Uszkodzony sterownik TB6560 "niebieski chinczyk"

Rozmowy na temat układów elektronicznych sterowania obrabiarek CNC

Autor tematu
philut
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 12
Posty: 97
Rejestracja: 19 lut 2012, 15:25
Lokalizacja: Gdynia

#21

Post napisał: philut » 19 mar 2014, 17:01

A tak w ogóle to się okazuje, że każdy scalak jest trafiony. Miałem akurat 2 nówki nie używane tb6560 i jak je wlutowałem wszystko jest ok, ale kiedy tylko któryś ze starych wlutowuje, znów jest zwarcie. Będę musiał kupić kolejne 2 nowe tb'ki i je wymienić.

V126 - a gdybym zrobił u siebie, że włączenie zasilania wyglądało by tak:
Najpierw 12V, które idzie na stabilizator 5V i na zasilanie TB'ków.
- jednocześnie 12V załącza przekaźnik na 33V na sterowanie krokowcami.

Czy to by miało taki efekt, jakbym najpierw zasilił 5V, a krótko po tym 33V?



Awatar użytkownika

V126
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 8
Posty: 22
Rejestracja: 29 kwie 2013, 21:07
Lokalizacja: Lublin

#22

Post napisał: V126 » 19 mar 2014, 21:30

Ja bym sterował przekaźnik przy użyciu 5V, wtedy zanim przekaźnik zadziała, to TBki już mają swoje 5V. Sterując 12V jednocześnie załączać ma się przekaźnik od 33V i popłynąć prąd przez stabilizator 5V. Co będzie szybsze? :?: Czeski film, a tak jak to 5V już jest, to ono dopiero załącza 33V i zwłoka wynosi tyle ile czas zadziałania przekaźnika. Wtedy ten przekaźnik faktycznie możesz zamontować po stronie pierwotnej trafa i na Twoje opóźnienie składa się: reakcja przekaźnika, czas zaindukowania się napięcia w trafie (krótko) i czas ładowania baterii elektrolitów. Moim zdaniem rozwiązanie najlepsze, gdyż 5V już dawno będzie na TBkach, a napięcie 33V będzie jeszcze dodatkowo narastało przez chwilę.
Bez gwiazdy niema jazdy!


Autor tematu
philut
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 12
Posty: 97
Rejestracja: 19 lut 2012, 15:25
Lokalizacja: Gdynia

#23

Post napisał: philut » 23 mar 2014, 13:31

Zastanawiam się jeszcze nad jeną rzeczą:
Transformator 230/24 oraz zasilacz komputerowy zasilam z jednej fazy. Zasilacz komputerowy zasila sterownik CNC napięciem 12V (a na sterowniku 12V idzie na stabilizator 5V, a potem na TB6560). 5V ze sterownika idzie na przekaźnik, który zasila transformator dając w efekcie 33VDC. 33V idzie do sterownika ożywiając krokowce.
Czy GND z zasilacza komputerowego, oraz "0V" z transformatora mogą być ze sobą zwarte?
Chodzi o to, że sterownik będzie zasilany z 2 niezależnych źródeł (zasilacza PC oraz trafo), czy taki układ jest zdrowy dla zasilacza PC oraz samego sterownika?

Awatar użytkownika

V126
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 8
Posty: 22
Rejestracja: 29 kwie 2013, 21:07
Lokalizacja: Lublin

#24

Post napisał: V126 » 23 mar 2014, 14:19

Masz izolowane galwanicznie 12V od 230V w ATXie i 24V od 230V na trafie. Masy wręcz muszą być połączone ze sobą (jeśli nie na zewnątrz, to sama konstrukcja sterownika zwiera je ze sobą). Układ dostaje 2 napięcia i jeśli ma pracować poprawnie, to muszą być one na jednej masie.

Odnośnie samego ATXa, to zawsze możesz go wywalić i jeśli tamto trafo niema odczepu lub drugiego uzwojenia, to możesz zastosować jakieś malutkie trafko dające ze ~12V, za nim prostownik i elektrolit. To dasz na stabilizator 12V i dalej na ten stabilizator 5V (mniemam, że stabilizator 5V jest w samej płytce i musi być ona zasilana napięciem 12V). Zredukujesz tym samym zużycie energii i uzyskasz więcej miejsca i większą niezawodność (impulsówka to jednak bardziej skomplikowane urządzenie i czasami potrafi być wredna). Wszystko przy założeniu, że chce Ci się jeszcze grzebać ;)
Bez gwiazdy niema jazdy!


Autor tematu
philut
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 12
Posty: 97
Rejestracja: 19 lut 2012, 15:25
Lokalizacja: Gdynia

#25

Post napisał: philut » 28 mar 2014, 10:38

gozdd, V126 - Dziękuje za pomoc i za zainteresowanie się tematem. Dziś odpaliłem znów frezarkę z naprawionym sterownikiem, w którym musiałem wymienić wszystkie TB6560. Wszystko działa jak należy, bez dymu. Zastosowałem również przekaźnik 5V do załączania transformatora. Zastanawiam się jeszcze tylko co by zrobić, żeby nie musieć manualnie wyłączać trafka w pierwszej kolejności, zanim 5V wyłączę, czyli odwrotna kolejność jak przy załączaniu. Pozdrawiam

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika CNC”