Odnośnie samego ATXa, to zawsze możesz go wywalić i jeśli tamto trafo niema odczepu lub drugiego uzwojenia, to możesz zastosować jakieś malutkie trafko dające ze ~12V, za nim prostownik i elektrolit. To dasz na stabilizator 12V i dalej na ten stabilizator 5V (mniemam, że stabilizator 5V jest w samej płytce i musi być ona zasilana napięciem 12V). Zredukujesz tym samym zużycie energii i uzyskasz więcej miejsca i większą niezawodność (impulsówka to jednak bardziej skomplikowane urządzenie i czasami potrafi być wredna). Wszystko przy założeniu, że chce Ci się jeszcze grzebać
