Jeśli miałeś zastrzeżenia co do trzpienia, trzeba było wziąć inny.
Podobne tyczy się czujnika. Acz musiałby być porządnie uszkodzony, żeby przekłamywać o 10 setek - chociaż w szkole to wszystko możliwe... Prędzej by w ogóle nie działał.
Co do tego szlifowania, dzwonią ale nie wiesz w którym kościele, ale już cieplej.

Zastanów się z czego mogą wynikać takie odchyłki, narysuj sobie może schematycznie tokarkę, uwzględniając te odchyłki ale wyolbrzymione i wtedy rozwiązanie powinno samo ci się nasunąć.
Pozdrawiam,
GSM