Znaleziono 10 wyników
Wróć do „Pomysł na miniaturowe prowadnice z wałkiem podpartym”
- 15 sty 2011, 17:21
- Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
- Temat: Pomysł na miniaturowe prowadnice z wałkiem podpartym
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 8273
- 08 sty 2011, 19:50
- Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
- Temat: Pomysł na miniaturowe prowadnice z wałkiem podpartym
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 8273

Żeby nie wypadały tulejki mają kryzę, w drugą stronę zaplanowałem śrubkę blokującą M2 (otwór oznaczony cyfrą 1) - ale okazało się że można ją sobie darować, tulejki "w stanie swobodnym" mają na tyle dużą średnicę że po wbiciu w obudowę nie wypadają a żeby je wyjąć trzeba odpowiedniego wałka - palcami niema szans.
Kasowanie luzu oczywiście jest - w otwory "2" wchodzą "robaczki" M4, dokręcając je można zaciskać łożysko.
Pozdrawiam
Grzesiek
- 16 gru 2010, 22:56
- Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
- Temat: Pomysł na miniaturowe prowadnice z wałkiem podpartym
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 8273
Na razie nie mam żadnych konkretnych planów co do osi obrotowej - tak pi razy oko będzie to coś w stylu "cylindryczny uchwyt ER20 w bloku alu".
Pierwszą tulejkę próbowałem wykonać własnie w opisany przez ciebie sposób - wytoczyłem na +0.01, wbiłem w obudowę, sprawdziłem że pasuje do wałka, przeciąłem i się okazało że jest o wiele za mała. Naprężenia wewnętrzne w materiale spowodowały że się zacisnęła. Próbowałem ją delikatnie rozgiąć i nawet udało mi się dopasować tulejkę do wałka - ale było widać że trzyma tylko na części obwodu. Zrobiłem parę testów i wyszło że żeby mieć pewność że po przecięciu średnica wewnętrzna nie spadnie poniżej 12mm potrzebny jest otwór minimum 12.2 - na wszelki wypadek dałem 12.3, grubość ścianki to 1mm więc średnica zewnętrzna to 14.3. Przy takim wymiarze zewnętrznym po prostu nie da się wbić nieprzeciętej tulejki w obudowę. Da się to zrobić dopiero po przecięciu tulejki (spokojnie wystarczy do tego zwykła piła do metalu i imadło) - wystarczy pojedyncze nacięcie i można wbić tulejkę w obudowę, zaznaczyć rysikiem gdzie ma być drugie cięcie, piłka, wyczyścić krawędzie pilnikiem i gotowe. Końcową średnicę wymusza obudowa a dzięki temu że tulejka jest trochę za duża nie wypada z gniazda.
Pierwszą tulejkę próbowałem wykonać własnie w opisany przez ciebie sposób - wytoczyłem na +0.01, wbiłem w obudowę, sprawdziłem że pasuje do wałka, przeciąłem i się okazało że jest o wiele za mała. Naprężenia wewnętrzne w materiale spowodowały że się zacisnęła. Próbowałem ją delikatnie rozgiąć i nawet udało mi się dopasować tulejkę do wałka - ale było widać że trzyma tylko na części obwodu. Zrobiłem parę testów i wyszło że żeby mieć pewność że po przecięciu średnica wewnętrzna nie spadnie poniżej 12mm potrzebny jest otwór minimum 12.2 - na wszelki wypadek dałem 12.3, grubość ścianki to 1mm więc średnica zewnętrzna to 14.3. Przy takim wymiarze zewnętrznym po prostu nie da się wbić nieprzeciętej tulejki w obudowę. Da się to zrobić dopiero po przecięciu tulejki (spokojnie wystarczy do tego zwykła piła do metalu i imadło) - wystarczy pojedyncze nacięcie i można wbić tulejkę w obudowę, zaznaczyć rysikiem gdzie ma być drugie cięcie, piłka, wyczyścić krawędzie pilnikiem i gotowe. Końcową średnicę wymusza obudowa a dzięki temu że tulejka jest trochę za duża nie wypada z gniazda.
- 15 gru 2010, 22:32
- Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
- Temat: Pomysł na miniaturowe prowadnice z wałkiem podpartym
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 8273
- 05 gru 2010, 22:35
- Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
- Temat: Pomysł na miniaturowe prowadnice z wałkiem podpartym
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 8273
Hallo
Za dwa metry wałka zapłaciłem 35 Euro - wałek jest fabrycznie szlifowany do tolerancji h9. Wybrałem ten materiał bo jest dla mnie łatwo dostępny i stosunkowo łatwy w obróbce a w razie gdybym coś schrzanił resztki można wykorzystać na narzędzia tokarskie.
Jeśli chodzi o zakres ruchu frezarki - wstępnie określiłem na 120x60x120, ale pewnie trochę się pozmienia przy uszczegóławianiu rysunku. Ot taka zabaweczka do robienia wykałaczek
Za dwa metry wałka zapłaciłem 35 Euro - wałek jest fabrycznie szlifowany do tolerancji h9. Wybrałem ten materiał bo jest dla mnie łatwo dostępny i stosunkowo łatwy w obróbce a w razie gdybym coś schrzanił resztki można wykorzystać na narzędzia tokarskie.
Jeśli chodzi o zakres ruchu frezarki - wstępnie określiłem na 120x60x120, ale pewnie trochę się pozmienia przy uszczegóławianiu rysunku. Ot taka zabaweczka do robienia wykałaczek

