Ja35 pisze:Statyw zrobiony
Ja osobiście używałem tylko statywu hydraulicznego, który kupiłem z moim czujnikiem zegarowy. Może nie ma za dużego zasięgu ,ale dawał rady.
Gdzieś tutaj przeczytałem , że za pomocą czujnika zegarowego nie skontrolujemy naszej płyty. Polecam np. to
Jedyny problem , że trzeba chociaż trochę ogarniać angielski.
Na zagranicznych kanałach filmowych , czy forach tematycznych można znaleźć bardzo dużo różnych ciekawych rzeczy odnośnie takich pomiarów. Oczywiście są to pomiary kontrolne , i nigdy nie będą tak dokładne jak przy zastosowaniu profesjonalnych przyrządów służących specjalnie do tego celu . Uważam jednak , że do takich amatorskich zastosować taka kontrola zupełnie wystarczy . Ja na takiej zasadzie zrobiłem swoją płytę od podstaw i uważam ,że uzyskałem całkiem dobre efekty.
Czujnikiem zegarowym zmierzymy , czy nasza płyta ma banana ,czy jest dołek ,albo czy jest zwichrowana. Wszystko zależy tylko od odpowiedniego podejścia i interpretacji wskazań. Jest to ciężki temat ,ale można to ogarnąć.
Ja35 pisze:Co do podstawy cały czas się zastanawiam
Jak kiedyś też stałem przed dylematem nowej podstawy do mojej tokarki , bo stara jest bardzo wiotka.
Jeżeli mogę coś doradzić , to
Podkłady kolejowe bym sobie darował . Obróbka tego ciężka. Pełno w tym kamieni. Wiem co mówię bo pracowałem długie lata na PKP.
Ogólnie to drewno bym sobie chyba darował na taką podstawę .
Ja osobiście robiłbym ,albo ze stali ,albo z betonu. Sam planowałem całą podstawę wylać z betonu do swojej tokarki . Jest to przypuszczam najtańszy sposób i dosyć solidny. Jedyna wada ,że taka podstawa praktycznie jest już nie do ruszenia. Ja zrezygnowałem ,bo stwierdziłem ,że i tak mam za wiotkie łoże ,żeby jeszcze inwestować i lać tyle betonu. Gdybym miał solidniejsze łoże to raczej na pewno bym wylał podstawę z betonu.