Witam.
Mam taki mały problem... co prawda chwilowo nie frezarkowy ale jest

Steruje sobie silniczek z mikrokontrolera. Najprostszy sposob pelnokrokowo, zwyczajnie silnik jest podłączony do jego czterech wyjść i przez końcówke na Tipach kolejno podawane sygnaly na silniczek. Poczatkowo prędkość impulsów była wyjątkowo mała tj jakiś 2Hz ...
zasilanie silnika 12V prąd około 1A i bylo wszystko w porzadku. Problem pojawił się jak zwiekszylem czestotliwość sygnałów na tyle, że silnik wykonuje obrot w jakies 7s... Czyli generalnie nie jest to jakaś zawrotna prędkość

Przy zwiększonej częstotliwości silnik czasem zawiast sie obracać to tylko drga.. chwile sie obraca... podryguje.. i tak calkiem nie regularnie.. Zauważylem że przy tym ma koszmarnie mały moment obrotowy. Problem jest identyczny na kazdym jednym silniku.
Moje pytanie brzmi ...: czy da sie cos z tym zrobić ? Czy może to być spowodowane zbyt małym napięciem ?
Pozdrawiam.
Kuba.