Wyjąłem klin i zabierak, pinola nadal ciężko chodziła.
Wyjąłem ją całą ponownie i jeszcze raz przeczyściłem, odkręciłem blaszkę ze zgarniaczem. Nadal to samo. Kończą mi się już pomysły.

Wyjąłem klin i zabierak, pinola nadal ciężko chodziła.
Bardzo dziękuję.rdarek pisze: Proszę bardzo![]()
Moja wygląda prawie identycznie, na tabliczce znamionowej widnieje model WSD 10, rok produkcji 1978. Kolumnę od podstawy odkręca się za pomocą 4 śrub zlokalizowanych za blachą z tyłu wiertarki, która skrywa między innymi całą instalację elektryczną. Osłona silnika wykonana z blachy, a osłona paska i kół napędowych to jakiś odlew.bear pisze: To i ja się podłącze.
Posiadam wiertarkę taką jak na zdjęciu niżej czyli niby WSD 16 (zaciągnięte tutaj z forum) aczkolwiek w moim wydaniu wbudowane w kolumne po prawej stronie mam dwa przełączniki. Są one "wbudowane" jak na zdjęciu po niżej, nie jest to dodatkowa skrzynka stojąca za wiertarką.
Jeden od obrotów prawo-zero-lewo a drugi od dwóch prędkości obrotowych wrzeciona, standardowe i "przyspieszone". W wiertarce silnik dwu biegowy stąd obroty "przyspieszone".
Po lewej stronie w podstawie otwór na powrót chłodzenia z gwintem.
Wszystko wygląda na oryginalne, przy przełącznikach widać oznaczenia działania danego przełącznika, oczywiście wykonane wzorowo więc wątpię że to jakaś "doróbka".
Tabliczka znamionowa prawie nie czytelna, jedynie co rozszyfrowałem po kilku literach to "Białystok".