Zieciu321 pisze: ↑

11 gru 2020, 20:36

Co o nim / nich sądzicie?

Ten droższy i większy ma prowadnicę liniową, co teoretycznie powinno przekładać się na lepszą jakość wykonywanych prac.
Ceny raczej odrzucają.

Zieciu321 pisze: ↑

10 gru 2020, 20:52

Gdzieś czytałem że ustawienie mocy i prędkości w tanim Chińczyku to jakaś masakra.

W najtańszym Chińczyku moc ustawia się pokrętłem, niezależnie od programu.
Jest przycisk "test", pokrętło i miliamperomierz.
Oczywiście że wygodne to nie jest, ale jak się pali jeden materiał jednym ustawieniem, to masakry nie ma.

Mam wątpliwości czy testy wykonane przez sprzedawców będą miarodajne.
Ogólna zasada przy laserach jest taka, że liczy się ekspozycja.
Czyli na przykład 100% mocy przy 1000 mm/min da taką samą ilość energii w danym punkcie co 10% przy 100 mm/min.
Czyli wypalenie/zaczernienie będzie teoretycznie takie samo, ale mechanika maszyny może się zachowywać diametralnie różnie.
Także zmiana programu sterującego, albo istotnych ustawień, może znacząco zmienić rezultat.
Szczególnie przy tanich maszynach, gdzie są stosowane aluminiowe prowadnice, rolki i cieniutkie paski, efekty będą mocno zależały od ustawień.
W skrajnym przypadku, dobra tuba z dobrą optyką będzie dawać nieakceptowalne wyniki.
Może w znakowarkach jest to mniej istotne, ale w tanim laserze za półtora tysiąca będą ogromne różnice przy różnych parametrach.
Sprzedawca nie ma ani czasu ani interesu robić badań w tym zakresie, jego zadaniem jest udowodnienie wyższości jego oferty i maszyny.

Laserem CO2 40W przetniesz grubszą sklejkę niż 3 mm, ale nie każdą.
Ogólnie to materiały drewnopochodne różnie się palą, niektóre tną się jak masło, inne żarzą się i nie idzie wgłąb tylko na boki.
Laserem CO2 bardzo ładnie tnie się pleksi, nie wiem czy taki materiał Cię interesuje, ale warto wiedzieć.
Maszyna za 2-5 tysięcy złotych albo Ci się zwróci, albo sprzedasz ją bez trudu jeśli nie spełni oczekiwań, ryzykujesz najwyżej kilka stówek, zdobędziesz bezcenną wiedzę.
Bardzo ważne jest żeby dołączone oprogramowanie umożliwiało cięcie wektorów, bo nie każde obsługuje tą funkcjonalność.
Różnica jest taka, że jak tniesz kółko, to przy wektorach laser pojedzie po okręgu, przy wierszowaniu będzie zapieprzał w tą i z powrotem i strzelał jak w Gwiezdnych Wojnach.
Ja kupiłem najtańszy laser bez wektorów i pierwszego dnia wymieniłem sterownik na GRBL, ale to nie jest rozwiązanie dla artystów.

Daniu pisze: ↑

08 gru 2020, 19:11

A uwierz mi, ze „paciorki” mogą być po 0,01zl, jakby sprzedaż była w mln sztuk...

Trochę przesadziłeś, ale fakt że ludzie robiący gadżety dla dużych koncernów nieźle na tym wychodzą.
Tylko oni to już kombinują jak zastąpić małpę robotem ...

Daniu pisze: ↑

08 gru 2020, 18:42

A dałbyś takie coś po lewej klientowi?

Tego po prawej też bym nie dał, w ogóle to laser na drewnie widzę tylko jako line-art, ale o gustach się nie dyskutuje.
Natomiast bardziej interesują mnie cyferki.
Ile kosztują te dwie konkretne maszyny, te których użyłeś, nowe.
I ile trzeba by zrobić drewnianych paciorków czy breloczków żeby się zwróciły.
To tak wyłącznie dla mojej ciekawości, bo rozmowę z autorem wątku sobie odpuściłem kiedy stwierdził że "cena nie gra roli" ...

Daniu pisze: ↑

08 gru 2020, 16:32

różnica w jakości chyba jest...

A jaka różnica w cenie maszyny ?

TOP67 pisze: ↑

07 gru 2020, 22:15

Zamiast cyfry 8 wyjdzie kreska.

Uparcie nie rozumiesz o jakim laserze rozmawiamy.
To jest laser dla artystów a nie inżynierów.
O żadnych g-kodach nie ma mowy.
Graweruje się zasadniczo bitmapy wierszowaniem.
Jeżeli dostarczony soft ma obsługę wektorów, to jest rewelacja, ale to nadal są wektory z Corela ...
K40 to zasadniczo maszyna do robienia pieczątek, więc powinna sobie poradzić z breloczkiem.
Autor wątku optymistycznie szacuje produkcję na pięćdziesiąt breloczków miesięcznie.
Ile będzie miał z breloczka ?
Kiedy zwróci mu się znakowarka za 10000 PLN ?

bratanek65 pisze: ↑

07 gru 2020, 19:59

To są domysły użytkownika prostego, niebieskiego badziewia.

CO2 też mam.
A autor wątku chce robić drewniane paciorki, więc nie wyskakuj ze sprzętem który nigdy mu się nie zwróci.

TOP67 pisze: ↑

07 gru 2020, 19:11

Jak czymś takim zrobić literki o szerokości 1 mm?

Normalnie.
Kto to będzie mierzył ?
Lepiej powiedz jak maszyna za kilkaset tysięcy ma się zwrócić na "drewnianej biżuterii" ?
Masz tu pierwszą trafioną ofertę : https://www.aliexpress.com/item/33053489370.html?
Wysyłka z Polski, więc szybko i bez cła.
Jak się nie nada, to na giełdę, za tysiaka momentalnie ktoś odkupi.
No chyba takie pieniądze można zaryzykować ?