Znaleziono 10 wyników
Wróć do „Dłutownica swojej konstrukcji”
- 09 kwie 2017, 22:37
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Dłutownica swojej konstrukcji
- Odpowiedzi: 68
- Odsłony: 27490
Zapewne zależy od skoku, choć silnik od wycieraczek to raczej dramat do takich rzeczy. Ja mialem kiedyś w malej dlutownicy ze skokiem 80mm silnik 1.1 KW i pomimo przelożeń po drodze bywalo że przy szerszych kanalkach jak nóż za dużo bral to silnik się zatrzymywal. Obecnie mam silnik 3 KW i jest wystarczająco do szerokości kanalków 16mm przy skoku 110mm. Do szerszych kanalków potrzebny bylby większy silnik. Dlutowanie to wbrew pozorom dość duże obciążenia. A skok jest sciśle powiazany z mocą silnika.
- 28 lut 2017, 11:21
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Dłutownica swojej konstrukcji
- Odpowiedzi: 68
- Odsłony: 27490
- 28 lut 2017, 08:24
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Dłutownica swojej konstrukcji
- Odpowiedzi: 68
- Odsłony: 27490
- 16 lut 2017, 19:23
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Dłutownica swojej konstrukcji
- Odpowiedzi: 68
- Odsłony: 27490
Nie chodzi tylko o ściankę, także o szerokość calej kolumny. Im solidniej zrobisz tym lepiej. Dlutujesz calą szerokością noża, więc kanalek 8/10/12 i więcej to dużo sztywności wymaga od maszyny.rysmen pisze:Rozumiem czyli kolumnę muszę głupszą ścianka 20mm minimum
ta maszynka moja to tylko do rowków pod kliny
Być może jutro albo p jutrze będę dlutowal kola więc jak nie zapomnę to pokażę że im sztywniejszy grat tym szybciej mozna wykonać rowek pod wpust a tym samym żywotność narzędzia też jest większa.
- 14 lut 2017, 07:51
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Dłutownica swojej konstrukcji
- Odpowiedzi: 68
- Odsłony: 27490
rysmen, Dlutownica to dość duże obciążenia. NA wlasne potrzeby to mozesz robić cokolwiek, ale jak chcesz mieć maszynę do różnych robót to zrezygnuj z prowizorek. Dlutowanie to dość duże obciążenia które latwo przenoszą się na maszynę. Robienie dlutownicy z lipnych ceowników to porażka. To samo z glowicą dlutującą. Jakiekolwiek luzy czy brak sztywności odbiją Ci się na powierzchni a co gorsza jeśli będziesz robil wieloklin to ciężko będzie utrzymać brak stożkowości w trakcie dlutowania.
Coś jest żle i to nie z nożem. Noże HSS sprawują się wyśmienicie w takich pracach. Wiec albo są luzy i w trakcie roboty odpycha a przy powrocie nóż zbyt mocno szoruje o powierzchnię obrabianą albo trafila się jakaś dziwna stal na noże która żle znosi udarność.Natan5064 pisze:w robocie trafiła sie seria na dłutowanie kanałka 8mm, maja dłutownice do frezarek wiec to jakoś patent, ale używają HSS czasem sie wyszczerbi no i robota idzie jak krew z nosa.. po dyszce do przodu.
- 06 kwie 2013, 20:41
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Dłutownica swojej konstrukcji
- Odpowiedzi: 68
- Odsłony: 27490
Fakt że pojęcie ''wąski'' nie jest precyzyjne, ale też nie da się opisać wszystkich opcji dłutowania w jednym poście, przynajmniej ja nie mam zamiaru pisać tu powieści.
Temat dotyczył kombinowanego dłutowania na tokarce więc napisałem tu swoją myśl odnośnie tego pomysłu. Równie dobrze można napisać że dłutowanie sześciokąta można zrobić tylko przy pomocy noża który ma 120*, ale można też zrobić najzwyklejszym prostym nożykiem ale to już na tokarce bedzie utrudnione, więc opisać każdy przypadek z osobna jest ciężko, al czasem warto tylko zaznaczyć lekko problem czy ograniczenie takiego myślenia. Więc na koniec, słynne zdanie: Chciałem dobrze a wyszło jak zwykle, a może zrozumiano jakoś tak żle..... 


