Powstała wersja 2.0 mojego projektu, na początek kilka pytań:

- jaki prześwit przewidywać pomiędzy dolną krawędzią Z-ki a stołem? tj jak dużo miejsca zajmuje oprawa narzędziowa? (mokry chińczyk, najprawdopodobniej)

- jak mocowane są koła pasowe HTD do osi silnika/ śruby - nie wiem jak to wygląda a muszę przewidzieć odpowiednio dużo miejsca na połączenia

Tutaj ogólny zrzut:



Całość z profilu 160x80x6 wsparte blaszkami 20mm, prowadnice liniowe HIWIN 20, śruby kulowe 16x5, pole robocze 500x500x200

Największy problem stanowi dla mnie zaprojektowanie krzyżaka, mówiąc najprościej - mało miejsca dla nakrętki osi Z.



tutaj widać skale problemu, żeby wszystko zmieścić podebranie pod nakrętkę z obudową ma głębokość ca. 19mm



krzyżak 260x210x30, zrobiony albo z Alu (oznaczenie producenta C250, parametrami odpowiada bodajże PA6) albo stali C45. W tym drugim wypadku obustronnie szlifowany, bazy frezowane, jeśli z alu - bez baz;/

tutaj widać rozwiązanie napędu dla osi Y, klasyka - napędzana śruba, przeniesienie napędu przez pas HTD, wykonany z formatki 700x500x30 (czerwony element to przestrzeń na dorobienie stołu teowego)

fus23,
źle się wyraziłem
-obie powierzchnie szlifowane/frezowane, chodziło mi tylko o robienie krawędzi oporowych dla wózków, boje się że nie wyciągne idealnego dopasowania krawędzi i nie złożę tego potem do kupy po dopasowaniu wózków do wcześniej ustawionych prowadnic chce je unieruchomić przy pomocy igiełek i śrub z łbem stożkowym (patent z katalogu HIWINa - sprawdza się?)
-co do rozstawu prowadnic - zależy on tylko od tego jakie profile uda mi się zakupić, zdobycie profilu grubościennego w ilości ~2m nie jest proste, rozstaw 140 jest niemal równy z wysięgiem Zki do stołu podciśnieniowego (ok 180 od max poz w górze) wydawał mi się już całkiem rozsądny
-mam tyle materiału? niestety materiału na uczelni mało - kiedyś w "starych dobrych czasach" był, teraz kombinuje jak koń pod górę:)


czas na moje ulubione pytania
- jak zapewnić sobie możliwość regulacji prostopadłości w płaszczyźnie YZ? Moim jedynym pomysłem póki co jest podkładkowanie stóp bramy bądź połówek krzyżaka.
-czy mój pomysł na stół roboczy ma sens?:( jako podstawa do której z jednej strony bedą mocowane prowadnice, 25mm formatka alu, nagwintowana nieprzelotowo w rastrze 50x50 i do tego mocowane w zależności od potrzeby stół teowy/MDF/ próżniowy)

Sesja zmierza ku końcowi, czas sie zabrać do roboty
na początek kilka pytan:
- czy odwrócona pozycja wózków osi Y nie spowoduje problemów ze smarowaniem
-jaka jest minimalna rozsądna grubość płyty na stół, (PA11)
-czy rozstawy X140 Z140 wystarczą?
-jak to jest z bazami pod wózki - z tego co obserwuje w większości konstrukcji bazy wyprowadzane są tylko dla prowadnic a dla wózków już nie - wystarczy porządnie unieruchomic prowadnice i wózki tylko przykręcić?
-

dragon44,

Ok - widia to WIDIA a noże robi się ze spieków

Poszperam, ale nie obrażę się jak ktoś podpowie.

technolog=tokarz=frezer=stolarz=... tak to u nas wygląda xD pomęczę go ale z tego co wiem to sie rozhartowuje do obróbki w "dużych firmach", więc nie wiem czemu nie miałbym tego zrobić w ten sam sposób, szczególnie mając dostęp do sprzętu

wie ktoś może z jakiej dokładnie stali są robione śrubki HIWINa?

