-Moc podawaną przez producenta wkładamy między bajki- o mocy w sposób jednoznaczny świadczy tylko i wyłącznie masa (a i przy jej podawani kłamią...).
-Optyczna wielkość szlifierki też o niczym nie mówi- jak kolega chce to mogę posłać zdjęcia szlifierki z korpusem na koko 1,5kW i 100W silnikiem w środku (wirnik jest praktycznie średnicy osi, komicznie to wygląda)
-Chińskie szlifierki (nie mówię że wszystkie) maja często oś wykonana z gównolitu- albo są od razu krzywe albo niedługo będą
-Silnik indukcyjny (taki jak w szlifierce) którego ktoś nie zamęczał i po 40 latach jest dalej w pełni sprawny
Ja wychodząc z takich doświadczeń pozbyłem się całego szajsu którego wcześniej nakupowałem i zostawiłem sobie starą polską leciwą Elnę. Żeliwny korpus, solidna waga- a co za tym idzie i moc. Może pracować kilka godzin non-stop (chińskie zazwyczaj koło 15min 30 min odpoczynku). Jak rzucisz duży kątownik na podpórkę i dociśniesz to tylko świecić zaczyna- szlifierka nie zwolni

Dobrym przykładem są te szlifierki co kolega wstawił:
eurotec 1900W i 24kg
manipol 1100W i 35kg
No cud, mniejsza waga- większa moc. "Nie bądź Pan głąb, praw fizyki Pan nie oszukasz"
Jak kolega by chciał nowa, to ta manipolu zdaje się być przyzwoita (patrząc po danych z tabliczki)