Przejdź się po złomowiskach, tak raz czy dwa razy w tygodniu, i szukaj ciekawych przydasiów.



Np coś takiego to prawie gotowe łoże twojej tokarki, z precyzyjnie przesuwaną i blokowaną w położeniu podstawą imaka. Zostało dorobić posuw poprzeczny z imakiem, konik i wrzeciennik.

To element powiększalnika fotograficznego, ale wcale nie musisz akurat dokładnie takiego samego szukać. Nie wiem jakim "parkiem maszynowym" dysponujesz. Chęć do pracy masz - to najważniejsze. Jak masz do tego cierpliwość i wytrwałość - możesz wiele osiągnąć

Rozejrzyj się za silnikiem od maszyny do szycia.

Tak to tylko w Erze... Ta "tokarka" może tylko wyglądać. Toczyć nie będzie - i nie ma szansy, by toczyła cokolwiek.

Konstrukcja "łoża" jest zbyt wiotka, a silnik o rząd wielkości przynajmniej za słaby. Słowem - może to być działający model pokazujący funkcjonowanie tokarki jako takiej, ale nie pokaże samego procesu toczenia.

Jak chcesz zrobić coś funkcjonalnego, musisz poszukać solidniejszej podstawy. Jako napędu użyj wiertarki, wkrętarki, albo np starego miksera kuchennego. To ostatnie już wymaga większego wysiłku przy dostosowaniu.