drzasiek90 pisze: ↑

06 lis 2022, 17:09

Coś takiego nie istnieje.

Istnieje od ponad stu lat, działa i jest stosowane.
Metody są dwie.
1. Nakrętka rozcięta wzdłuż - typowa w tokarkach.
2. Dwie nakrętki przesunięte względem siebie wzdłuż śruby. (Ze sprężyną, albo bez sprężyny)

Opowiem Wam bardzo pouczającą historię.
Dawno, dawno temu, przed Internetem i w czasach systemu słusznie minionego, była w Warszawie na Nowym Świecie "Księgarnia Radziecka".
Często tam zaglądałem, bo oprócz bolszewickiej propagandy był tam też dział techniczny, a w nim prawdziwe perełki...
Jedną z takich publikacji, która na zawsze odmieniła mój sposób patrzenia na dokładność, była książka o obrabiarkach do produkcji obrabiarek.
Jest sprawą oczywiście oczywistą, że aby zbudować obrabiarkę o określonej dokładności, trzeba użyć maszyn o klasę wyższych.
Tylko skąd wziąć takie maszyny, kiedy buduje się "obrabiarkę matkę"?
No to sobie wyobraźcie potwora o masie kilkuset ton, w którym pewne mechanizmy są mocowane na setkach dobieranych, precyzyjnie szlifowanych podkładek...
Czyste wariactwo, ale to działało z dokładnością do tysięcznych milimetra....
W epoce CNC jest dużo łatwiej, bo jak tylko mamy czym dokładnie zmierzyć, to możemy wprowadzić poprawki do programu i na krzywej maszynie wykonać prosty detal...
Tyle tylko, że rozmawiamy o błędach geometrii, bo braku sztywności, czy luzów, tak poprawić się nie da....

Avalyah pisze: ↑

04 lis 2022, 15:23

nieprawdą jest z kolei, że jak frezarka nie ma tony masy to nie można w ogóle na nią stali zakładać, bo ze wstydu eksploduje.

Czasem muszę przefrezować stal na mojej "Zośce" i uwierz mi, że to jest strasznie głupie zajęcie...
Czasem się udaje nadspodziewanie dobrze, częściej jednak kończy się połamaniem freza, o takich hecach jak przekręcenie głowicy na kolumnie nie wspominając...
Ostatnio poległem na nierdzewce, kupiłem płaskownik ≠ 4 czy 5 mm i był trochę za szeroki... Takie cuda się działy, że robotę w końcu wykonałem szlifierką kątową...
Naprawdę, to że udaje się obrabiać stal, to jeszcze nie znaczy że maszyna jest do stali...

Rafalgl pisze: ↑

03 lis 2022, 17:42

Niby 5mm różnicy, a wózek 5x większy. Inaczej jednak to wszystko wygląda w tabelkach a inaczej na żywo. Nie spodziewałam się aż takiej różnicy...

No widzisz...
Jeszcze wiele rzeczy Cię zaskoczy, ważne że chyba wreszcie zaczynasz iść we właściwą stronę, zamiast się jarać takimi filmami:

Miałem Ci to pokazać wcześniej, ale nie mogłem znaleźć...
"Tokarka do metalu" na wałkach które znasz z 3018...
W rękach to się gnie, o dokładności nawet nie ma co mówić, a końca filmu wystarczy posłuchać, nawet nie potrzeba patrzeć żeby wiedzieć co się dzieje....
Ale półtora miliona wyświetleń i pięćset zachwyconych komentarzy...
Czym prędzej przestaniesz oglądać takie głupoty, tym lepiej, bo nawet jeśli nie uda Ci się zbudować wymarzonej maszyny, to przynajmniej zrozumiesz dlaczego frezarka do stali o stole 500x500 mm MUSI ważyć kilka ton...

Rafalgl pisze: ↑

01 lis 2022, 21:35

próbowałem moim fluxem pospawać wykruszony narożnik kowadła

Zapewne to staliwo i jest niespawalne.
Obawiam się, że z twoją frezarką będzie tak samo - masz braki w podstawowej wiedzy, więc szanse na powodzenie są zerowe...

Rafalgl pisze: ↑

01 lis 2022, 06:34

swego czasu nawet tu na forum ktoś wymienił je na hiwiny, plastik wymienił na aluminiowe płaskowniki i przyniosło to dużą poprawę.

Też mam 3018 i też się nad tym zastanawiałem.
Niestety, po dokładnej analizie, doszedłem do wniosku, że "przeróbka" musiałaby polegać na wymianie wszystkiego, więc nie ma sensu.
Mam też taką:

W aluminium daje radę, ale szału nie ma...
Taką też mam:

Wygląda podobnie, ale rozmiar czyni różnicę - na tej aluminium nawet nie spróbuję, bo stół daje się ugiąć naciskając palcem, dokładnie tego się spodziewałem i kupiłem ją wyłącznie do drewna i plastiku...
Tutaj też sobie zajrzyj frezarka-v3-t117826.html, nie to żebym polecał, ale zapytaj autora czemu takiego grzmota zmajstrował zamiast przerobić 3018...
Może coś Ci się wtedy rozjaśni...

Rafalgl pisze: ↑

01 lis 2022, 01:23

na YouTube pełno filmów gdzie podrasowanym 3018 spokojnie tną alu

Za dużo głupich filmów oglądasz, wodę z mózgu Ci robią, przecież masz 3018 i wiesz że nie da rady, ale jak film zobaczysz to zaczynasz w bajki wierzyć...

skmskm pisze: ↑

31 paź 2022, 08:33

mgn15 nie nadają się do frezarek

Zasadniczo do niczego się nie nadają, ale mają (tylko) jedną zaletę, że są niskie, co czasem przesądza o ich zastosowaniu.

Rafalgl pisze: ↑

30 paź 2022, 23:13

Zamierzam zbudować frezarke do stali opartą wyłącznie o profile v slot i c-beam. Oczywiście osie na prowadnicach (mgn15).

Żeby po prawie dwóch latach obecności na forum mieć tak głupie pomysły, to trzeba być wyjątkowo odpornym na wiedzę...