Klejenie opanowane.
Poniżej dwa filmiki. Pierwszy z gatunku "jak złamac frez przy wyjściu z materiału"
drugi z frezowania z większa prędkościa. Pewnie było coś około 2000 mm/min
Niestety przy ostatnim przejściu musze przytrzymywać materiał gdyż magnes potrafi go wyrwać do góry w kierunku oprawki.
Znaleziono 9 wyników
- 29 sie 2015, 19:51
- Forum: Obróbka tworzyw sztucznych
- Temat: Klej do PMMA
- Odpowiedzi: 20
- Odsłony: 6917
- 24 sie 2015, 23:47
- Forum: Obróbka tworzyw sztucznych
- Temat: Klej do PMMA
- Odpowiedzi: 20
- Odsłony: 6917
ezbig pisze:Nic dziwnego, bo przy tak małej prędkości topisz materiał i zaczyna oblepiać frez. Ja dwupiórowym 4mm jadę na 4m, przybranie 1mm. Obroty na minimum. Wióry ładnie się sypią.TomekSz pisze:Przy tych parametrach bez wody to po kilku sekundach mam gluta.
Jutro wyprubuje. Czyli obroty na minimum, zagłębienie 1 mm i predkosc 4k

Co do pryskania kressa, tak poważnie to nie myślałem o niebezpieczeństwie porażenia. Tam sa takie obroty, że pewnie i tak cala woda wylatuje zanim sie dostanie do środka. Ale będe musiał uważać. Oczywiście tym pryskaczem leje tylko material, zeby pozbyc sie wiora z kanału.
- 24 sie 2015, 15:25
- Forum: Obróbka tworzyw sztucznych
- Temat: Klej do PMMA
- Odpowiedzi: 20
- Odsłony: 6917
Frez - węglik trójka jedno pióro.ezbig pisze:Jak na moje oko trochę wolno to wycinasz. Ja pleksę tnę znacznie szybciej (3-4m/min) i bez chłodzenia.
Obroty coś około 12-14 tyś. (minimum na tym kressie to 10 tyś.)
głębokość 1,5 mm
prędkość 500 mm/min
Materiał - zwykłe PMMA (ekstrudowane)
Przy tych parametrach bez wody to po kilku sekundach mam gluta.
- 24 sie 2015, 13:31
- Forum: Obróbka tworzyw sztucznych
- Temat: Klej do PMMA
- Odpowiedzi: 20
- Odsłony: 6917
- 20 sie 2015, 17:54
- Forum: Obróbka tworzyw sztucznych
- Temat: Klej do PMMA
- Odpowiedzi: 20
- Odsłony: 6917
Ok, jestem po próbach, więc podziele się efektami.
Pierwszy na tapetę poszedł Acryfix.
Jego gęstość jest na tyle duża, że pozostają bąbelki powietrza, które trudno usunąć. Poza tym, zauwazylem, że w kontakcie z frezwoana powierzcnia potrafi spowodowac pękanie struktury materiału (widac na zdjeciach ponizej). Wysoce agresywny. Jego zaletą jest niewątpliwie to, że jest w tubce i nie trzeba nic mieszczac i brudzić narzedzi.
Drugi do testów poszedł translux. Jego zaletą jest długi czas wiązania i rzeczywiście szklista struktura. Troche niewygodny w uzyciu gdyz jest koniecznosc mieszania ale spokojnie daje sie aplikowac go strzykawką. Zaleta jest tez to, ze nie wzera sie agresywnie w strukture i nawet jak cos skapnie na powierzcnie to nie ma tragedii.
Trzeci klej, to Artcofix. Bardzo niska gęstość, mozna aplikować strzykawką z igłą. Krótki czas wiązania. (15-30 sekund). Wysoce agresywny, jak skapnie na powierzchnie to uszkadza ją nieodwracalnie. Niska gestosc powoduje jednak, że nie tworza sie bąbelki powietrza i praktycznie sam rozlewa sie miedzy klejonymi powierzchniami.
Ponizej zdjecia z klejenia acryfixem i jeden z nich (środkowy) transluxem.


Generalnie każdy z tych klejów spełnia moje oczekiwania. Jedyną kwestia do opanowanie jest sama technika nakladania kleju i skladania połówek w taki sposob aby uzyskac efekt bez zacieków, bąbelków powietrza i bez "kwiatków" powietrza na powierzchni klejonej.
Niestety, ta "kanapka" ma w środku kieszeń w której znajduje się powietrze i podczas sklejania musi ono gdzie pozostac albo sie wydostac. Ale wszystko jest do opanowania.
Pierwszy na tapetę poszedł Acryfix.
Jego gęstość jest na tyle duża, że pozostają bąbelki powietrza, które trudno usunąć. Poza tym, zauwazylem, że w kontakcie z frezwoana powierzcnia potrafi spowodowac pękanie struktury materiału (widac na zdjeciach ponizej). Wysoce agresywny. Jego zaletą jest niewątpliwie to, że jest w tubce i nie trzeba nic mieszczac i brudzić narzedzi.
Drugi do testów poszedł translux. Jego zaletą jest długi czas wiązania i rzeczywiście szklista struktura. Troche niewygodny w uzyciu gdyz jest koniecznosc mieszania ale spokojnie daje sie aplikowac go strzykawką. Zaleta jest tez to, ze nie wzera sie agresywnie w strukture i nawet jak cos skapnie na powierzcnie to nie ma tragedii.
Trzeci klej, to Artcofix. Bardzo niska gęstość, mozna aplikować strzykawką z igłą. Krótki czas wiązania. (15-30 sekund). Wysoce agresywny, jak skapnie na powierzchnie to uszkadza ją nieodwracalnie. Niska gestosc powoduje jednak, że nie tworza sie bąbelki powietrza i praktycznie sam rozlewa sie miedzy klejonymi powierzchniami.
Ponizej zdjecia z klejenia acryfixem i jeden z nich (środkowy) transluxem.


