titleDe pisze:Problem występuję nadal:
Maksymalna prędkość znajdująca się w lewym dolnym rogu programu wynosi 3600 mm/min czyli 60mm/s (6cm/s)
Jednak wcale maszyna nie poruszą się z tą prędkością.
Czas wykonania napisu "LinuxCNC" przy "maksymalnej prędkości" wynosi 2:08 min
Natomiast sam wymiar wynosi 63mm a powinien 134,7mm
Bardzo proszę o wskazówki.

Problem występuję nadal, bo zamiast się uczyć, innym dupę zawracasz.
Program będzie się tyle czasu wykonywał bo F400.
To są absolutne podstawy.
Nikt nie dostał nieśmiertelności, żeby Ci wszystko od podstaw tłumaczyć.
Ludzie mają swoje życie i swoje problemy.
Podstaw sam się musisz nauczyć.

A co do wymiarów to ewidentnie przeskalowałeś maszynę wpisując błędne dane przy konfiguracji.

.

titleDe pisze:Proszę o nie udzielanie się w tym wątku użytkownika: tuxcnc , nie szukam dyskusji tylko pomocy.

Nie szukasz pomocy, tylko kwadratowych jaj.
Usiłujesz uruchomić LinuxCNC na sprzęcie który się do tego nie nadaje.
Co chwilę coś Ci nie działa i biegniesz na forum zawracać innym dupę.
Tobie się nie da pomóc, bo się uparłeś robić rzeczy niemożliwe.
Na dodatek z tego co robisz niewiele rozumiesz, więc nie bardzo wiadomo jak Ci cokolwiek wytłumaczyć.
Jitter rzędu 250000 oznacza kompletną bezużyteczność komputera do LinuxCNC.
Być może jest on na dodatek uszkodzony, co by tłumaczyło inne problemy.
Zmień komputer na odpowiedni.
Nie potrafisz zrozumieć ?
To uwierz na słowo.

.

pascalPL pisze:Chodzi o jitter.

Tym razem faktycznie chodzi o jitter na poziomie 250 tysięcy.
Ale ogólnie chodzi o to, że autor tematu ma zerową wiedzę, uruchamia program metodą prób i błędów (co próba to błąd) i zaśmieca forum pytaniami nie wiadomo o co.

.

Tobie się po prostu nie da pomóc.

.

Panowie, znowu grana jest ta sama melodia.
Klient nie ma ochoty nauczyć się podstaw, więc nie można mu pomóc.

.