- 04 gru 2010, 14:04
- Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
- Temat: Pomysł na miniaturowe prowadnice z wałkiem podpartym
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 8273
Hallo
Masz na myśli otwory do mocowania podpór? Na razie zrobiłem tylko wałek testowy, no i nie używałem wałków hartowanych ale szlifowanego pręta z 115CrV3 (nie zamierzam używać wałków hartowanych). Wierciłem bardzo prymitywnie - wałek ułożyłem w T-slocie stołu wiertarki (ma około 8mm szerokości) i zwyczajnie nawierciłem otwór 2.5mm (pod M3) na głębokość 10mm, po każdym otworze przesuwałem wałek do następnej pozycji starając się go nie obrócić. Gwintowałem zwykłymi gwintownikami M3 (zestaw 3 gwintowników przyzwoitej jakości) i pogłębiałem czwartym zeszlifowanym na płasko. Wyszło lepiej niż się spodziewałem - ale do wersji "produkcyjnej" zrobię sobie szablon trzymający wałek w stałej pozycji.
Jeśli chodzi o postępy - niewielkie, mam już komplet łożysk z panewkami (jakby ktoś chciał zbudować podobne - pod wałek 12mm w panewce należy wytoczyć otwór wewnętrzny 12.3 i średnicę zewnętrzną 14.35 bo po rozcięciu się zaciśnie, resztę luzu kasuje się przez wbicie w obudowę) - w tej chwili projektuje mocowanie śrub napędowych. Na więcej brakło czasu - praca i inne hobby
Pozdrawiam
Grzesiek
Masz na myśli otwory do mocowania podpór? Na razie zrobiłem tylko wałek testowy, no i nie używałem wałków hartowanych ale szlifowanego pręta z 115CrV3 (nie zamierzam używać wałków hartowanych). Wierciłem bardzo prymitywnie - wałek ułożyłem w T-slocie stołu wiertarki (ma około 8mm szerokości) i zwyczajnie nawierciłem otwór 2.5mm (pod M3) na głębokość 10mm, po każdym otworze przesuwałem wałek do następnej pozycji starając się go nie obrócić. Gwintowałem zwykłymi gwintownikami M3 (zestaw 3 gwintowników przyzwoitej jakości) i pogłębiałem czwartym zeszlifowanym na płasko. Wyszło lepiej niż się spodziewałem - ale do wersji "produkcyjnej" zrobię sobie szablon trzymający wałek w stałej pozycji.
Jeśli chodzi o postępy - niewielkie, mam już komplet łożysk z panewkami (jakby ktoś chciał zbudować podobne - pod wałek 12mm w panewce należy wytoczyć otwór wewnętrzny 12.3 i średnicę zewnętrzną 14.35 bo po rozcięciu się zaciśnie, resztę luzu kasuje się przez wbicie w obudowę) - w tej chwili projektuje mocowanie śrub napędowych. Na więcej brakło czasu - praca i inne hobby