Generalnie każdy z tych klejów spełnia moje oczekiwania. Jedyną kwestia do opanowanie jest sama technika nakladania kleju i skladania połówek w taki sposob aby uzyskac efekt bez zacieków, bąbelków powietrza i bez "kwiatków" powietrza na powierzchni klejonej.
Niestety, ta "kanapka" ma w środku kieszeń w której znajduje się powietrze i podczas sklejania musi ono gdzie pozostac albo sie wydostac. Ale wszystko jest do opanowania.
- 11 sie 2015, 22:23
- Forum: Obróbka tworzyw sztucznych
- Temat: Klej do PMMA
- Odpowiedzi: 20
- Odsłony: 6917
- 10 sie 2015, 19:57
- Forum: Obróbka tworzyw sztucznych
- Temat: Klej do PMMA
- Odpowiedzi: 20
- Odsłony: 6917
To są elementy, które się wkłada do akwarium, więc ważna jest szczelność aby do magnesu nie dostawała się woda. No i to musi raczej estetycznie wyglądać.
Teraz robię to tak, że najpierw fresuje kwadraty z kieszeniami pod magnes, następnie to sklejam. I dopiero taki kwadrat frezuje pod kształt aby uzyskac czystą (bez zacieków) krawędź.
Najwiękkszą wadą tej technologii jest właśnie klejenie. W kieszeni na magnes zostaje bańka powietrza, rozlewa się to po powierzchni i kiepsko wygląda.
Zaczynam się też zastanawiać czy tego nie skręcać śrubami z akrylu. Wtedy dałbym klej silikonowy jako warstwe uszczelniającą i skręcił dwoma eleganckimi śrubkami.
Teraz robię to tak, że najpierw fresuje kwadraty z kieszeniami pod magnes, następnie to sklejam. I dopiero taki kwadrat frezuje pod kształt aby uzyskac czystą (bez zacieków) krawędź.
Najwiękkszą wadą tej technologii jest właśnie klejenie. W kieszeni na magnes zostaje bańka powietrza, rozlewa się to po powierzchni i kiepsko wygląda.
Zaczynam się też zastanawiać czy tego nie skręcać śrubami z akrylu. Wtedy dałbym klej silikonowy jako warstwe uszczelniającą i skręcił dwoma eleganckimi śrubkami.
- 10 sie 2015, 16:17
- Forum: Obróbka tworzyw sztucznych
- Temat: Klej do PMMA
- Odpowiedzi: 20
- Odsłony: 6917
Musze zrobic cos takiego

W srodku jest magnes. Frezuje dwie połówki tej "kanapki" a nastepnie kleje. Zalezy mi oczywiscie na tym, żeby to pudełko było szczelne i w miarę ładnie wyglądało na powierzchni.
Kleje cyjanoakrylowe powodowaly ze na powierzchniach frezowanych, które miały kontakt z klejem pojawiały się pęknięcia.
Aktualnie robie to żywicą epoksydowa z casto ale jest to zbyt upierdliwe.
Zamowilem ten acryfix. Moze bedzie lepiej.

W srodku jest magnes. Frezuje dwie połówki tej "kanapki" a nastepnie kleje. Zalezy mi oczywiscie na tym, żeby to pudełko było szczelne i w miarę ładnie wyglądało na powierzchni.
Kleje cyjanoakrylowe powodowaly ze na powierzchniach frezowanych, które miały kontakt z klejem pojawiały się pęknięcia.
Aktualnie robie to żywicą epoksydowa z casto ale jest to zbyt upierdliwe.
Zamowilem ten acryfix. Moze bedzie lepiej.
- 09 sie 2015, 19:50
- Forum: Obróbka tworzyw sztucznych
- Temat: Klej do PMMA
- Odpowiedzi: 20
- Odsłony: 6917
Klej do PMMA
Witam
Może ktoś z Kolegów ma jakiś patent lub może polecić jakiś sprawdzony klej do akrylu.
Robie "pudełko" na magnes. Frezuje dwie połówki a następnie muszę je skleić powierzchniowo. Zależy mi na tym, żeby powierzchnia była przezroczysta i bez bąbelków powietrza. Pudełko musi być szczelne.
Próbowałem klejów cyjanoakrylowych ale okazało się, że akryl pod ich wpływem pęka.
Kleje silikonowe dają bardzo łaną i czystą powierzchnie ale są słabe.
Jedynie żywica epoksydowa jest "jako tako" ale ta z kolei jest stracznie niewygodna w uzyciu.
Ma ktoś może jakieś doświadczenie w klejeniu akrylui ? Może jest jakiś sprawdzony klej ?
Może ktoś z Kolegów ma jakiś patent lub może polecić jakiś sprawdzony klej do akrylu.
Robie "pudełko" na magnes. Frezuje dwie połówki a następnie muszę je skleić powierzchniowo. Zależy mi na tym, żeby powierzchnia była przezroczysta i bez bąbelków powietrza. Pudełko musi być szczelne.
Próbowałem klejów cyjanoakrylowych ale okazało się, że akryl pod ich wpływem pęka.
Kleje silikonowe dają bardzo łaną i czystą powierzchnie ale są słabe.
Jedynie żywica epoksydowa jest "jako tako" ale ta z kolei jest stracznie niewygodna w uzyciu.
Ma ktoś może jakieś doświadczenie w klejeniu akrylui ? Może jest jakiś sprawdzony klej ?