Ale Wy monotematyczni jesteście.ursus_arctos pisze:Nawet procesory serii STM32 to już TQFP 0.5
Elektronika ani się na mikroprocesorach nie zaczyna, ani nie kończy.
.
Sztuka dla sztuki, czyli lepsze od wystarczającego.mc2kwacz pisze:Jeśli mówimy o prostych układach, które w ogóle da się zrobić na płytce jednostronnej, o jakich wspominasz, to i tak lepsza jest metoda fotochemiczna. Lepsza, bo jak wspomniałem lepsza jest jakość końcowa
Gadasz od rzeczy.mc2kwacz pisze:Szczególnie jeśli czyjś czas jest tak tani, że go nie liczy nawet. Dla mnie to jest wyłącznie sytuacja awaryjna i tylko wtedy marnowanie czasu na coś takiego jest uzasadnione. Bo nie nazwę tego inaczej niż marnowaniem czasu.
mc2kwacz pisze:Witam Panowie
Frezowanie rysunku ścieżek na laminacie, to technologia prototypowa i na dodatek mocno trącąca myszą. Można powiedzieć, że całkowicie zarzucona, nie licząc maniaków których nakręca upór. Nikt kto nie chce się urobić o łokcie dla miernego efektu nawet tego nie będzie próbował, wszystko jedno jaką maszyną i frezami dysponuje.
Laminat obrabia się mechanicznie wyłącznie w zakresie otworów pod elementy przewlekane, otworów montażowych, cięcia na wymiar, nacinania. Jeśli jakiekolwiek frezowanie, to otwory kształtowe albo podcinanie podłoża - bardzo specjalistyczne potrzeby.
Do wykonywania rysunku połączeń stosuje się wyłącznie fotochemię. Inną w przypadku profesjonalnych firm, inna w przypadku amatorskich zastosowań. Ale fotochemię. Potrzebny jest wydruk na naświetlarce, lakier Positiv i źródło UV. A po utrwaleniu proste odczynniki do trawienia, do kupienia w każdym sklepie z elektroniką dla radioamatorów. Ewentualnie przy prostych i prymitywnych w budowie układach, można rysunek połączeń namalować ręcznie jakimś lakierem nieodpryskującym i potem wytrawić.
W przypadku obwodów dwuwarstwowych, gdzie ta druga warstwa ma jakiś poziom komplikacji a nie jest tylko masą albo masą i zasilaniem, najlepiej od razu zrobić projekt w edytorze PCB i zlecić wykonanie profesjonalnej firmie. Nawet 1 sztuki. Wyjdzie jak trzeba i nawet taniej w porównaniu z czasem policzonym po cenie roboczogodziny sprzątaczki. Pozdrawiam.
Tak w skrócie to gówno prawda.poorchava pisze:Frezowanie PCB może i byłoby dobre, ale jakbyśmy dalej byli w epoce SOIC 0.50", gdzie sciezki mają po 20 mils i jest spoko. Teraz jak każdy nowy układ jest w obudowach FQP, QFN, SOP itd, to nie ma już sensu. Zrobienie geometrii .02"/.02" na frezarce to podejżewam nie problem. Zrobienie .008"/.008 już jest ciężko wykonalne i w efekcie niewarte świeczki. Tyle.
No to przynajmniej już wiadomo, że nie masz zielonego pojęcia o czym tutaj rozmawiamy.SkyLOT pisze:Jak ty masz jeden frez za 30,00zł do drewna , stali i innych materiałów to wcale się nie dziwię.
Jakoś dziwnie od 15 lat mam do czynienia z frezowaniem w różnego rodzaju laminatach i jakoś nie pamiętam czepiania się klientów do jakości frezowania. Niestety, na odpowiednie frezy trzeba trochę wydać a nie pieprzyć jak potłuczony że wyrywa, szarpie i takie tam bzdury.
Stal jest o wiele twardsza niż laminaty a jednak frezuje się je czymś.
U mnie dobry frez kosztuje od 220,00zł wzwyż. Ale nie nadaje się on do wszystkiego, jest tylko do pewnego rodzaju materiału. Ciężko się wydaje tyle kasy na odpowiedni frez, prawda?
Oczywiście gówno prawda.SkyLOT pisze:Odpowiednim frezem - każdy!