejscu i jak przy okazji gdzieś ci zalega papier 10 000 to szoruj dalej...

prosteiszkuteczneWynalazki pisze:To ta twarda pasta w kostkach jak kreda się nie nadaje?

ona się nadaje ale ma swoje miejsce w całym "procesie technologicznym"... nie wiem też czy ty jesteś w stanie wydobyć z tej pasty jej właściwości bo nie masz do tego po prostu sprzętu. Ktoś ci tu dobrze doradził, autosol, nawet automax, to są dobre pasty które dają wystarczający rezultat z ręki.

prosteiszkuteczneWynalazki pisze:Ręcznie nie idzie bo są za małe obroty.

jeśli się odniosłeś do obrotów jako szybkości obróbki to te "obroty" da się zwiększyć polerując ręcznie...

jeśli filc ma "większą gradacje" od papieru 5000, to nic ci nie da nawet papier 10 tys. Ja kończę swoje polerki na papierze 400, całą resztę wykonuje dla mnie prawidłowy dobór materiałów polerskich, bo polerka to polerowanie a nie szlifowanie.