Znając wiarygodność internetu to możesz mieć rację, ale przyjmijmy widie jako nazwe zwyczajową

Co do rozhartowywania - technolog jak usłyszał że śrubka powierzchniwo ma >60HRC to stwierdził że " pie#$@#$ taką robote" ponieważ koszta zrobienia tego poza naszym wydziałowym warsztatem są dość wysokie.. no cóż nie mam specjalnie wyjścia, a że nawet z tego co wiem sponsor przed obróbką rozhartowuje - nie będę się kłócił szczególnie mając dostęp do indukcyjnej

NO i nadal liczę na odpowiedź na oba wcześniejsze pytania

bartuss1,

Chętnie posłucham konstruktywnych lub poprostu coś wnoszących do mojej wiedzy komentarzy. Co do Widii - dzięki za informację, przyda się na przyszłość ale:

Węglik spiekany (widia) – materiał narzędziowy uzyskany metodami metalurgii proszkowej z węglików metali, na przykład wolframu, tytanu, rzadziej tantalu[1], niobu, cyrkonu lub chromu.

Wikipedia

Wrócę na chwilkę do tematu śrub - szybciej znalazłem nagrzewarke indukcyjną niż palnik - do jakiej temp i jak długo chłodzić (tak, wiem- jak najdłużej ale jesli zostawie śrubę w pętli indukcyjnej to ciepło się "rozejdzie" i rozhartuje dłuższy fragment niżbym chciał) muszę zakończenia śrub żeby je rozhartować i nadawały się do obróbki?

I pytanie 2 - jest jakaś istotna różnica w problematyczności obróbki skrawaniem stali ST3 i C45?

Posiadam to duzo powiedziane, projekt pod uczelnie i mam dostęp do warsztatu(z którym jest nie najlepiej) - ale po konsultacji z technologiem wiem że zarobie je u siebie. Tokarka plus gwintowanie nożem widiowym. Teraz muszę znaleźć sposób na rozhartowanie zakończeń ale jakoś to ogarne

Alvar - z tym i z tym problem...

IMPULS3 - nie wiem co to za stal ale hartowana powierzchniowo i wg. producenta ma taka śrubka 65HRC - więcej niż część pracująca w szlifierkach więc musze cholerstwo rozhartować

Napisałem na forum bo na odpowiedź na maila wysłanego do sponsora czekałem już 2 tyg a od tyg próbowałem się dodzwonić... i dziś rano dostałem odpowiedź. Zrobią, ale cenę stawiają dość zaporową, przekraczającą cene samych śrub;/ Jakiś pomysł jak sobie z tym poradzić?

(do dyspozycji mam tokarkę, szlifierkę do wałków i zestaw gwintowników), z tego co wiem sponsor najzwyczajniej rozhartowuje śruby do obróbki, ale boje sie czy nie jest to zbyt ryzykowne.

Na razie ponieważ nie pracowałem na obrabiarkach mam największy problem z zaprojektowaniem części technologicznie wykonalnych. Np. jak uzyskać prostopadłość brama/stół traserski?

fus23,
innego pomysłu na obróbkę to ja nawet nie rozważam, to co potrzebuje dokładności ok 0,1 to sobie zrobie sam, poskręcam i jako blok dam to na maszynke będącą w stanie zrobić to dokładnie i na raz

problem w tym że nie mam gdzie obrobić śrubek 65HRC - gdzie bym nie pytał to albo chcą złotych gór albo najczęściej nie maja sprzętu. A np. sponsor oferuje obróbkę standard - co jak rozumiem jest obróbką wg katalogu konkretnych śrub, w tym wypadku zakończenia 12-10.

Masz rację, podebranie w krzyżaku pod nakrętkę wychodzi całkiem solidne, cos ok 12m. Zaprojektowałem to tak a nie inaczej bo krzyżak mam możliwość obrobić we własnym zakresie, gdyż jest niewielki natomiast z cała konstrukcją muszę udać się do zakładu. uwaga, cenna, celna i słuszna, zapewne w ostatecznej wersji tak to zostanie zrobione.

Teraz mam dwa inne pytanka -
gdzies sprzedają tak małe ilości kształtowników jak potrzebuje? (dosłownie po ok 1mb każdego)
i jak to jest z zarabianiem śrub? Standartowo wg. katalogu HIWIN do śruby 16xx strona napedzana ma 12 mm a podtrzymywana 10mm. Problem taki że dostępne bloki są różnej wysokości, (BK12 BF10.) Lepiej zataczać srubkę 2x12 czy jedną bazę dla bloku zrobić te 2mm
niżej?



Poskładałem na szybko klocuszki, Pytanie nr 3 - pow pod bloki łożyskujący osi Y można bez problemu zrobić bezpośrenio w płycie traserskiej? Sa jakies nieznane mi przeciwwskazania?