Tyż piknie , ale wióra to na tym nie pociągnie.

bartek123zz pisze:Poprostu zmienił śruby i tyle. Ja natomiast mam szyny i dobre wózki, ale czy warto to robić?

Patrz Pan jakie to proste
A wracając do tematu to co chcesz zfrezować - stół ,suport i jaka frezarka ewentualnie ?
Mozna to zrobić na wiele sposobów :







I jeżeli prowadnice dają sie jeszcze szlifować to wózki zostaw sobie na co innego, żaden wózek nie da ci takiej sztywności

syntetyczny pisze:. Ma ona odlaną z żeliwa bramę, chociaż jest to niewielkie urządzenie.

Trochę to nie rozumiem. Gdybym już odlewał żeliwną bramę to na jaskółczy ogon a nie wózki.

[ Dodano: 2011-01-27, 19:04 ]

IMPULS3 pisze: A tutaj stal ma przewagę.
Znaczenie ma tutaj też cięzar konstrukcji, dlatego że latwiej wprawić w drgania lekką konstrukcję niż cięższą.

To puknij młotkiem w konstrukcje stalową i żeliwną o podobnym ciężarze - usłyszysz różnicę

Żarcik nie trawiony Kimle są spawane

No i mit sie ostał - maszyna ma być sztywna i tłumić drgania

Do obalania czegokolwiek samo pisanie nie wystarczy

Nie bardzo chwytam do czego zmierzacie - proponujecie koledze odlanie korpusu ze stali

???

Obejrzyj wątek niżej

Pomysł dobry tylko do takiego formatu jak zamierzasz to musi być kawał frezary
Moja ma 900 x 350