Znaleziono 8 wyników

autor: tuxcnc
21 sty 2013, 18:35
Forum: Na luzie
Temat: TWARDA EKONOMIA ?
Odpowiedzi: 48
Odsłony: 2922

Mariuszczs pisze:Sam kupiłem kilka lat temu 4 ha i jest dla mnie to niezły zastrzyk gotówki jak za przepracowane przy tym kilkanaście godzin w roku . Wychodzi mi z tego stawka ok 200 zł za godzinę pracy.
Wiesz, mnie to akurat wk***ia że pracuję na kombinatorów, którzy dwa razy w roku skoszą łąkę i nawet siana nie zbiorą.
Ale jak mamy socjalizm, to kradnie kto może.

.
autor: tuxcnc
20 sty 2013, 22:27
Forum: Na luzie
Temat: TWARDA EKONOMIA ?
Odpowiedzi: 48
Odsłony: 2922

jacek-1210 pisze:Znam jednego wicedyrektora sanepidu, który mięsa ze sklepu nawet palcem nie tknie nie mówiąc o wzięciu do ust, bo jak mówi, rano jeszcze ogonem machało a wieczorem już na sklepowej półce.
No to co, zaśmiardnąć musi zanim do sklepu trafi ?

.
autor: tuxcnc
20 sty 2013, 19:38
Forum: Na luzie
Temat: TWARDA EKONOMIA ?
Odpowiedzi: 48
Odsłony: 2922

IMPULS3 pisze:
tuxcnc pisze:
IMPULS3 pisze:Wszystko się zgadza tylko że ta ''pomoc'' chemiczna jeśli jest to powinna być minimalna a nie liczona przez ekonomię bo z danej plantacji powinno wyjść ileś tam ton.
No akurat tutaj to świetnie działa sama ekonomia.
Opryski są po prostu drogie, a ich nadużycie nie zwiększa plonów..
Obawiam się że jest zupelnie odwrotnie, gdyby nie te opryski to plony były by mniejsze, wiec ekonomia.
Przeczytaj uważnie jeszcze raz :
Opryski są po prostu drogie, a ich nadużycie nie zwiększa plonów.
.
autor: tuxcnc
20 sty 2013, 18:47
Forum: Na luzie
Temat: TWARDA EKONOMIA ?
Odpowiedzi: 48
Odsłony: 2922

IMPULS3 pisze:Wszystko się zgadza tylko że ta ''pomoc'' chemiczna jeśli jest to powinna być minimalna a nie liczona przez ekonomię bo z danej plantacji powinno wyjść ileś tam ton.
No akurat tutaj to świetnie działa sama ekonomia.
Opryski są po prostu drogie, a ich nadużycie nie zwiększa plonów.

.
autor: tuxcnc
20 sty 2013, 17:07
Forum: Na luzie
Temat: TWARDA EKONOMIA ?
Odpowiedzi: 48
Odsłony: 2922

IMPULS3 pisze:
tuxcnc pisze:Osobiście ziemi nie uprawiam ale mam dość dobry kontakt z osobami którzy się tym trudnią i zdziwił byś się kolego ile ''płynów'' jest wstrzykiwanych bezpośrednio w korzenie rośliny i bezpośrednio na nie abyś mógł wziąć z półki piękne dorodne jabłko czy pomidora. Nie będę Cie przekonywał, może kiedyś będziesz miał okazję być na dużych plantacjach wtedy uwierzysz.
Ja mam wielu znajomych sadowników, to wiem że pryskają z dziesięć razy albo i lepiej.
Ale wcale im się nie dziwię, bo sam nie pryskam, to mam porównanie.
Rosła u mnie piękna stara czereśnia, dająca mnóstwo pysznych owoców, był tylko drobny mankament, w każdym z nich był robak, dosłownie w każdym i tak co roku.
No czysta ekologia.
W zeszłym roku czereśnię wyciąłem, chętnych na eko-owoce nie było, nawet za darmo.
Mnie to szlag trafiał jak na dojrzewające owoce patrzyłem, a potem nawet jednego nie zjadłem.
A robactwo to nie wszystko, są jeszcze różne choroby.

Czasy sypania DDT minęły, mamy nowoczesne środki ochrony roślin i pewnie to te pryskane owoce są zdrowsze.

.
autor: tuxcnc
20 sty 2013, 10:46
Forum: Na luzie
Temat: TWARDA EKONOMIA ?
Odpowiedzi: 48
Odsłony: 2922

Pitsa, ja już Ci napisałem, ale powtórzę, zacznij naprawianie świata od swojego komputera.
Pozbądź się jak najszybciej tego produktu globalizacji wyprodukowanego w chińskich więzieniach przez dzieci zmuszane do niewolniczej pracy.
Nie dotykaj więcej tej obrzydliwej klawiatury, pomyśl ile kolorowych motylków i zielonych żabek straciło życie od trujących wyziewów i skażonej wody, ubocznych efektów masowej produkcji.
Zacznij budować z sąsiadami ekologiczny komputer z lokalnych i odnawialnych surowców.
Korzyść będzie przynajmniej taka, że głupot które wypisujesz nie będzie trzeba czytać.

