x pisze:Tu znajdziesz krótki opis.
No i oczywiście Wikipedia - Gerber

dzięki - xowi należy się punkt...

grzesiot pisze:ja wybrałem do mojej wiertarki gerbera

a gdzie można znaleźć opis tego języka?

grzesiot pisze:nadszedł czas aby nauczyć maszynę rysować

w hpglu?

grzesiot pisze:Dopiero wprowadzenie wartości rozdzielczośći z dokładnością do trzeciego miejsca po przecinku pozwoliła uzyskać zadawalający efekt tzn. większość dziur mieści się w hole's padów

to procesorek musi się teraz naliczyć
czy bardzo to spowolniło proces interpretacji?

grzesiot pisze:Wykonałem próby dla silnika osi y rozprzęgnietego z maszyną zadawałem przejazd od 0 do 10000mils i zpowrotem od 10000 do 0 silnik wykonał 10 prób Nie stwierdziłem przesunięcia wzgledem pkt 0

lepiej zrobić tak aby na raz działały wszystkie osie - wtedy będzie szansa na większe zakłócenia wzajemne... a to chcemy sprawdzić

grzesiot pisze:Jeśli dobrze zrozumiałem to clk ma być ten sam dla wszystkich L297 . W moim programie tak to działa w cyklu jednego przerwania timera setowane lub resetowane są porty dla clk l297 dla osi x i y

czy chodzi tu o sygnał clk na nodze 1 układu l297
bo w synchronizacji zalecanej przez producenta l297 - idzie o synchronizacje wewnętrznych generatorów sterowników... generatorów które odpowaidają za czopowanie - czyli impulsową regulację prądu... przez ciągłe włączanie i wyłacznie napięcia na cewce silnka

skoro stosujemy l297 - nie widze sensu aby mieszać jednoukładowiec do wewnętrznych spraw sterowników

a może chodzi o sygnał STEP... czasami nazywany CLK?
ten sygnał niema oczywiście nic wspólnego z w/w synchronizacją czoperów...

grzesiot pisze:wówczas pkty układu drugiego są przesunięte wzgledem pierwszego o parę milsów z tym że mieszczą się dziury tych układów w padach

może warto przeprowadzić jakiś elementarny test gubienia/zyskiwania kroków
na rotorze (trybiku) silnika (silników) zaznaczamy punkt - nazwijmy go HOME
a następnie w sterowniu wymuszamy przesunięcie osi - które powinno doprowadzić do powrotu rotora do punktu HOME... ale przy możliwie dużej ilości obrotów

np. 10000 obr... lub więcej

grzesiot pisze:Szczerze powiem, że nie wiem jak podejść do sprawy synchronizacji kontrolera L297. Jedynie co mi przychodzi do głowy to sprawa wygaszenia IRLZ44 być może kroki są wydłużone przez poj. tranzyst.

synchronizacja czoperów w sterownikach opartych na L297 - jest opisana w notach aplikacyjnych
a polega na tym, że tylko jeden generator na jednym sterowniku działa... i sygnał ten trafia do pozostałych

[ Dodano: 2007-05-16, 00:11 ]
polecam też wyrównanie wartości półkroku... co poprawi precyzje



tak wygląda poprawny półkrok:


[ Dodano: 2007-05-16, 00:17 ]
luknij na stronę 13 na górę...

The Chopper oscillator of multiple L297s are synchronized by connecting the SYNC
Inputs together.

http://us.st.com/stonline/books/pdf/docs/1734.pdf

grzesiot pisze:synchronizacja silników jest nie potrzebna silnik osi x dojedzie do pkt x1 i czeka silnik osi y dojedzie do pkt y1 i czeka z opuszcza wiertarkę i podnosi itd.

nie chodzi o synchronizacje tras... a synchronizację czoperów 297 - aby nie powstawały produkty intermodulacyjne... => czyli błędne kroki

[ Dodano: 2007-05-15, 23:34 ]

rockykon pisze: z tego co wiem obroty dochodza do 100 tys, a dziurki idą z częstotliwościa kilku Hz

dużo... u mnie w ręcznej wiertareczce na statywie ponoć jest 2800obr/min

pytanko co do wiercenia PCB:

z jaką szybkością obrotową i posuwem wiertło 0.5...0.6 powinno wchodzić w laminat?
tj. zgodnie z jakąś słuszną teorią skrawania

grzesiot pisze:Jednak mam podejrzenie do zasilacza.Jest to zasilacz komputerowy ATX

słusznie

grzesiot pisze:Poza tym inaczej wychodzą próby z załączonym enable dla obu silników , a inaczej po wyłąćzeniu enable po przejechaniu danego odcinka.

??
a poco ruszać enable?

grzesiot pisze:I co ciekawe w każdej próbie z pisakiem pkt . są wtych samych miejscach co nie oznacza że są poprzesuwane względem wydruku z drukarki

??
czyli pisaki idą po wzorze wydrukowanym dobrze? ...czy źle?