No i napytałem se biedy.



Oj, nie przemyślałem tej wysokości wrzeciona no i du**... Od końca oprawki do dołu jaskółki osi Y jest jakieś 55mm co blokuje swobodne poruszanie się tej osi.

Wrzeciono zamocowane na belce od wrzeciona poziomego bo raz, nie chciałem zmniejszać i tak małego już zakresu osi 'z' a dwa, w ten sposób można było zwiększyć wysięg i zakres osi 'y' poprzez przemocwanie wrzeciona w dogodne miejsce.




Btw, nie wiedziałem, że forum ocenzuruje mi samo słowo "du;pa" ;D.

Trzeba w końcu zamocować to wrzeciono.

Te co mam z niewyjaśnionych przyczyn zaczęło mieć bicie (jakiś klamot przeszlifowany pod er'ki) .

Pomysł jest taki, by zamocować je w miejscu starego wrzeciona, z tym, że będzie trzeba zrobić z tyłu płytę przykręcaną do jaskółki od belki poziomej (z frezarki poziomej). Duży otwór pod wrzeciono poziome.






Zda egzamin?

[ Dodano: 2014-02-10, 15:06 ]
Z czego można by zaadaptować hydraulikę? Nominalne ciśnienie na siłowniku to 10MPa. Patrząc na allegro po używkach - sprzedają, ale cholera wi na jakie to ciśnienie: http://allegro.pl/pompa-hydrauliczna-1- ... 07717.html

Potrzeba pompy razem z silnikiem.

A tego to nie wiem, jak mówiłem, nie udało mi się go rozebrać ^^' .

Co do pasowań: kołnierz i większa średnica przed kołnierzem są bazami. Reszta idzie luzem.

Śrubki odkręciłem wszystkie jakie były tylko dostępne. Problem jest taki, że to jest solidnie dokręcone a ja nie mam klucza takiego. Przecinakiem i młotkiem sie tu bawić jednak nie chcę. Wszystkie śrubki były tak mocno podokręcane (nie nie były na klej), że potrzeba było 20cm przedłużki na klucz imbusowy .

Dzięki ^^.

Na dole jest uszczelnienie labiryntowe na górze nie wiem, nie byłem w stanie się tam dobrać do niego.

Sprawdzę z tym powietrzem jak je poskładam, zobaczymy czy w ogóle gdzieś puszcza.






Nieszczęsna nakrętka z 2 mikrodziurkami pod klucz którego nie mam i który jakbym chciał to jednak rozebrać to muszę zrobić :




Najlepiej to będzie gdzieś na stronie skf'a dorwać jak to smarować. Jest kilka metod i na pewno jakaś jedna jest tu obrana ^^. Trzeba się tylko dowiedzieć która.

Ot mam okazję kupić drugie wrzecionko takie, praktycznie takie jak to Twoje to fajnie jak zważysz. Mógłbyś mi jeszcze podać te wymiary zaznaczone kolorkami na zdjęciu? Muszę się dopytać, czy jeszcze jest aktualne, no ale zawsze warto wiedzieć zawczasu ^^.




Smarowanie jest poprowadzone kanałami wewnątrz wrzeciona, kalamitki są z dwóch stron u dołu wrzeciona. Mi tam ten olej może sobie wyciekać byle smarował należycie ^^.

W takim wypadku nie może ważyć 30kg tak jak gdzieś pisałeś tylko ze 100 Możesz podać wagę bo jestem ciekaw .

Co do siłownika, lepiej będzie zostać przy hydraulice - olej nie jest tak ściśliwy jak powietrze a co za tym idzie nie ma ryzyka, że coś się zatnie i np sobie oprawki maszyna nie wymieni. No i muszę sprawdzić przy jakim ciśnieniu się otworzy ^^.

Tak czy inaczej, nie ma co się licytować tylko trzeba wymyślić jakiś olej którym można je smarować ^^.

Pokonała mnie niestety nakrętka m50x1,5 z tyłu i 2 małe otworki pod dziwny klucz którego nie mam . Także rozebrałem i wyczyściłem ile się da, do wrzeciennika i łożysk się niestety nie dostałem.

Z boku wrzeciona jest kalamitka... czym je przepłukać/nasmarować od środka? Widziałem, że drogi z niej prowadzą i na przód pod łożysko i na tył.

[ Dodano: 2013-11-06, 00:56 ]
Kolego Rurka, właśnie zauważyłem, które wrzeciono kupiłeś.

No niestety ale to moje cholerstwo to troooszku większe chyba jest. No i ten siłownik Twój raczej by tu nie starczył. U Ciebie od razu była pneumatyka, prawda? Na to wskazują przynajmniej zdjęcia:

Jaka jego waga w końcu wyszła?

Ano, zwalnia zwalnia. Trzyma sprężyna, no ale to oczywiste.

Tu już nie 8 atmosfer a ~102 (tak twierdzi nalepka na siłowniku).

Czy to wrzeciono, czy elektrowrzeciono - jeden pies, byle spełniało swą rolę ^^. Oczywiście elektrowrzeciono było by banalne w montażu, ot... założyć.

W weekend pewnie rozbiorę cholerstwo na części by zrobić mu przegląd. Ciekawe czy ta sprężyna/sprężyny są skłonne do ponownego montażu .

A tu porównanie to pierwotnego:





Będzie wymagać troszkę modyfikacji - trzeba będzie podnieść montaż i cofnąć trochę oś 'y' by miała pełen zakres. Przy okazji podnoszenia zwiększy się skok w osi 'z' tak by móc wykorzystać cały możliwy (w tej chwili jest mocno ograniczony).

Waga też słuszna - 80kg

A tak to też umiem

Pytanie bardziej w stylu: czy przypadkiem nie było na niego np mniejsze ciśnienie podawane .

Ano, też mi się tak zadawało z początku, ten grubaśny wąż jednak podpowiadał, że to hydraulik być może ^^.

Zobaczymy co z tego wyjdzie. Ma czujnik położenia już zamontowany także można je całkowicie zautomatyzować. Ino podajnik narzędzi wymyślić jakiś będzie trzeba.

To wrzeciono też na sprężynach/sprężynie. Jestem ciekaw jak silnej. Muszę teraz jakąś pompę załatwić do niego i się zobaczy.