A tak poza tym, to uwierz mi na słowo, że mój stosunek do bliźnich poprawił się bardzo, od kiedy zacząłem kupować w Biedronce.
Po pierwsze wydaję mniej pieniędzy, to i mniej się martwię żeby ich wystarczyło, to i mam lepszy humor i trudniej mnie z równowagi wyprowadzić.
Po drugie panie na kasie stanowczo rzadziej popisują się chamstwem niż ekspedientki w małych sklepikach.
Pewnie poziomem kultury osobistej się specjalnie nie różnią, ale jednym bardziej nie wolno obrażać klientów niż drugim.

Powiem Ci jeszcze, że niedawno sobie kupiłem chińską tokarkę, nowiusieńką za trzy tysiące złotych.
Wcalę nie płaczę, że mi jej nie zrobił sąsiad za trzydzieści tysięcy, sąsiad też nie płacze bo zarabia na czymś innym.

A te wszystkie propozycje powrotu do wspólnoty pierwotnej to chore utopie.

.
autor: tuxcnc
20 sty 2013, 10:14
Forum: Na luzie
Temat: TWARDA EKONOMIA ?
Odpowiedzi: 48
Odsłony: 2922

pitsa pisze:"Tańsze" to mechanizm działania świata opanowanego przez korporacje, w którym jednostka nie jest przywiązana do lokalnej społeczności i bez korporacji sama sobie w życiu nie poradzi.

"Tańsze" to układ polegający na zniewoleniu ludzi i wmówieniu im, że najważniejsze to zdobyć jak najwięcej pieniędzy (głównie żeby przetrwać i umrzeć w miarę godnie). Zarabiaj jak najwięcej. Gdy pomimo wysiłków nie udaje się zarobić trzeba oszczędzać na wszystkim akceptując coraz gorszej jakości produkty.

W artykule chodzi o to, że świat może opierać się na zupełnie innej ekonomii. Ekonomii lokalnej samowystarczalności i godnego życia gdzie oprócz zdobywania i posiadania różnych produktów jest jeszcze inny człowiek - rodzina, sąsiedzi, znajomi. Warto się nad tym właśnie zastanowić.
Każdy produkował dla siebie i wszystko było lokalne - wspomina założycielka Międzynarodowej Koalicji dla Ochrony Polskiej Wsi (ICPPC). - Na miejscu znajdował się szewc, kowal, piekarz. Do pani Hani szło się po jajka, do pani Oli po chleb… Funkcjonował też świetnie zaopatrzony wiejski sklepik. Jego asortyment bez najmniejszej przesady dałoby się przyrównać do obecnych sklepów ekologicznych. A wówczas tak wyglądał standard. Żyło się również inaczej niż dzisiaj. Gospodarstwa były samowystarczalne, należało przy tym pomagać rodzicom. Takie dzieciństwo dało mi mocny fundament w dorosłej egzystencji. Dzisiaj nie wyobrażam sobie lepszego miejsca do wzrastania dla dziecka niż małe gospodarstwo działające zgodnie z cyklem przyrody. Miłość do natury, do zwierząt pojawiała się tam w sposób naturalny.
Pitsa, weź się czymś ciężkim w łeb pieprznij, może Ci pomoże.
A na początek wywal na śmietnik ten komputer z którego piszesz.
To przecież produkt wielkiej korporacji która Cię zniewoliła.
Następny komputer zbuduj sobie wspólnie z sąsiadami z lokalnych surowców.

.
autor: tuxcnc
19 sty 2013, 20:59
Forum: Na luzie
Temat: TWARDA EKONOMIA ?
Odpowiedzi: 48
Odsłony: 2922

Doczytałem dotąd :
Nie mówię już o różnych wymogach sanitarno-higienicznych. Gdy człowiek ma dwie, trzy krowy, nie będzie przecież wykładał obory płytkami i kupował sprzętu do dojenia! Przez wieki dojono ręcznie, a teraz nagle okazało się, że jest to szkodliwe? Z roku na rok spada jakość żywności.
Zapewne jakość żywności spada, bo krowy nie chodzą obsrane.
Poza tym to spiskowe teorie i nostalgia za czasami które bezpowrotnie minęły.
Szkoda czasu na czytanie tego.

.

Wróć do „TWARDA EKONOMIA ?”