Nie jestem elektrykiem, ale na twoim miejscu sprawdził bym całą instalację od linii zasilającej do gniazd spawarek, zwracając uwagę na gniazda bezpieczników i wszelkie połączenia w puszkach, czy nie ma jakiś niepokojących oznak przegrzewania się styków połączeń.
Miałem kiedyś tak u siebie i niemal nie upalił się jeden przewód przy gnieździe bezpieczników. Ale ja mam instalację alu rocznik '76

Z ciekawości mierzyłem kiedyś napięcie w gnieździe spawarki, podczas spawanie prądem ok.125A, i wynosiło ono ok.180V. Czyli spadek o 50V.