L297 mam na podstawce, więc cały usunąłem. Także na płytce wymontowałem obydwa układy i problem nadal jest. Chyba będę musiał zrobić nowe płytki.

Witam,
najpierw wylutowałem kondensator i sprawdziłem - znowu zwarcie. Przylutowałem go z powrotem. Wylutowałem układ L298 i ku mojemu załamaniu znowu zwarcie Nie mam pojęcia co jest grane. Nie wiem, może jest jakieś mikro zwarcie gdzieś między ścieżkami, którego nawet pod lupą nie widać? Co koledzy radzicie?

Ok, dzisiaj wieczorem sprawdze, ale co mogło być przyczyną uszkodzenia układu? Układy są nowe, zamawiałem je w TME i były dobrze zabezpieczone. Czyżby wada produkcyjna? Raczej chyba nie, no chyba że mam wyjątkowego pecha trafić na wadliwe 2 układy na trzy. W jaki sposób mogły się uszkodzić? Z góry dziękuje za pomoc i pozdrawiam!!

Chodzi o L298 kwarc ?

Właśnie małym prądem zasilałem silniki (0.6A). Mam trzy sterowniki i jeden działa bez problemu. Jedynie jaką zauważyłem różnicę pomiędzy działającym sterownikiem, a nie działającym to jak zmierzyłem omomierzem opór pomiędzy wejściami na sterowniku GND, a VCC, to w działającym sterowniku wynosi on 2.84kΩ, a na niedziałającym 0.00. Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie, ale domyślam się, że tak. Radiatorka na L298 nie było w ogóle. Silnik pracował kilka minut na dobrym sterowniku, i ledwie letniawy sie zrobił. W czym Mag32 pomoże mi odcięcie zasilania od L298? W sumie sprawdzę to, odlutuje nóżkę zasilania L298 i zobaczę wtedy. Proszę o pomoc i pozdrawiam!!

Witam,
mam problem, gdyż sterownik robi mi zwarcie w zasilaniu i nie potrafię zlokalizować przyczyny. Sterownik mam jak na schemacie poniżej. Wykluczyłem L297, gdyż po wyciągnięciu go zwarcie nadal jest. Jak podłączam sterownik do płyty głównej i odpalam wszystko to stabilizator strasznie szybko i mocno się nagrzewa Płytka wygląda na dobrą, oglądałem pod lupą i nie dostrzegłem żadnego zwarcia. Proszę o pomoc, z góry bardzo dziękuję PILNE!!
Pozdrawiam!!