Pozdrawiam
Grzesiek
- 11 lis 2010, 20:36
- Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
- Temat: Pomysł na miniaturowe prowadnice z wałkiem podpartym
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 8273
Do produkcji pewnie by było lepiej - ale ja to robię dla zabawy. Te łożyska do część projektu malutkiej frezarki. Chciałbym możliwie dużo zrobić we własnym zakresie - po pierwsze ze względu na koszt - na podlinkowanej przez ciebie stronie najtańsze łożysko igusa kosztuje 30 euro - za cenę jednego takiego kupiłem materiał na 12 moich i jeszcze na piwo zostało. Po drugie - traktuję to jako wyzwanie i okazję do nauki.cinematic2 pisze:A nie lepiej kupić gotowe łożyska ślizgowe np. DryLin Igusa?
Przy okazji - wstępny szkic frezarki którą chce zbudować. Kolorowe elementy to płaskownik precyzyjny 80x10 z C45, wałki - 12mm 115CrV3, obudowy łożysk ze stali automatowej, panewki z brązu RG7. Obudowy łożysk już zrobiłem - w tej chwili czekam na dostawę RG7 a wolnym czasie próbuję wyszlifować nóż do gwintu trapezowego (planuje TR10x2).
Pozdrawiam
Grzesiek

- 05 wrz 2010, 23:05
- Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
- Temat: Pomysł na miniaturowe prowadnice z wałkiem podpartym
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 8273
Hmmm - o tym nie pomyślałem, otwory starałem się zrobić o 2-3 setne powyżej średnicy wałka. Coż - może jak silniej dociągnę podpory lekko się zamkną (podparcie jest tylko na "nogach" - zewnętrznych krawędziech), jęśli nie - zrobię nowe, w końcu po to są prototypypukury pisze:witam .
robiłem kiedyś coś podobnego - nie do cnc .
praktyka pokazało że otwór musi być tyci - tyci mniejszy od średnicy wałka .
wtedy jak dociągniesz śrubę to wszystko się ułoży ok .
jak zrobiłem za duży - choć 0.1 mm to wałek siadał po środku i miał ochotę się kiwać .
pozdrawiam .

Dzieki za zwrócenie uwagi
Pozdrawiam
Grzesiek
- 05 wrz 2010, 18:28
- Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
- Temat: Pomysł na miniaturowe prowadnice z wałkiem podpartym
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 8273
- 05 wrz 2010, 16:30
- Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
- Temat: Pomysł na miniaturowe prowadnice z wałkiem podpartym
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 8273
Pomysł na miniaturowe prowadnice z wałkiem podpartym
Mały eksperyment w ramach przygotowań do budowy miniaturowej frezarki.
Najpierw podpory - po lewej półfabrykaty, po prawej pocięte

żeby wszystkie miały taką samą wysokość - montujemy po kolei na "symulatorze wałka" i przycinamy nogi, podczas całej operacji "symulator" pozostaje w imadle a oś Z na tej samej wysokości. Mam nadzieję że to wystarczy...

No i prowizorycznie zmontowany prototyp pojedynczej szyny - wraz z prototypem łożyska ślizgowego

Najpierw podpory - po lewej półfabrykaty, po prawej pocięte

żeby wszystkie miały taką samą wysokość - montujemy po kolei na "symulatorze wałka" i przycinamy nogi, podczas całej operacji "symulator" pozostaje w imadle a oś Z na tej samej wysokości. Mam nadzieję że to wystarczy...

No i prowizorycznie zmontowany prototyp pojedynczej szyny - wraz z prototypem łożyska ślizgowego