- 06 kwie 2013, 18:54
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Dłutownica swojej konstrukcji
- Odpowiedzi: 68
- Odsłony: 27490
zdzicho,
Nie wiem co na siłę próbujesz udowodnić, bo napisałem że w typowych przypadkach używam wymiaru noża zgodnego z wymiarem kanałka, ale w pewnych przypadkach nie jest to wskazane ze względy na możliwości maszyny lub koszt narzędzia.
Jeżeli nie widziałeś typowego noża do dłutowania to on wygląda tak:

A po za tym to w wiekszości mam oprawki do noży wiec są dość sztywne, żadko dłutuje kanałki 3mm i poniżej a to chociażby z tego powodu ze nie mam małych maszyn do drobnych robót a dodatkowy powód to to że trudno komuś wytłumaczyć że drobny element wymaga tyle samo wł\kłady pracy co ten duży tylko że tego nie widać, a chodzi oczywiście o pojedyńcze roboty a nie seryjne.
Nie wiem co na siłę próbujesz udowodnić, bo napisałem że w typowych przypadkach używam wymiaru noża zgodnego z wymiarem kanałka, ale w pewnych przypadkach nie jest to wskazane ze względy na możliwości maszyny lub koszt narzędzia.
Jeżeli nie widziałeś typowego noża do dłutowania to on wygląda tak:

A po za tym to w wiekszości mam oprawki do noży wiec są dość sztywne, żadko dłutuje kanałki 3mm i poniżej a to chociażby z tego powodu ze nie mam małych maszyn do drobnych robót a dodatkowy powód to to że trudno komuś wytłumaczyć że drobny element wymaga tyle samo wł\kłady pracy co ten duży tylko że tego nie widać, a chodzi oczywiście o pojedyńcze roboty a nie seryjne.
- 05 kwie 2013, 19:08
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Dłutownica swojej konstrukcji
- Odpowiedzi: 68
- Odsłony: 27490
Oczywiscie że większość podstawowych wymiarów robię na gotowo, ale dlutownica to nie maszyna produkcyjna, tylko taki trochę egzemplarz do wszystkiego i zawsze trafi się coś co wymaga kombinacji.Pod jeden kanałek nie bede ostrzył specjalnie nietypowego noża bo to zrobię węższym a efekt jest wcale nie gorszy.
- 05 kwie 2013, 17:48
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Dłutownica swojej konstrukcji
- Odpowiedzi: 68
- Odsłony: 27490
A to coś nowego, rozumiem że kolega ma noże każdej szerokości w nieskończoność... Bo ja najszerszy mam 25 mm i zdarzało mi się robić szersze kanały.
Może tylko z tą różnicą że kanałków się nie rozbija na boki tylko poszerza zaczynając robić "od nowa" kanałek z przybraniem brakującego wymiaru, a wynika to z kształtu ostrza.
Może tylko z tą różnicą że kanałków się nie rozbija na boki tylko poszerza zaczynając robić "od nowa" kanałek z przybraniem brakującego wymiaru, a wynika to z kształtu ostrza.
- 01 kwie 2013, 13:34
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Dłutownica swojej konstrukcji
- Odpowiedzi: 68
- Odsłony: 27490
Kupować też się opłaca, bo takie elementy w dzisiejszych czasach lądują na złomowiskach, więc koszt zakupu niewielki, no chyba że na jeden kanałek to może i tak.MACIUS20 pisze: zrobic naped z mimosrodem jakas solidna rame i stlik krzyzowy jeszcze... majac to wszystko mozna sprobowac, kupowac raczej sie nie oplaca...

Zwłaszcza że kupić starą frezarkę i na niej zamontować głowicę to już banał.
A gotowa dłutownica ma tą przewagę nad wszelkim dodatkowym oprzyrządowaniem tokarki czy czegokolwiek, że wąskim nożykiem można kanałek rozbić na boki na szerszy, a na tokarce to już kombinacja.