gaspar pisze:1) Czemu w niektórych projektach widziałem konika montowanego na oddzielnej prowadnicy liniowej. (pomiędzy prowadnicami suportu)? Ja chciałbym konia zamontować na tych samych prowadnicach jak w klasycznej tokarce.
Mala uwaga, w klasycznej tokarce są oddzielne prowadnice pod konika. Chodzi o to że suport w tokarce aby byl stabilny i dokladny musi mieć odpowiednią dlugość, tak jak zwiększenie rozstawu wózków. I aby nie tracić wiele z dlugości prowadnic to konik wjeżdza pomiedzy prowadnice suportu. Inaczej trzeba by konik wydlużać w stronę uchwytu tracąc przy tym jego sztywność.
gaspar pisze:3) Czy silnik 0,75kW faktycznie będzie miał problem z obracaniem kawałkiem kantówki o wymiarach około 100x100x1000mm podczas obróbki?
Powiedzialbym że tak, choć to zależy od szybkości posuwu i obrotów, w drewnie jest tak że albo szybkie obroty i gladka powierzchnia, albo male i pózniej papierek.
gaspar pisze:Tutaj, bardzo proszę o rozszerzenie tej informacji. Jak rozpędzić ten silnik do 5-6k. Tabliczka znamionowa określa jego prędkość maksymalną na 2800obr/min. Na falowniku tyle wyciągam przy 50hz. Czyli zwiększyć mu częstotliwość?
Tak zwiększyć częstotliwość, ale też trzeba się liczyć z tym ze im wyższa częstotliwość tym większe straty w silniku więc ta moc to tak troche malo.
A teraz krytyka

wiem ze profil to takie coś dość estetyczne ale bardziej dobre na brame wiazdową niż do budowy maszyn. Po co póżniej wypelniać to piachem czy czymś jak można zamiast profilu kupić plaskownik np. 20/130 spawany w pion i masz z tego solidną konstrukcję oczywiście w kilku miejscach dać żebra a wcale koszt nie jakiś wielki.