Moze dorobić wokół niego stożek z tworzywa (suwany na zewnątrz na delikatnej sprężynie) aby ustalal śrubę czy podkladkę wstępnie.

kamar pisze:Ostatecznie stanęło na czymś takim :

Jestem za. A z innej beczki dlaczego poprzedni pająk przegrał? Tylko sztywnosć zadecydowała czy jeszcze coś?

kamar pisze:Jakie to proste, prawie tak samo jak ramię.

Nawet prostsze niż ramię. Jedno koło zebate tak jak obecnie na silniku, drugie niżej zamocowane do obudowy robota a bok paska zaczepiony do zetki.

kamar pisze:mniej kłopotliwy napęd zetki.

To moze najprościej, pasek zębaty i do niego zaczepiona zetka? A tak nawiasem mówiąc to skoro typ delta jest opanowany pod względem oprogramowania to czy nie prościej zrobić typowe ramię robota? Wtedy funkcjonalność lepsza niż te pozostałe a jak trzeba to i po plecach by podrapał.

No to jeszcze robot nr.3 pozostał czyli ramię.

I dalej nie wiem o co chodzi. Czym się różni ten elektromagnes od typowego elektromagnesu?

kamar pisze:Akurat w tym elektromagnesie zmiana biegunowości zmienia tylko pierścień z wewnętrznego na zewnętrzny i odwrotnie.

Nic z tego nie rozumiem. Co to za jakiś elektromagnes dziwny?

kamar pisze:Magnetyczny - tak, i są kłopoty. Te drobne nie odklejają się, trzeba posuwem odrywać.

Trzeba zrobić tak aby po wyłaczeniu zasilania na krótką chwilę zmieniło biegunowość i powinno odklejać.

Ale zamiast śruby nie lepiej dać pasek zębaty? Precyzja wystarczająca a ile lżej i taniej.

kamar pisze: Ja tylko nie lubię ceny jednostkowej możliwej do uzyskania za nią

Ale za to jest dużo większa płynność w robocie, bo jak się zacznie to i leci i naleci.