
To nie była blacha tylko płaskownik - nie znam oznaczenia - z marketu budowlanego. Cięte dwopiorowym frezem 3mm z węglika ze szlifem typu "rybi ogon".
Wróć do „Frezowanie blachy aluminiowej”
Dzięki - popatrzę co lokalny sklep ma w temacie nowocześniejszych środków do cięcia alu (nie robię tego zawodowo tylko czysto hobbystycznie na baaaaardzo małą skalę)martazd pisze:spróbuj do chłodzenia i smarowania użyc tego http://elmattrading.com.pl/uploads/File ... dziwa1.pdf pozycja pierwsza
używam przy frezowaniu al i jest ok
nie bedzie wpływu rozpuszcania kleju jak przy spirytusie