Nasz kolega Kacper nawet ostatnio taką maszynę zbudował i chwalił się nią w wątku z AdamemFx, który wystawił swój czas na alledrogo.... Przecież zdjęcia tych maszyn, pochodzą z tego forum, tylko są stare...

Tak, tylko cena elektroniki dość mocno spadła...

Przede wszystkim musisz dorwać tani korpus, a potem budować maszynę na częściach z demontażu... Ciężko jest podać ostateczną cenę, bo jeden płaci za śrubę kulową 300 zł, a drugi kupuje za tyle cały moduł, także tak to wygląda... Jest jeszcze różnica, czy sam będziesz sobie dorabiać części do niej, czy będzie robić to firma, ale myślę ze złożenie takiej frezarki do 5 tys jest jednak możliwe, tylko trzeba chcieć...

Te oryginalne stoły to się nie nadają, bo to jest tylko blacha położona i nic więcej... Tu chodzi tylko o samą konstrukcje żeliwną, stół krzyżowy trzeba sobie zrobić samodzielnie...

Koszty to na pewno lekko z 5 - 6 tyś, tylko ze na takiej frezarce już coś porobisz i będzie ją można później nawet w razie czego sprzedać... Przede wszystkim będzie mogła pracować cały czas... Konstrukcja pozwala na to, aby zrobić budę i obudować aby wióry się nie wysypywały, to jest bardzo dobra koncepcja, dużo lepsza niż spawanie krzywej bramy za 3 tyś złotych, pamiętajcie ze CNC, to nie tylko dokładność pozycjonowania, ale przede wszystkim dokładność geometryczna...

To po kiego takie duże silniki. Na allegro jest pełno używanych ponad 1Nm. A jak za mało to można większe nowe kupić. I potem to zasilać sterownikami TB6600 po 60zł. Elektronika do pewnej granicznej siły jest teraz tania jak barszcz, ale mechanika nie....

Żeby pokonywać opory listy dociskowej jaskółek... Poza tym, duże silniki to są silniki np 8,5Nm albo 12Nm a silniczki 3Nm są małe...

Ja nie pamiętam dokładnie, ale w swoją zośkę wpakowałem kiedyś chyba około 6 czy 7 tyś, tylko ze ceny silników i sterowników były trochę inne jak teraz. Sama Zośka wtedy 1500 zł, gotowe zestawy sterowników były po 3 tyś to już jest 4500 zł (Silniki 3Nm). Silniki dawały radę urywać frezy fi14 z HSSu, takie było przełożenie na śrubie... 600 zł wymiana śrub, do tego wrzeciono wysokoobrotowe 1500 zł i podchodzimy pod 6600 zł a ile rzeczy zrobiłem samodzielnie? Ile rzeczy w ogóle nie liczę? za samą prowadnicę osi zet zapłaciłem kiedyś 800 czy tysiąc złotych, to już jest 7400 zł, a gdzie reszta? Krańcówki, guziki, kable pierdoły?

Tak jak mówiłem samą zośkę sprzedałem za 800 zł, z tymi śrubami dorabianymi, z nowymi nakrętkami i ze stalowymi blokami łożyskującymi...

To cud ze udało mi się wykorzystać część sterowania do innej maszyny, bo by mi się to nigdy nie zwróciło... Maszyna na śrubach trapezowych, to nie maszyna... To tylko w tokarce jeszcze przejdą trapezy, ale we frezarce CNC śruby trapezowe to nieporozumienie, nie przerabiajcie zosiek na CNC, bo to głupota, lepiej zrobić sobie maszynę samodzielnie od podstaw

Frezarka CNC to przede wszystkim śruby kulowe i prowadnice liniowe... Taka Zosia CNC jest dobra jako wiertarka CNC, aby sobie równo do setki zrobić rozstaw otworów, ale tak jak ja pakowałem na nią 100 tyś stron kodu, to po 2 godzinach pracy, maszyna się po prostu zacierała, gubiła kroki, to było zbyt duże obciążenie jak na taką konstrukcje, mimo ze olej lał się litrami... Nie można oczekiwać cudów od takich materiałów...

Poza tym Zosia, jako wiertarka jest bardzo słaba... Stożek nie trzyma, wiertła wypadają, to jest chińska odpierducha po prostu... Dla mnie ta zośka to jest straszny koszmar, mimo ze robiłem na niej na prawdę ciekawe rzeczy, to nie polecam tego nikomu, tylko ja wiem i zośka ile nas ta współpraca nerwów kosztowała, to taka polska motorynka, która niby działa, niby jest super, wyjedziesz do sklepu a wracasz na nogach ją pchając, to właśnie zośka...

Jak chcecie cały czas mierzyć luz na śrubach trapezowych, to zapraszam... Pomiary i odchyłki po każdej pracy...

Tłumaczy się wam jak koniowi jak zrobić dobrą frezarkę CNC, a wy ciągle swoje! Kupuje się za 2 tys frezarkę górno wrzecionową, zabiera się korpus, daje się oś zet i stolik krzyżowy zrobiony na prowadnicach liniowych ze śruba kulową i jest frezareczka CNC jak złoto!