Uszkodzony sterownik TB6560 "niebieski chinczyk"

Rozmowy na temat układów elektronicznych sterowania obrabiarek CNC

Autor tematu
philut
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 12
Posty: 97
Rejestracja: 19 lut 2012, 15:25
Lokalizacja: Gdynia

#11

Post napisał: philut » 19 mar 2014, 12:35

To nie takie proste, bo tu wszystko oprócz kondensatorów to SMD. Kondensatory dla prądu stałego stanowią zawsze rozwarcie, nie rozumiem dlaczego twierdzisz, że nie naładowane kondensatory stanowią zwarcie.




gozdd
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 843
Rejestracja: 02 gru 2013, 19:21
Lokalizacja: Częstochowa

#12

Post napisał: gozdd » 19 mar 2014, 13:05

Zupełnie rozładowany kondensator ma rezystancje bliską zeru. Weź jakiegokolwiek konda elektrolitycznego, najpierw złącz jego nogi, aby go rozładować, a następnie przyłóż do niego sondy miernika ustawionego na test diody. W pierwszej chwili zapiszczy, im większa pojemność tym dłużej będzie się ładować i piszczeć.

[ Dodano: 2014-03-19, 13:13 ]
Tak analizuje ten schemat (to, co zaznaczyłeś na czerwono, bo nie chce mi się całego przeglądać) i jedyne co może zwierać to +5 do masy to jeden z układów TB lub w jakiś dziwny sposób walnięty kondensator. Innej możliwości nie ma.
Wylutowałeś wszystkie TB czy każdy ma osobny stabilizator?
Swoją drogą koszmarnie narysowany schemat...


Autor tematu
philut
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 12
Posty: 97
Rejestracja: 19 lut 2012, 15:25
Lokalizacja: Gdynia

#13

Post napisał: philut » 19 mar 2014, 13:39

Miałem wylutowane 3 spośród 4 TB, bo 4 nie używałem, ALE wylutowałem teraz czwartego i co? NIE MA ZWARCIA! Wygląda na to że trafiony był 4 TB, ten który w ogóle nie był podłączony, zaraz go pomierzę i porównam do sprawnych układów. Zastanawiam się tylko czemu to się mogło stać?


gozdd
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 843
Rejestracja: 02 gru 2013, 19:21
Lokalizacja: Częstochowa

#14

Post napisał: gozdd » 19 mar 2014, 14:01

Podobne te układy lubią padać tak po prostu, same z siebie. A może chińczyk źle wykonał płytkę i gdzieś w obwodzie czwartego było zwarcie, więc scalak postanowił się ulotnić.


Autor tematu
philut
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 12
Posty: 97
Rejestracja: 19 lut 2012, 15:25
Lokalizacja: Gdynia

#15

Post napisał: philut » 19 mar 2014, 14:04

To skoro używam na razie tylko 3 osie, nie będę wlutowywał 4 scalaka co? Będzie jedna przyczyna mniej do problemów.

Jeszcze cały czas się zastanawiam co mogło go uszkodzić, nie wierze w to, że te scalaki lubią padać tak o po prostu. Czy przy załączaniu napięcia "szpilki" napięciowe mogą działać destrukcyjnie na elektronikę? Moje nowe zasilanie polegało na tym, że mam trafo 630VA (24V), prostownik i baterie kondensatorów o pojemności chyba 30.000uF. Na wyjściu miałem ok. 33VDC. Żadnego soft startu. Może to mogło spowodować spalenie układu? Poprzednie zasilanie miałem z zasilacza warsztatowego, w którym napięcie za pomocą potencjometru łagodnie podnosiłem aż do wartości 30-31V, czyli taki ręczny soft start (taki miałem rytuał). Zastanawiam się teraz czy układ miękkiego startu nie włożyć przed trafo?
Ostatnio zmieniony 19 mar 2014, 14:11 przez philut, łącznie zmieniany 1 raz.


gozdd
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 843
Rejestracja: 02 gru 2013, 19:21
Lokalizacja: Częstochowa

#16

Post napisał: gozdd » 19 mar 2014, 14:09

Może i nie głupi pomysł... :neutral:

Awatar użytkownika

V126
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 8
Posty: 22
Rejestracja: 29 kwie 2013, 21:07
Lokalizacja: Lublin

#17

Post napisał: V126 » 19 mar 2014, 15:47

Ładowanie elektrolitów 30mF stanowi już tutaj softstart ;) Ze 2s masz opóźnienia. W tym czasie za elektrolitem będziesz miał rosnące napięcie, ale dla bezpieczeństwa zawsze możesz dać, ale z montowaniem go przed trafem, to jednak bym nie szalał ;) Napisałeś o skokach napięcia które są za zasilaczem bez stabilizacji? Przy trafie z przełożeniem ok. 10:1, to skok napięcia 10V w sieci da Ci skok 1V na wtórnym, więc olej to.

Odnośnie kondensatora i zwarcia, to na chwilę piśnie, ale to na moment jeśli scalak cały czas piszczy, to to nie jest ładowanie kondensatora, bo to musiałby być potwór, a nie kondensator.
Bez gwiazdy niema jazdy!


Autor tematu
philut
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 12
Posty: 97
Rejestracja: 19 lut 2012, 15:25
Lokalizacja: Gdynia

#18

Post napisał: philut » 19 mar 2014, 15:55

No tak, to ja wiem, zresztą pisałem, że miernik oprócz pisku wskazuje mi rezystancję. Pika przez ok sekundę, potem rezystancja rośnie do ponad 200ohmów (ładowanie kondensatorów) a przy ok 100 przestaje mi piszczeć.


gozdd
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 843
Rejestracja: 02 gru 2013, 19:21
Lokalizacja: Częstochowa

#19

Post napisał: gozdd » 19 mar 2014, 15:58

Ja mam trafo 300VA, 24VAC, chyba 20mF filtracji i jeszcze żaden scalak nie padł. Soft startu też brak, więc to chyba nie to.

Awatar użytkownika

V126
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 8
Posty: 22
Rejestracja: 29 kwie 2013, 21:07
Lokalizacja: Lublin

#20

Post napisał: V126 » 19 mar 2014, 16:04

No to jest ok. Tak się jeszcze zastanawiam nad tym softstartem i wydaje mi się, że kwestią ważniejszą jest to, żeby sterownik dostawał najpierw 5V, a dopiero później 33V (czy jakieś tam inne napięcie zasilające silniki). Ja to u siebie zrobiłem tak, że napięcie wychodzące z zasilacza dającego napięcie na silniki podałem na przekaźnik "Chłodzenie" płyty głównej. Załączenie zasilania skrzynki sterowniczej spowoduje, że układy sterujące (u mnie są akurat układ A4989) dostaną 5V, ale nie dostaną 38V (akurat takie trafo dałem) i dopiero gdy w programie włączę "Chłodzenie wrzeciona" to załączy się stosowny przekaźnik i sterowniki dostaną napięcie zasilania i dopiero wtedy będzie można włączać wrzeciono i ruszać z frezowaniem. Układu w zasadzie nie testowałem jeszcze, ale myślę, że powinno być ok.
Bez gwiazdy niema jazdy!

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika CNC”