Dokładnie. O ile oczywiście faza będzie zgodna i o ile taki rodzaj wyjścia jest wystarczający do zastosowania.

Wiem co to jest 244. Zbędny.

Po co oporniki kiedy do niczego nie są potrzebne? Celowo zwiększasz zawodność układu? Mając 2 sąsiednie nogi kostek do połączenia?
Elektronika to nie grzybobranie. Tu nic ponad to co jest potrzebne się nie dodaje. Szczególnie jeśli się nie wie po co. Jedną diodę świecącą spokojnie bramka wysteruje. Nawet zwykły CMOS od biedy da radę. A co dopiero HCMOS. Ale i tak polecam TTL LS.

P.S.
Projekt druku "w dolnej strefie stanów średnich". Choć rozumiem, że to początki przygody, więc nie ma co marudzić. I nie rozumiem tego poplątania elementów przewlekanych i smd. warto się na coś zdecydować. Poszerz ścieżki od przekaźnika przynajmniej, bo będą za bezpiecznik topikowy robiły...

W kwestiach elektroniki, to ja się zazwyczaj nie mylę. Przynajmniej nie takiej "elektroniki"
Układ nie ma histerezy, więc bramki z wejściem przerzutnikowym są wskazane. Ale nie po 2 szeregowo, bo i w jakim celu? Czyli bramy 244 są zbędne.
Ja bym zastosował układy z serii TTL LS a nie HCMOS.
R1..9 - 750 omów
R13..21 - 3k6
Piny 7 trzeba zewrzeć do Vcc bezpośrednio, nie zostawiać luzem
R10 1k..4k7 zależnie od grupy tranzystora
I to wszystko, co mam do powiedzenia

Czegoś niedoczytałeś, bo nie obciąża się wyjść kondensatorami NIGDY. Chyba że się chce doprowadzić do uszkodzeń, oscylacji, opóźnień oraz pików poboru prądu.
Oporników się nie dobiera do konkretnego tranzystora jaki się trafi, tylko oblicza zgodnie z zasadami sztuki.
Jeśli chcesz w tym układzie walczyć o pojedyncze nanosekundy zmieniając technologie układów, to tylko upewnia mnie że śladów bladego pojęcia nie masz o tym co zamierzasz zrobić. Wiesz co to jest nanosekunda chłopie? Światło po światłowodzie mniej więcej metr przelatuje w tym czasie. Twój pecet sterujący maszynką nawet "pierdnąć" w tym czasie nie zdąży. A przez sam typowy transoptor, to co PC z siebie "wydzieli", będzie przechodziło około 1000x dłużej.

Mnie się nie chciało, bo to jest zadanie dla konstruktora. Trzeba wziąć notę katalogową i po prostu PRZECZYTAĆ jak działa ten układ, jakie jest wyjście, jakie wejście (przerzutnik powinien być ale... wiadomo) jaka jest czułość prądowa na wejściu (diodzie IR), jakie wymaganie co do wejścia sterującego. I dopiero rysować schemat. Tam jest na pewno wszystko dokładnie i jednoznacznie napisane.

Marnie wygląda. Więcej błędów niż elementów
1. wspólna masa po obydwu stronach izolacji
2. zbędne oporniki R25...
3. zbędne, zabronione i szkodliwe kondensatory C4...
4. zbędne oporniki R13...
5. zbędne bramki HC14 (formowanie jest w elemencie izolującym)
6. nie wolno zostawiać wejść CMOS niepodłączonych
7. niedostatek kondensatorów blokujących
Jak na razie, to tylko przekaźnik wysterowałeś prawidłowo. I to pod warunkiem, że tranzystor ma dostateczne wzmocnienie prądowe.

1. 100n nie 22n
2. Wielkość padów powiększona, żeby się miedź nie urwała od laminatu po pewnym czasie
3. Nie projektuje się jednowarstwowej płytki wg zasad druków wielowarstwowych, gdzie pin trzyma metalizacja otworu
4. Szerokość przerwy izolacji pod transoptorami w tym przypadku nie ma absolutnie żadnego znaczenia
5. Podciąganie kolektorów tranzystorów wyjściowych transoptorów jest potrzebne zawsze dla uzyskania konkretnej oczekiwanej prędkości rozładowania złącza tranzystora; nie ma co liczyć na jakieś zewnętrzne prądy podciągające
6. +5V z USB nie można bezpiecznie użyć do podciągania, ponieważ komputer programowo jest w stanie wyłączyć zasilanie gniazd USB. Do tego służy +5V prosto z zasilacza peceta.

Cube, nie za bardzo wiem o co Ci chodzi z tymi bramkami i odwracaniem. To juz specyfika poziomów logicznych.
Nie ma sensu dawać 2 bramek odwracających szeregowo, jeśli odwracanie poziomów logicznych jest jedyną funkcją tych dodatkowych. To oczywiste.
Schemat O.K. Dokładnie tak to powinno wyglądać - za transoptorami stosujemy bramki z histerezą obowiązkowo. Tylko brakuje kondensatorów blokujących zasilanie układów cyfrowych, co w przypadku układów HCMOS jest szczególnie potrzebne.

Mam uwagi w kwestii pcb:
1. nie oblewaj wszystkiego masą ze wszystkich stron i na dodatek ma małym dystansem, bo to niewiele daje za to może skończyć się zwarciami w domowym wykonaniu
2. nie widzę dokładnie na obrazku, ale masz albo możesz mieć nie podłączone do niczego placki miedzi, co jest zabronione
3. nie oszczędzaj na powierzchni punktów lutowniczych dla gniazd i zacisków. To jednowarstwowa płytka bez metalizacji więc lepiej niech cie cyna rozlewa podczas lutowania niż by Ci potem miało się to poodrywać od laminatu. Punkty lutownicze jak tylko duże się da! Dodatkowo średnica otworów - na styk.

Tak samo ze "zwykłym" transoptorem jak i z tym który wybrałeś. Jeśli dalej jest jakaś logika cyfrowa, to najprostszy transoptor jest wskazany a nie jakiś kombinowany, z wbudowanym formowaniem.
Niestety na forum jest problem z załącznikami i ja nie mam do tego cierpliwości. Ale jeśli użyjesz google to Ci wywali milion przykładowych schematów (obrazków).
<transoptor> <optoisolation> <{optically} isolated inputs>...

Po pierwsze nie przesadzaj z tą komplikacją
Po drugie, jeśli układ działa Ci poprawnie z nogą enable wiszącą w powietrzu, to z nogą enable podłączoną do VCC będzie działał tak samo dobrze a nawet lepiej
Po trzecie jeśli potrzebujesz odwrócenia sygnału, to po prostu zastosuj następny za transoptorem układ w takiej wersji, żeby zanegował ten sygnał. Albo jeszcze następny. I po sprawie.